MON domyka przejęcie. Słynna huta trafi do majątku wojska
Resort obrony zakończył proces przejęcia Huty Częstochowa. Podpisany akt notarialny oznacza przekazanie majątku zakładu do Agencji Mienia Wojskowego, a równoległy list intencyjny otwiera drogę do współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową.
Ministerstwo Obrony Narodowej sfinalizowało przejęcie Huty Częstochowa, podpisując akt notarialny kończący proces nabycia zakładu. Dokument w obecności wicepremiera i ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza podpisał wiceminister Paweł Bejda.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami MON, majątek huty zostanie przekazany Agencji Mienia Wojskowego, będącej agencją wykonawczą resortu obrony. To kluczowy etap porządkowania sytuacji właścicielskiej zakładu. W kolejnym kroku przejęty majątek ma zostać wniesiony aportem do Huty Częstochowa, która pozostaje jego dzierżawcą i prowadzi bieżącą działalność operacyjną.
Zakład funkcjonuje w ramach Grupy Kapitałowej Węglokoks, odpowiadającej za wznowienie produkcji oraz codzienne funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
Równolegle z podpisaniem aktu notarialnego zawarto list intencyjny pomiędzy Polską Grupą Zbrojeniową, Węglokoksem oraz Hutą Częstochowa. Porozumienie dotyczy współpracy przy wykorzystaniu potencjału produkcyjnego huty na potrzeby przemysłu obronnego.
Dokument ma stanowić podstawę do dalszych działań, których celem jest włączenie częstochowskiego zakładu w realizację projektów związanych z obronnością.
"Historyczne znaczenie"
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił po podpisaniu aktu notarialnego nabycia przez MON Huty Częstochowa, że to dzień historyczny dla bezpieczeństwa Polski i dla łańcucha dostaw produktów strategicznych dla potrzeb polskiego przemysłu zbrojeniowego.
To dzień historyczny nie tylko dla bezpieczeństwa Polski, ale też dla łańcucha dostaw produktów strategicznych dla potrzeb polskiego przemysłu zbrojeniowego, dla rozwoju Częstochowy, makroregionu Częstochowskiego, woj. śląskiego i dla bezpieczeństwa przemysłu polskiego. To niezwykle ważna decyzja dla wszystkich w Polsce - powiedział wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Wyjaśnił, że huta z jej konwertorownią oraz walcownią o pow. prawie 50 hektarów pod dachem hali produkcyjnej ma unikalne zdolności do produkcji blach grubych w całym ciągu produkcyjnym, w tym blach pancernych o grubości 3000 mm. - Państwo Polskie nie mogło pozwolić na to, żeby Huta Częstochowa wpadła w niepowołane ręce - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Tak sobie radzi Huta Częstochowa
W listopadzie Węglokoks podał, że wraz z produkcją 260 tys. ton stali Huta Częstochowa dostarczyła w ciągu pierwszego roku działalności klientom ponad 239 tys. ton blach. Rozpoczęła już przejmowanie zamówień z realizacją na 2026 r.
Huta Częstochowa działa w oparciu o majątek spółki Liberty Częstochowa w upadłości, który na mocy porozumienia z syndykiem z listopada 2024 roku dzierżawi Węglokoks. W styczniu Węglokoks przywrócił produkcję w stalowni, a w lutym w walcowni blach grubych. Węglokoks - jako dzierżawca - miał prawo pierwokupu i deklarował wolę zakupu majątku huty.