Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Łatwiejszy rozwód zablokowany. PSL "nie godzi się na takie ułatwienia"

47
Podziel się:

Ministerstwo Obrony Narodowej oraz inne resorty kierowane przez PSL sprzeciwiają się wprowadzeniu przepisów umożliwiających łatwiejsze rozwody w urzędach stanu cywilnego. Obawiają się, że zmiany te mogą negatywnie wpłynąć na demografię kraju.

Warszawa, 16.06.2025. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przemawia na Forum Bezpieczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej ?Razem dla bezpiecznej Europy? na Uniwersytecie Warszawskim, 16 bm. (aldg) PAP/Radek Pietruszka
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, oraz inne resorty PSL blokują projekt przepisów, które miałyby umożliwić rozwody w urzędach stanu cywilnego.

Według informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę, zmiany te miałyby dotyczyć przypadków, gdzie obie strony zgadzają się na rozwód, a małżeństwo nie ma wspólnych małoletnich dzieci.

Resorty PSL argumentują, że wprowadzenie takich przepisów mogłoby prowadzić do wzrostu liczby rozwodów, co z kolei negatywnie wpłynęłoby na demografię Polski.

"W ocenie MON, skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów, w szczególności rozwodów małżeństw bez dzieci, jak również nie decydowanie się na wspólne posiadanie potomstwa w pierwszych latach małżeństwa, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na demografię kraju" - podkreślono w piśmie wysłanym w ramach uzgodnień międzyresortowych.

PSL obawia się, że małżeństwo straciłoby swój trwały charakter, co mogłoby zniechęcać do zakładania rodzin i posiadania dzieci w pierwszych latach małżeństwa.

"Małżeństwo, poprzez administracyjne czynności utraci w społecznym postrzeganiu przymiot trwałości, na którym budowana jest rodzina, która to powinna być szczególnie chroniona przez państwo. Ο ile odformalizowane niektórych obszarów codziennego życia jest uzasadnione i oczekiwane, to w przypadku instytucji małżeństwa przyniesie negatywne społecznie skutki i jednocześnie uczyni z małżeństwa instytucję fasadową" – czytamy.

Minister rolnictwa Czesław Siekierski podkreśla, że małżeństwo jest kluczowe dla wychowywania dzieci i przekazywania wartości. Ułatwienie rozwodów mogłoby prowadzić do dewaluacji tej instytucji, co w dłuższej perspektywie mogłoby wpłynąć na stabilność społeczną i pogłębić problemy z dzietnością w kraju.

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
WYRÓŻNIONE
AAA
4 tyg. temu
A co ma Ministerstwo Obrony Narodowej czy Ministerstwo Rolnictwa do kwestii rozwiązywania małżeństw / rozwodów??? To tak, jakby "ministerstwo zdrowia sprzeciwia się dopłatom do upraw rzepaku na terenach popowodziowych" albo "ministerstwo nauki popiera wsparcie dla budownictwa komunalnego w powiatach liczących do 150 tys mieszkańców". Przykro to pisać, ale oni niczego się nie nauczyli 😮 Tym bardziej w sytuacji, gdzie sądy są przeciążone i terminy rozpraw bardzo odległe, każda możliwość odciążenia i załatwiania spraw pozasądowo powinna być szczególnie rekomendowana. Życzę miłego dnia Komentującym, z kulturą i szacunkiem do siebie nawzajem
Rosc
4 tyg. temu
Katolickość- rąk żerujący na Polsce
Krótko
4 tyg. temu
Małżeństwo to jedyna umowa, którą możesz zawrzeć przed urzędnikiem lub w kościele. Ale żeby ją rozwiązać, nawet za porozumieniem stron - musisz już wystąpić do Sądu z pozwem. I jest to ABSURD. Ułatwiona ścieżka rozwodów nie zmniejszy dzietności - przeciwnie, zwiększy ją. Liczenie na dzietność w związku chcącym się rozwieść, to myślenie życzeniowe. A procedura rozwodu z obowiązkowym wymyślonym za poprzedniej ekipy dodatkowym "posiedzeniem pojednawczym", tylko przewleka okres braku dzietności.
...
Następna strona