Narasta problem w Niemczech. Coraz więcej ludzi śpi na ulicy
W Niemczech rośnie liczba osób żyjących bez dachu nad głową. Coraz więcej z nich nie ma żadnych środków do życia, nie ma dostępu do opieki medycznej i codziennie doświadcza sytuacji zagrożenia. Upały pogłębiają kryzys, a państwowe wsparcie wciąż jest niewystarczające - podaje "Deutsche Welle".
Z najnowszego badania warunków życia bezdomnych w Niemczech wynika, że sytuacja tej grupy społecznej dramatycznie się pogarsza. Aż 13 proc. ankietowanych nie ma obecnie żadnego miejsca do spania — mieszkają na ulicy. Kolejne 21,4 proc. żyje w skrajnie niepewnych warunkach mieszkaniowych lub zakwaterowania.
Dla porównania: w poprzednim badaniu z 2021 roku 10,7 proc. deklarowało, że żyje bez dachu nad głową, a 19,3 proc. — że mieszka w bardzo niepewnych warunkach.
Jak podaje "Deutsche Welle", ankieta została przeprowadzona we wrześniu 2024 r. wśród 880 osób korzystających z pomocy w 65 ośrodkach Diakonii w całych Niemczech. Wyniki zaprezentowano 1 lipca 2025 r. w Berlinie. W badaniu nie ujęto jednak osób, które są poza systemem jakiejkolwiek pomocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie napoje podbijają świat. Przekonali nawet Real Madryt do współpracy
Pogarsza się dostęp do opieki medycznej
Aż 72,9 proc. bezdomnych korzysta z pomocy socjalnej, ale niemal 12 proc. — dokładnie 11,9 proc. — nie ma żadnych środków do życia. To więcej niż cztery lata temu (wzrost o 0,6 pkt proc.). Dostęp do opieki zdrowotnej również się pogarsza: dziś 9 proc. bezdomnych nie ma żadnego kontaktu z systemem medycznym (w 2021 roku było to 7,4 proc.).
Raport pokazuje również, że życie na ulicy staje się coraz bardziej niebezpieczne. 48,4 proc. ankietowanych nie doświadczyło sytuacji zagrożenia w ciągu ostatnich sześciu miesięcy — ale to mniej niż w 2021 roku (50,5 proc.). Ponadto 6 proc. badanych przyznaje, że zagrożenia doświadcza codziennie, podczas gdy trzy lata temu było to 5,1 proc. - czytamy.
Upały, które w ostatnich latach coraz częściej nawiedzają Niemcy, stanowią kolejne zagrożenie. Pomocą służą m.in. tzw. autobusy na upały (Hitzebus), w których rozdawana jest woda i kremy z filtrem, a także umożliwia się wzięcie prysznica. W akcję zaangażowany jest m.in. berliński ratownik medyczny Jan Lenarz, który latem 2024 r. uruchomił specjalną platformę internetową. Jak podkreśla, wiele osób potrzebuje po prostu "czegoś do picia, kremu do opalania lub prysznica".