Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

"Miękki przymus testowania". Są nowe szczegóły dotyczące ustawy covidowej

89
Podziel się:

Ministerstwo Zdrowia ma zadbać o to, by zrobienie testu wykrywającego koronawirusa nie było problemem - tłumaczył w poniedziałek Bolesław Piecha, poseł PiS i wiceprzewodniczący komisji zdrowia. Przyznał, że nowa ustawa covidowa wprowadza "miękki przymus testowania".

"Miękki przymus testowania". Są nowe szczegóły dotyczące ustawy covidowej
PiS tłumaczy, że ustawa covidowa ma motywować do tego, by się testować. (East News, Alexandr Kryazhev, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Głośny projekt nowej ustawy covidowej, który przygotowali posłowie PiS, wprowadzi obowiązek testowania pracowników raz w tygodniu. Nakłada też kary finansowe na pracodawcę, jeśli jakiś pracownik zarazi innych pracowników. Z tym że pracodawca - jak tłumaczył w poniedziałek Bolesław Piecha - może wystąpić z roszczeniem do pracownika, którego inni oskarżają o zarażenie.

A kary zapisane w projekcie są wysokie - zaczynają się od 12 tys. zł, a maksymalnie wynoszą 15 tys. zł.

O szczegóły ustawy covidowej pytany był w radiu RMF FM w poniedziałek Bolesław Piecha, poseł PiS i wiceprzewodniczący komisji zdrowia. Pierwsze czytanie projektu ustawy nastąpi w poniedziałek po południu na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia.

Nowa ustawa covidowa. Nie weryfikacja szczepień, a testów

- Zapis ustawy jest dość jasny. Ustawa zakłada możliwość powszechnego testowania, a w zasadzie taki miękki przymus tego testowania. Zakłada po prostu to, że możemy się przetestować, a pracodawca może - nie musi - sprawdzić, czy jesteśmy przetestowani - mówił Bolesław Piecha w radiu RMF FM.

- Testy są nieodpłatne, zapłaci za nie budżet państwa - dodał.

Kluczowe jest to, że nie będzie można wykonać testu w domu, kupionego np. w aptece czy internecie, wynik trzeba będzie mieć potwierdzony w formie certyfikatu. Na pytanie o to, gdzie pracownicy będą się testować, poseł Piecha odpowiedział, że organizuje to resort zdrowia.

- To jest zadanie Ministerstwa Zdrowia, żeby uruchomić te punkty poboru, które mogą certyfikować i mogą testować. Te testy muszą być robione w certyfikowanych jednostkach - podkreślił poseł PiS.

Dopytywany, gdzie konkretnie będzie można zrobić test, wymienił: apteki, przychodnie oraz punkty poboru komercyjne i niekomercyjne, przygotowane przez samorządy.

Aptek jest ok. 13 tys., to prawda, dopiero sto jest certyfikowanych, ale to jednak dość szybka sprawa - zapewniał Bolesław Piecha.

Jak dodał, testy dostępne w wymienionych punktach, będą darmowe - bez skierowania. Testom będą musiały się poddać także te osoby, które są po trzeciej dawce szczepionki przeciw COVID-19.

- Musimy wiedzieć jedną rzecz - szczepienia znakomicie chronią nas przed ciężkim zachorowaniem czy tragicznymi skutkami, czyli śmiercią. Nie chronią nas przed zarażeniem, ponieważ ten wariant jest zupełnie inny - mówił poseł PiS.

Kiedy pracodawca będzie musiał wypłacić 15 tys. zł?

- Ta ustawa oczywiście jest bardzo skomplikowana, jeśli chodzi o ten system prawny. Pracodawca będzie musiał wypłacić 15 tys. zł, jeśli pracownik uprawdopodobni - tzn. jeżeli w zakładzie pracy wszyscy będą przetestowani, to nie ma żadnej możliwości wniosku, co nie znaczy, że on (pracownik - przyp. red.) się wcale nie zarazi, bo wirus jest powszechny - jest w komunikacji miejskiej, w sklepie - mówił Bolesław Piecha.

Zobacz także: Nowa ustawa covidowa. Co zrobi KO? Padła odpowiedź

W ubiegłym tygodniu wiceprzewodniczący komisji zdrowia tłumaczył, jak działać ma zapis o odpowiedzialności pracownika, który się nie przetestuje.

Stwierdził, że ma być stosowane uproszczone postępowanie, które zakłada, że jeśli w zakładzie pracy są osoby niezaszczepione, to pracownik może złożyć "wniosek, żeby pracodawca ukarał osoby niezaszczepione".

Ma być dostępna też droga odwoławcza dla tych, którzy nie zgodzą się z zarzutem, że kogoś zarazili.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(89)
Twist
2 lata temu
Głowa boli od tych durnych pomysłów a fala psychozy nakręcana jest coraz bardziej! Czas powiedzieć STOP!
kukuela
2 lata temu
Kto wystawia takie zdeaktualizowane teksty? Ustawa wylądowała tam, gdzie jej miejsce a jej autorzy długo będą się wstydzić takiego gniota. Zapomnijmy, nie kopmy leżącego.
eska
2 lata temu
Media podają że 80 procent medyków jest zaszczepionych to dlaczego tak dużo lekarzy choruje i straszą. społeczeństwo że nie będzie miał kto leczyć.
Piotr
2 lata temu
Jak zwykle tylko w Polsce, idiotyzm goni idiotyzm, i takich durni sami wybraliśmy.
Błąd
2 lata temu
Pracuje w urzędzie w dooopie mają rozporządzenie o zdalnej pracy i jesteśmy w biurach, szef wita wszystkich podając dłoń, dziś ten z którym się eiyal jest pozytywny, pozytywny jest ten któremu kazał siadać przy pracownikach i pisać wnioski te wnioski nie leżały 24 godziny bo Cza szybko bo pan czeka i co kto zapłaci szef żenie zaraził?
...
Następna strona