Ziobro chce utrudnić rozwody. Eksperci: to przedłużanie agonii

Wydłużanie procedur nie przełoży się na uratowanie małżeństw. Jedynie może zaszkodzić dzieciom żyjącym w konflikcie. Tak propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczące rozwodów oceniają znawcy prawa rodzinnego.

Ziobro chce utrudnić rozwody. Eksperci: to przedłużanie agonii Ziobro chce utrudnić rozwody. Eksperci: to przedłużanie agonii
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Patryk Słowik

Zbigniew Ziobro uznał, że nie można pozwolić na zbyt łatwe rozwiązywanie małżeństw, w których są małoletnie dzieci. Ludzie – zdaniem ministra – często podejmują decyzje zbyt impulsywnie. W efekcie robią krzywdę nie tylko sobie, lecz także dzieciom.

Szansa na porozumienie

Resort przygotował więc projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W nim zaś postanowiono wprowadzić nową instytucję - rodzinne postępowanie informacyjne.

Ma to być obowiązkowe spotkanie odbywające się przed wniesieniem pozwu o rozwód. Spotkanie będzie przeprowadzane przez sąd w obecności mediatora. Istotą jest to, by skłóceni małżonkowie się porozumieli.

Polityk PiS zaskakująco o Pegasusie. „Widać wyraźnie, że jest coś na rzeczy”

Co istotne, spotkania takie będą dotyczyły małżeństw, które opiekują się małoletnimi dziećmi. Zwolnieni z obowiązku próby dogadania się będą ludzie bezdzietni. Spotkań nie będzie się też organizowało, gdy jeden z rodziców był skazany za umyślne przestępstwo popełnione na szkodę dziecka lub małżonka.

"Postępowanie ma dać małżonkom co najmniej miesiąc na wzajemne wyjaśnienie problemów i dojście do porozumienia, by tak ważnej decyzji, gdy chodzi o dobro ich dzieci, nie podejmować pochopnie. Nadrzędnym celem tego postępowania jest pojednanie stron, w konsekwencji którego strony zrezygnują z rozwodu" - tłumaczy Ministerstwo Sprawiedliwości.

Przedłużanie agonii

Szkopuł w tym, że eksperci uważają pomysł za szkodliwy. Z jednej strony bowiem nie pomoże w rezygnacji z decyzji o rozwodzie, z drugiej - w wielu przypadkach będzie wydłużało czas trwania patologicznych sytuacji. I np. dziecko, które jest zmuszone wysłuchiwać ciągłych kłótni rodziców, będzie na to skazane przez dłuższy czas.

Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce zwraca uwagę, że nietrafny jest argument o pochopnej decyzji małżonków. Na wyznaczenie terminu sprawy o rozwód czeka się bowiem wiele miesięcy. Ludzie mają więc czas na porozumienie się i rezygnację z rozstania.

"Zamiast wprowadzać rodzinne postępowanie informacyjne, warto byłoby dokładniej określić przesłanki do stwierdzenia trwałego i zupełnego rozpadu pożycia małżeńskiego. Przyjąć jako przesłankę trwałości rozpadu małżeństwa np. co najmniej roczny okres zaprzestania prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego i pożycia fizycznego" - uważają sędziowie rodzinni.

Naczelna Rada Adwokacka zwraca z kolei uwagę na to, że do 2005 r. obowiązywało obligatoryjne posiedzenie pojednawcze. Czyli rozwiązanie podobne do planowanego obecnie.

Przedłużanie spraw nie rozwiąże problemu

Ustawodawca jednak je usunął, bo nie spełniało swojej funkcji (czyli nie udawało się dzięki niemu uratować małżeństw), a jedynie przedłużało sprawy o wiele miesięcy.

Zdaniem adwokatów jeśli ludzie w ciągu kilku miesięcy oczekiwania na wyznaczenie terminu rozprawy rozwodowej się nie dogadają, nie dogadają się również podczas przymusowego spotkania z sędzią i mediatorem.

Podobnie twierdzi Fundacja "Dajemy Dzieciom Siłę". W swojej opinii do projektu nowych przepisów zwraca uwagę, że przymusowe rodzinne postępowanie informacyjne nie pomoże uratować małżeństw, gdyż tych nie sposób ocalić poprzez spotkanie w sądzie.

W efekcie jedynym skutkiem będzie wydłużenie spraw o rozwód, a nie to powinno być celem ustawodawcy.

Do sądów wpływa rocznie ok. 90 tys. spraw o rozwód. Dwie trzecie kończy się orzeczeniem o formalnym rozwiązaniu małżeństwa.

Jeszcze nie wiadomo, kiedy nowe przepisy wejdą w życie. Projekt ustawy jest na etapie wewnątrzrządowych konsultacji.

Napisz do autora: Patryk.Slowik@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Rozliczanie "kilometrówek" po nowemu. Mają ukrócić nadużycia
Rozliczanie "kilometrówek" po nowemu. Mają ukrócić nadużycia
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę
Rewolucja w kilometrówkach. A może tylko korekta. Znamy szczegóły
Rewolucja w kilometrówkach. A może tylko korekta. Znamy szczegóły
"Pokój jest na horyzoncie". Tusk: Zdarzyły się rzeczy, które są podstawą do nadziei
"Pokój jest na horyzoncie". Tusk: Zdarzyły się rzeczy, które są podstawą do nadziei