Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, oraz inne resorty PSL blokują projekt przepisów, które miałyby umożliwić rozwody w urzędach stanu cywilnego.
Według informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę, zmiany te miałyby dotyczyć przypadków, gdzie obie strony zgadzają się na rozwód, a małżeństwo nie ma wspólnych małoletnich dzieci.
Resorty PSL argumentują, że wprowadzenie takich przepisów mogłoby prowadzić do wzrostu liczby rozwodów, co z kolei negatywnie wpłynęłoby na demografię Polski.
"W ocenie MON, skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów, w szczególności rozwodów małżeństw bez dzieci, jak również nie decydowanie się na wspólne posiadanie potomstwa w pierwszych latach małżeństwa, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na demografię kraju" - podkreślono w piśmie wysłanym w ramach uzgodnień międzyresortowych.
PSL obawia się, że małżeństwo straciłoby swój trwały charakter, co mogłoby zniechęcać do zakładania rodzin i posiadania dzieci w pierwszych latach małżeństwa.
"Małżeństwo, poprzez administracyjne czynności utraci w społecznym postrzeganiu przymiot trwałości, na którym budowana jest rodzina, która to powinna być szczególnie chroniona przez państwo. Ο ile odformalizowane niektórych obszarów codziennego życia jest uzasadnione i oczekiwane, to w przypadku instytucji małżeństwa przyniesie negatywne społecznie skutki i jednocześnie uczyni z małżeństwa instytucję fasadową" – czytamy.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski podkreśla, że małżeństwo jest kluczowe dla wychowywania dzieci i przekazywania wartości. Ułatwienie rozwodów mogłoby prowadzić do dewaluacji tej instytucji, co w dłuższej perspektywie mogłoby wpłynąć na stabilność społeczną i pogłębić problemy z dzietnością w kraju.