Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Nie ma zgody co do unijnego limitu cen gazu. Rada UE zapowiada dalsze prace

3
Podziel się:

Przedstawiciele Rady Unii Europejskiej ds. energii przekazali na konferencji prasowej, co ustalono podczas spotkania unijnych ministrów nt. m.in. limitu cen gazu. Do konsensusu nie doszło. Zapowiedziano jednak, że w najbliższych tygodniach będą kontynuowane prace nad satysfakcjonującym mechanizmem, który ograniczy drożyznę gazową w Europie. Kiedy rozstrzygnięcie?

Nie ma zgody co do unijnego limitu cen gazu. Rada UE zapowiada dalsze prace
Kraje Unii Europejskiej pracują nad wprowadzeniem limitu cenowego dla gazu (GETTY, Mateusz Wlodarczyk)

"Żart" - tak zaproponowane przez Komisję Europejską limity cen gazu w UE nazwała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. Natomiast na szczycie Grupy Wyszehradzkiej premier Mateusz Morawiecki nazwał przedstawione pułapy "homeopatycznymi".

Maksymalne ceny błękitnego surowca, które mają ograniczyć wpływy Rosji, odcinając Kreml od funduszy na prowadzenie wojny w Ukrainie, były jednym z tematów spotkania Rady UE ds. energii w czwartek (24 listopada).

Zaproponowany limit w wysokości na poziomie 275 euro za MWh przez wiele państw jest uznawany za zbyt wysoki. Co ciekawe, taki pułap stawki za gaz na holenderskiej giełdzie TTF, która jest wyznacznikiem w Europie, stawki osiągnęły w tym roku jedynie przez kilka dni w sierpniu. Obecnie to mniej więcej 125 euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zamrożenie cen gazu. Będzie kryterium dochodowe. "Reszta musi oszczędzać"

Kiedy maksymalny cen gazu w Unii Europejskiej?

Jak usłyszeliśmy na konferencji prasowej przedstawicieli Rady UE ds. energii, szczegóły mechanizmy ograniczającego ceny gazu nie zostały uzgodnione. Jozef Sikela, czeski minister przemysłu i handlu oraz prezydent Rady, wyraził jednak przekonanie, że kraje osiągną konsens. Podkreślił bowiem, że stawka jest w tym przypadku zbyt wysoka.

Kadri Simson, Europejska Komisarz ds. Energii, na pytania o wysokość stawek nie odpowiedziała konkretami. Przyznała, że państwa mają zróżnicowane opinie na temat tego, jak KE powinna ingerować w rynek. Ale też w kwestii mechanizmów obniżania cen gazu.

Przedstawiciele Rady zapewnili, że w najbliższych tygodniach będą kontynuowane prace nad uzgodnieniem wspólnego stanowiska. Ostateczny kształt porozumienia ma być osiągnięty na spotkaniu zaplanowanym na 13 grudnia.

Anna Moskwa po spotkaniu Rady UE ds. energii

Simson została poproszona o komentarz do słów ministrów unijnych, którzy nazwali propozycję KE "żartem". Estońska polityczka nie dała się sprowokować, zapewniając o wspólnym celu państw, które pracują nad mechanizmem.

Po spotkaniu minister Anna Moskwa stwierdziła, że nie ma żadnej wątpliwości, że to Niemcy blokują wprowadzenie ceny maksymalnej gazu w UE. - Mają na pokładzie Holandię, częściowo ten głos wspiera Dania - dodała.

Wskazała, że ta grupa jest w mniejszości. - Dzisiaj wszyscy deklarowali, również Niemcy, że do 13 grudnia będą nad tym dokumentem konstruktywnie pracować i są gotowi taki dokument opracować. Oczywiście w to wierzymy, niemniej dla pewności weźmiemy sprawy po raz kolejny w swoje ręce - powiedziała szefowa MKiŚ.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Mati
rok temu
Nigdy tego nie zrozumiem jak mozna okrasc z 300 miliardow dolarow rosje, zablokowac ich I niszzczyc gospodarczo tylko dlatego ze ukraina uderzyla na ludnosc rosyjskojezyczna w 2014roku obnizakac ich status I mordujac setki wlasnych obywateli z powodu przynaleznosci etnicznej, nie dziwota ze zabarykadowali sie w donbasie - prosze sobie wyobrazic jakby w kanadzie zakazano mowic po francusku pomimo ze polowa obywateli mowi tym jezykie.. Europo I usa jestescie potworami w bialych rekawiczkach. Prawdziwymi winnymi konfliktu. A ludzie na calym swiecie cierpia z tego powodu
Weert
rok temu
Pięknie spada z rowerka UE, pięknie. Im szybciej ten lewacki eurokołchoz się rozpadnie,tym lepiej.
Juhas
rok temu
Trzeba niemcom wypowiedzieć wojnę za działanie na szkodę całej Europy