Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Michał Krawiel
|

Myśliwi zostają kłusownikami. Wszystko z powodu chęci łatwego zarobku na boku

250
Podziel się:

Kłusownikami najczęściej są sami myśliwi, którzy dla zarobku nie zgłaszają polowań. Zwierzynę taką można sprzedać bez wypłacania ekwiwalentu na rzecz koła łowieckiego. Proceder jest na tyle powszechny, że myśliwi zgłaszający takie sprawy są wykluczani ze środowiska.

Myśliwi zostają kłusownikami. Wszystko z powodu chęci łatwego zarobku na boku
Kłusownikami są często sami myśliwi (Adobe Stock)

Kłusownictwo stanowi duży problem wśród samych myśliwych. Członkowie kół łowieckich, którzy próbują zwalczać ten proceder, poddawani są ostracyzmowi środowiska, pisze ”Gazeta Wyborcza”.

W 2018 roku Polski Związek Łowiectwa prowadził 172 postępowania dyscyplinarne wyjaśniające podejrzenia kłusownictwa wśród członków kół. Ukarano wtedy 30 myśliwych. W 2019 roku takich spraw prowadzono 174 i ukarano 34 członków PZŁ.

”Wyborcza” opisuje m.in. przypadek Leszka Jakubaiaka, który zgłaszał zastrzeżenia dotyczące kłusownictwa wśród członków jego koła, a ostatecznie sam został z niego usunięty z powodu ustawiania fotopułapki. Inni myśliwi znaleźli ją, zniszczyli, a kiedy okazało się, ze należy ona do a Jakubiaka, to zgłosili, że była wykorzystywana do kłusowania. Zdaniem mężczyzny jest to forma zemsty za to, że walczył z kłusownikami w sowim kole łowieckim.

Zobacz także: Średnia pensja to już 6 tys. zł? Ekspertka wyjaśnia

Myśliwi kłusują głownie ze względów finansowych. Dzięki temu zdobywają dziczyznę poza wszystkimi planami, której nie zgłaszają i mogą ją sprzedawać. Zgłoszona dziczyzna staje się własnością koła. Zgodnie z prawem myśliwy nie może sprzedawać samodzielnie upolowanej zwierzyny. Może ja zabrać dla siebie lub wywieźć do skupu, ale jedynie w przypadku wypłacenia ekwiwalentu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(250)
Leonidas
2 miesiące temu
Myśliwi i wszyscy inni posiadacze broni powinni przechodzić badania co roku tak jak przegląd samochodu bo nikt nie da gwarancji czy dany osobnik jest sprawny umysłowo tak jak było to rok temu czy mu po prostu nie odje…. Nie sprawne auto to zagrożenie a niesprawny posiadacz broni ?
Franek z pod ...
2 miesiące temu
Bóg to wszystko stworzył,także dzikie zwierzęta,z których mamy korzystać i podziwiać.Tak całe pokolenia polowały i podziwiały ,a obecnie nawiedzeni pseudo "ekolodzy" mieszają gdzie tylko popadnie.Trzeba się nimi odpowiednio zainteresować i........
Mieczysław
2 miesiące temu
U nasz na Podlasiu myśliwi wymordowali doszczętnie kuropatwi i zające Ostatnio nie ubili a ni sztuki przestali polować Te zwierzaki możemy oglądać tylko w ZOO
Kierowca
2 miesiące temu
Ja mogę strzelać do myśliwych za darmo bo to byli policjanci i ubowcy jeździłem z takimi jadom na polowania pijani a po wszystkim chlejom do upadłego a broń leży pod stołem a taki myśliwy jest kompletnie pijany policja nic mu nie zrobi bo to kolesie z komendy
Michał 75
4 miesiące temu
W okolicach Nowej soli polują po prostu z jadących aut. Kłusownicy raczej nie posiadają broni i są skryci. Za to myśliwi poruszają się polnymi drogami zdała od miejscowości i albo oślepiają żerująca zwierzynę, albo odwrotnie gaszą swiatła i przy użyciu optyki noktowizyjnej , bądź termowizyjnej strzelają. Chwilę później auto znika. Ot i cała filozofia. Nieuchwytni , bezkarni , bezczelni.
...
Następna strona