Niemcy przyznały, ile towaru sprowadzają z Polski. Padły kwoty
Polska umocniła pozycję czwartego co do wielkości rynku eksportowego Niemiec. Niemiecki eksport nad Wisłę wzrósł o 6 proc. i osiągnął do końca września wartość 74,3 mld euro. To efekt problemów Berlina z Chinami i USA.
Wymiana ze Wschodem ratuje niemiecki eksport obciążony wysokimi cłami USA i załamaniem w Chinach. Eksport do 29 krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Środkowej wzrósł od początku roku do końca września o 2,3 proc. do 216 mld euro. Również niemiecki import z tych kierunków wzrósł aż o 3,5 proc. do 197 mld euro.
Poinformował o tym Ost-Ausschuss der Deutschen Wirtschaft (Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki), organizacja branżowa eksporterów. Całkowity eksport z Niemiec wzrósł w porównaniu do trzech pierwszych kwartałów 2024 r. o zaledwie 0,3 proc. Wpływa na to sytuacja z Chinami i USA: łączna wartość niemieckich towarów wysyłanych do tych państw kurczy się.
Biznes na franczyzie. Mówi, na ile może liczyć franczyzobiorca
Polska wyprzedza Włochy i Chiny
– Państwa członkowskie UE z Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej po raz kolejny w tym roku były stabilnymi partnerami dla niemieckiego sektora eksportowego – ocenia w rozmowie z agencją Reuters Cathrina Claas-Mühlhäuser, przewodnicząca Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki. – Sam eksport na dwa największe rynki regionu, Polskę i Czechy, wzrósł w pierwszych trzech kwartałach 2025 roku w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o prawie 5,6 mld euro – dodaje.
Polska w tym roku wyprzedziła Włochy i Chiny, stając się czwartym co do wielkości rynkiem eksportowym Niemiec. Niemiecki eksport nad Wisłę wzrósł o 6 proc. i osiągnął do końca września wartość 74,3 mld euro.
Szczególnie dynamicznie rozwijał się w tym roku niemiecki eksport do Ukrainy. Do końca września wzrósł o 14,3 proc. do 6,8 mld euro, najpewniej częściowo dzięki dostawom sprzętu wojskowego. Eksport do Uzbekistanu wzrósł jeszcze znaczniej, bo aż o 20,6 proc. Kraj ten zyskuje dla Niemiec na znaczeniu.
Znacznie więcej towarów niż rok temu wyeksportowano również na rynki unijne w Europie Południowo-Wschodniej, np. do Słowenii i Rumunii. Jedynie Węgry importowały znacznie mniej towarów z Niemiec (-6,3 proc.) ze względu na słabszą kondycję swojej gospodarki i problemy w przemyśle motoryzacyjnym.
Import z Polski też rośnie
Ścisła integracja wschodnich państw UE z gospodarką niemiecką jest również widoczna po stronie importu. Z danych Komisji Wschodniej wynika, że znacząco wzrósł również import z Polski, Czech i Rumunii do Niemiec.
Coraz szersze sankcje z powodu agresji Rosji na Ukrainę powodują dalsze kurczenie się handlu Niemiec z Rosją (-14 proc.) i Białorusią (-69 proc.). Według raportu Niemcy importują obecnie z Rosji głównie żywność, pasze, nawozy i metale. Eksport koncentruje się na produktach farmaceutycznych, technologii medycznej i innych dobrach humanitarnych.
Według Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki, niemiecki eksport do Kazachstanu, Kirgistanu, Armenii i Gruzji również wyraźnie spadł.
Sytuacja ta wymaga od Niemiec pogłębienia relacji gospodarczych i politycznych z zainteresowanymi krajami Azji Środkowej i Kaukazu Południowego. – Jesteśmy zaniepokojeni tym, jak konsekwentnie Chiny, ale także Stany Zjednoczone, realizują swoje interesy gospodarcze tam i na Bałkanach Zachodnich – przyznaje Claas-Mühlhäuser. Według niej UE powinna szybciej rozwijać swój program partnerski Global Gateway. – Tak, abyśmy nie stracili rosnących rynków na rzecz naszych konkurentów – ostrzega.