Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AZI
|

Najem mieszkań coraz droższy. Powodem wakacje i lepsza oferta

18
Podziel się:

W większości polskich miast stawki za wynajem mieszkań poszybowały w górę. Wyjątkiem jest Warszawa i Kraków, gdzie jest taniej niż przed pandemią. Najmniej opłaca się wynajęcie lokalu w Łodzi, gdzie to koszt o 387 zł wyższy niż wynosi rata kredytu za mieszkanie - wynika z najnowszego raportu Expandera i Rentier.io.

Najem mieszkań coraz droższy. Powodem wakacje i lepsza oferta
Od początku roku najmocniej zdrożały stawki za wynajem w Gdyni (East News, Marek Bazak)

Od początku roku najmocniej podrożał wynajem w Gdyni (+10 proc.), Łodzi (8 proc.) i Lublinie (7 proc.). Inne miasta, gdzie stawki za najem rosną to Szczecin, Toruń, Wrocław, Bydgoszcz, Białystok, Poznań, Gdańsk i Katowice.

Zdaniem analityków Expandera i Rentier.io głównym powodem wyższego czynszu za wynajem jest stopniowy powrót najemców. Dodatkowo, co widoczne jest szczególnie w Gdyni właściciele mieszkań wycofują się z długoterminowego najmu, bo szykują lokale dla turystów.

Dlatego ich zdaniem to nie koniec podwyżek i do największych wzrostów czynszów za wynajem dojdzie w lipcu lub sierpniu. Poza tym, w ofercie najmu pojawia się coraz więcej nowych mieszkań oraz takich, które w ostatnim czasie zostały świeżo wyremontowane. Takie lokale są droższe i podbijają w górę średnie stawki najmu.

Zobacz także: Średnio 10 tys. zł. O tyle mogą zdrożeć mieszkania przez nowe przepisy

Eksperci Expandera i Rentier.io jako przykład rosnących cen podają takie miasta jak Łódź i Lublin, gdzie koszty najmu są dużo wyższe niż przed pandemią - odpowiednio o 9 proc. i 5 proc.

Inaczej jest w Warszawie i Krakowie, gdzie wynajem jest tańszy niż przed pandemią.

- Po spadkach stawek najmu na początku pandemii, od października 2020 roku obserwowaliśmy stabilizację na poziomie 40 zł za mkw. W maju 2021 roku odnotowaliśmy kolejny spadek do 39 zł za mkw. W rezultacie najem w Krakowie jest aż o 12 proc. tańszy niż przed pandemią. Podobnie jest w Warszawie, gdzie przeciętny koszt wynosi 52 za mkw, czyli w porównaniu z lutym 2020 roku jest aż o 11 proc. taniej - komentują eksperci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
BBEC
3 lata temu
Wynajmujący myśleli, że zrobią ogromny biznes na wynajęciu mieszkania. Pokupowali klitki i latają co i rusz aby spisywać liczniki bo ludzie się wyprowadzają po miesiącu. Tak, żerują na wspólnotach mieszkaniowych jak były śmieci od osób. Podają jedna a trzy lub cztery mieszkają. W Olsztynie śmieci były od osób w lokalu po 18 zł/na osobę a gaz zryczałtowany po 8zł od osoby. Ile na tym zarabiali pazerni wynajmujący. Dołożyć im wysokie podatki od wynajmu i powiadomić urząd skarbowy. Niech się nie dorabiają i regenerują nam koszty coraz wyższe bo w kółko jeżdżą windą a ta na wodę nie chodzi.
manoiek
3 lata temu
Na parterze jednej z kamienic było sobie sklep. W pewnym momencie właściciel kamienicy doszedł do wniosku, że za mało sobie życzy za najem powierzchni pod sklep i podniósł radykalnie stawkę. W efekcie sklep został zamknięty. A właściciel kamienicy nadal szuka chętnego i nie może znaleźć, chociaż w ogłoszeniach podaje niż niższe opłaty niż płacił mu wcześniej sklepikarz..... Tak się kończy zachłanność....
Gery
3 lata temu
Dobrze tak spekulantom.
Lis Kulka
3 lata temu
Jakim trzeba być niedacznikiem życiowym, że nie stać takich na kupno własnego mieszkanie i urządzić się w nim po swojemu, tylko siedzieć na komornym u jakiegoś kamienicznika i nabijać mu kabzę. W każdej chwili wpadnie do niech pan właściciel i będzie im węszył po kątach, bo on jest u siebie i to jest jego mieszkanie, a nieudaczniki kłaniają mu się w pas, bo stać ich tylko na tatuaże, podarte portki i czerwone trampki, a na własne mieszkanie już ich nie stać.
yxyxy
3 lata temu
Piszecie o tym skandynawskim funduszu który kupił w Warszawie 1000 mieszkań ? No to logiczne że wkrótce ceny najmu w Warszawie wzrosną. Bo tak ogólnie, to teraz najem w Warszawie leży. Nie ma turystów, nie ma studentów.