Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

"Nie damy się okradać", "Duda oddaj dyploma". Ludzie na marszu się nie hamowali

116
Podziel się:

"Dość drożyzny", "Nie damy się okradać", "PiS = Drożyzna", "Andrzej idziemy po długopis", "To nie prezydent to ideologia", "Kiedy nieprawość staje się prawem", "Mamy dość", "Duda, oddaj dyploma", "Nie dla zawłaszczania państwa", "Nie dla CPK" - to tylko niektóre hasła jakie można zobaczyć lub usłyszeć podczas marszu 4 czerwca zorganizowanego w Warszawie.

"Nie damy się okradać", "Duda oddaj dyploma". Ludzie na marszu się nie hamowali
Marsz 4 czerwca w Warszawie (Licencjodawca, Oleg Marusic/REPORTER)

Marsz 4 czerwca. Mówią szczerze, co ich boli

- To mój obowiązek - mówiła jedna z uczestniczek marszu zapytana, dlaczego tu jest. - Trzeba w końcu powiedzieć dość. Czas na zmianę - dodawał inny uczestnik. - Robię to dla wnuków - przekonywała kolejna uczestniczka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wspólna lista z Trzecią Drogą jest możliwa? Posłanka PO nie odpowiedziała wprost

"Dość drożyzny", "Nie damy się okradać", "PIS = Drożyzna", "Andrzej idziemy po długopis", "To nie prezydent to ideologia", "Kiedy nieprawość staje się prawem", "Mamy dość", "Duda, oddaj dyploma", "Nie dla zawłaszczania państwa", "Szczęśliwej Polski już czas", "Idę, żeby nie siedzieć" - to tylko niektóre hasła jakie można zobaczyć lub usłyszeć podczas marszu 4 czerwca zorganizowanego w Warszawie.

Uczestnicy zorganizowanego przez PO i Donalda Tuska niedzielnego marszu zebrali się na warszawskim placu Na Rozdrożu. Marsz, który rozpoczął się po godz. 12 ma być "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".

"Czoło marszu minęło Świętokrzyską, a tysiące ludzi nie może jeszcze ruszyć z pl. Na Rozdrożu. Cała trasa do pl. Zamkowego wypełniona, ludzie stoją w bocznych ulicach. Takich tłumów Warszawa i Polska nigdy nie widziała" - tak frekwencje na marszu komentował rzecznik PO, poseł Jan Grabiec.

Śmieszy mnie trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski - skomentował premier Mateusz Morawiecki w niedzielnym odcinku swojego podcastu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(116)
Polak
11 miesięcy temu
Pinokio, kłamie, oszukuje i jest w dodatku zazdrosny o sukces Tuska. PiS jest w mniejszości, to było widać podczas marszu, a ludzie w domach przed telewizorami kibicowali uczestnikom marszu. Ludzie wreszcie mają nadzieję, że mogą wygrać.
skania
11 miesięcy temu
PIS pokazuje brzydkie oblicze polityki "i tak nic nam nie zrobicie" ale jeśli rządziło by PO obecna płaca minimalna wynosiła by 2000 brutto, podatek dochodowy byłby 18-17% a kwota wolna 8000, pielęgniarki rozbijały by sezonowo białe miasteczka w warszawie i kilka innych przykładów dobrobytu dla obywatela by można przedstawić jeszcze. jedynie co, to za PO jakiś spokój panował ale to nie sztuka jak się nic nie robi.
robolbezrobot...
11 miesięcy temu
komu podoba się polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządy PIS - takie wybory
Oburzony
11 miesięcy temu
Ten morawiecki to ma źle poukładane w głowie Wszystko co PiS to ok jak inni dopominają się przestrzegania prawa to agenci ruscy. Nie chcę się o nim gadać jak widzę go w telewizji to zmieniam kanał
Polako
11 miesięcy temu
Co oni tacy wulgarna jak z pod budki z piwem
...
Następna strona