Zaloguj
Notowania
- Rozporządzenie jest krótkie, ale orzecznictwo do tych przepisów to już encyklopedia - mówi w programie Money.pl Renata Piwowarska, Rzecznik Praw Pasażerów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Tłumaczy w ten sposób, dlaczego dochodzenie odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot to długi proces. Linie lotnicze mają prawo odmówić pasażerowi odszkodowania w wysokości od 250 do 600 euro w określonych przypadkach. - Trzeba zbadać dwie przesłanki: czy jest to przyczyna niezależna od przewoźnika i czy zrobił on wszystko, aby rejs mógł się odbyć - dodaje.
3
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(3)
jaa
rok temulinie lotnicze mogą sobie pozwolić na takie zachowanie bo Wolne sądy robią wszystko żeby system sądownictwa cywilnego nie istniał Gdyby działał prawidłowo to wyrok pownien być po tygodniu + 10Razy tyle zadość uczynienia za przeciąganie i wiele cwanych firm od razu zaczęło by działać inaczej
pasażerka
rok temuSamo życie. Co to znaczy że linia lotnicza nie miała wpływu. To np. ogłoszenie pogodowego alertu w regionie o średnicy 50km, gdzie w okolicach lotniska nie ma prawie żadnego zagrożenia. Inny przypadek: rejsowy samolot na krótkich trasach ma np. 4 loty dziennie. Twój lot np. nr 4 jest spóźniony o 4 godz. bo ten sam samolot lot nr 3 nie doleciał na czas bo pasażer się tam awanturował albo z jakiś technicznych przyczyn musiał międzylądować. Wg cwaniaków w takich biurach jak ULC, jest to rozumiane jakoby oni nie mieli wpływu na lot nr. 4, bo jedynym samolotem który jest odrębny to lot nr 3. Nigdy nie ufaj politykom i ich przekupionym podwaładnym co ustalają nasze szerokie prawa do napisania żądania odszkodowania. Min. kilka godzin twojego czasu po nic. Większość naszych szerokich praw w szczegółach bazuje na pięknych nagłówkach.
jerzyna
rok temu"Dlaczego linie lotnicze odmawiają pasażerom wypłaty odszkodowań?" Dlatego że pracują w U L C takie właśnie osoby jak Renata Piwowarska i jej podobne ,mające w głębokim poważaniu swoich rodaków.