Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Wojciechowski
|
aktualizacja
Partner akcji: Agencja Rozwoju Przemysłu

Nowa szansa dla przedsiębiorstw, które wymagają pomocy

5
Podziel się:

Pandemia nie jest jedynym problemem przedsiębiorców. Wiele firm jeszcze przed ekspansją koronawirusa znalazło się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Polityka Nowej Szansy to program, który ma im pomóc wyjść z zapaści.

Nowa szansa dla przedsiębiorstw, które wymagają pomocy
Paweł Kolczyńskki, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu (Materiały prasowe)

COVID-19 stał się zmorą wielu branż. Ucierpiała turystyka, przewozy osobowe, gastronomia, a także cały sektor eventowy, związany też z działalnością koncertową i artystyczną. Gospodarka ewidentnie potrzebuje pomocy i dodatkowego pobudzenia.

Prognozy ekonomiczne są różne. Jedne wieszczą głęboką recesję, inne – jak te autorstwa agencji ratingowej Standard & Poor's – mówią, że przyszłoroczny wzrost gospodarczy w Polsce będzie oscylował wokół 4,5 proc., co nie zapowiada katastrofy.

Rząd ratował polski biznes za pomocą tarcz antykryzysowych. Rządowe pieniądze popłynęły szerokim strumieniem do firm, które ucierpiały z powodu pandemii. Ale wiele podmiotów gospodarczych już wcześniej borykało się z problemami, których sprawcą nie był COVID-19. To również z myślą o nich został opracowany program Polityka Nowej Szansy.

1,2 mld zł do podziału

Firmy upadały także przed pandemią. Wiele przedsiębiorstw traciło płynność finansową i nie było w stanie osiągnąć progu rentowności, zanim gospodarkę sparaliżował koronawirus. Redukcje zatrudnienia, restrukturyzacje czy bankructwa przydarzają się również bez względu na COVID-19.

Z szacunków Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że w poważnych tarapatach znajdują się duże firmy, ale również mikro, mali i średni przedsiębiorcy. Niektórzy są w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego, inni stoją przed groźbą likwidacji swojego biznesu.

Dlatego powstał nowy instrument pomocowy, którego operatorem została ARP. Polityka Nowej Szansy dysponuje łącznym budżetem w wysokości do 1,2 mld zł rozłożonym na 10 lat.

To czas w jakim przedsiębiorcy będą mogli korzystać z tego instrumentu. Kwota wsparcia na dany rok budżetowy wynosi do 120 mln zł i będzie dzielona między beneficjentów. W roku 2020 na wsparcie przedsiębiorców wpłynęło łącznie 650 mln zł, w tym dodatkowe środki w wysokości 600 mln zł z funduszu covidowego.. Czyli w 2020 roku wartość PNS wzrosła do 650 mln zł.

Trzy warianty pomocy

Program zakłada świadczenie pomocy w trzech wariantach. Pierwszy to pomoc na ratowanie firm. Tu pożyczka będzie udzielana na sześć miesięcy, a jej wysokość uzależniona od indywidualnej sytuacji danego podmiotu. Pieniądze nie mogą zostać jednak przeznaczone na nabycie aktywów czy rozszerzenie działalności gospodarczej, tylko na zapewnienie płynności finansowej. Chyba że taki ruch to jedyna możliwość utrzymania działalności – wtedy jest on dopuszczalny.

Jeśli to wsparcie okaże się niedostateczne z uwagi na zbyt krótki okres przyznania pożyczki lub niewystarczającą kwotę, wtedy przedsiębiorca będzie mógł wnioskować o kolejną pożyczkę. Tu wchodzimy w drugi wariant, czyli tymczasowe wsparcie restrukturyzacyjne.

W tym przypadku okres spłaty jest rozciągnięty do 18 miesięcy. Przy czym to kontynuacja pomocy lub samodzielny instrument wsparcia dla firm, które zostaną zmuszone do restrukturyzacji. Aby dostać pieniądze od ARP, przedsiębiorca musi przedstawić we wniosku uproszczony plan restrukturyzacji – opis i harmonogram działań.

Trzecim wariantem jest pomoc na restrukturyzację. Ale nie chodzi o usunięcie przyczyn zaistniałych trudności tylko o wyrównanie strat firmy. Jest kilka warunków otrzymania takiego wsparcia. Trzeba przestawić spójny i dalekosiężny plan całego procesu; wykazać, że firma nie jest w stanie samodzielnie go sfinansować; w dodatku przedsiębiorca musi posiadać wkład własny na przeprowadzenie restrukturyzacji. Pomoc może mieć formę pożyczki, ale też objęcia obligacji albo akcji/udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym.

To nie jest kroplówka

Nie chodzi o rozdawnictwo pieniędzy, tylko efektywne wspieranie firm w uzasadnionych przypadkach. Autorzy programu Polityka Nowej Szansy przyznają, że w preferowanej sytuacji będą przedsiębiorcy podejmujący walkę o przetrwanie firmy, a nie ci, którzy ogłaszają bankructwo. Jeśli ktoś jest trwale niezdolny do konkurowania na rynku, pomocy nie otrzyma. Program ma być lekarstwem, a nie kroplówką.

Warunkiem ubiegania się o pożyczkę jest złożenie wniosku. Są one przyjmowane od 24 września 2020 roku. Nabór ma charakter ciągły, a aplikować można na trzy sposoby: bezpośrednio w ARP lub urzędzie obsługującym ministra ds. gospodarki; drogą elektroniczną na skrzynkę podawczą systemu ePUAP; albo tradycyjną pocztą.

Wzór wniosku jest dostępny do pobrania na stronie internetowej ARP. Musi on zawierać odpowiednie elementy zawarte w Ustawie z dnia 16 lipca 2020 roku o udzielaniu pomocy publicznej w calu ratowania lub restrukturyzacji przedsiębiorców.

Duzi przedsiębiorcy otrzymają pomocy warunkowo. Będzie uzależniona od uzyskania indywidualnej notyfikacji pomocy publicznej ze strony Komisji Europejskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Partner materiału: Agencja Rozwoju Przemysłu

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
xxx
3 lata temu
pomoc w dalszym ciągu w zadłużaniu firm ,które obłożone są kolosalnymi podatkami,składkami i innymi daninami dla państwa - chory pomysł!
Ano
3 lata temu
A nie jest to przypadkiem tak,że boss buduje sobie następną willę? Bo widzę! Kontrolować!
xxx
3 lata temu
pomoc w dalszym ciągu w zadłużaniu firm ,które obłożone są kolosalnymi podatkami,składkami i innymi daninami dla państwa - chory pomysł!
ja
3 lata temu
Mi nie muszą nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku. Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
Piotr
3 lata temu
A co z tymi co maja samozatrudnienie czyli jednoosobowe działalności to pomocy nie dostana zastanawiam sie jaki musi byc wklad w jednoosobową firmę