Osiem milionów osób rocznie umiera z powodu palenia na całym świecie

Na świecie nadal około miliard osób pali papierosy, a osiem milionów osób rocznie umiera z powodu chorób powiązanych z paleniem. Jak informują eksperci podczas Global Forum on Nicotine, które odbywa się w Warszawie, znaczna większość palaczy żyje w krajach o niskich i średnich dochodach.

Choroby związane z paleniem powodują śmierć ośmiu milionów osób rocznieChoroby związane z paleniem powodują śmierć ośmiu milionów osób rocznie
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Banaszak/REPORTER

Czterech na pięciu palaczy mieszka w krajach o niskich i średnich dochodach, gdzie najtrudniej jest radzić sobie z chorobami wynikającymi z palenia - przestrzegali eksperci podczas Global Forum on Nicotine. W konferencji tej, która odbywa się w dniach 21-24 czerwca w Warszawie, udział biorą m.in. lekarze, naukowcy, regulatorzy, specjaliści od zdrowia publicznego, a także przedstawiciele branży tytoniowej.

Problem papierosów występuje również w krajach lepiej rozwiniętych. Jak bowiem wskazano, w państwach o wysokich dochodach palenie jest jednym z głównych powodów nierówności w kondycji zdrowotnej.

Eksperci zaznaczali przy tym, że największe ryzyko niosą ze sobą toksyny wydzielające się podczas spalania tytoniu, które powodują liczne choroby, a nie sama nikotyna. Dlatego m.in. w trakcie forum dyskutowano o innych produktach nikotynowych, które mogłyby zastępować papierosy dla grupy osób, które nie chcą rezygnować z palenia.

Według informacji podanych na forum, globalnie z takich produktów - e-papierosów czy podgrzewaczy tytoniu - korzysta obecnie ok. 112 mln osób, czyli niemal dziesięć razy mniej niż jest palaczy. Obecni na konferencji eksperci dowodzili, że palenie staje się mniej powszechne tam, gdzie produkty tytoniowe są w odpowiedni sposób regulowane, np. Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Japonii.

Celem dyskusji na GFN w 2023 r. jest rozwijanie takich regulacji, które doprowadzą do mniejszych ryzyk zdrowotnych. Światowa Organizacja Zdrowia jednak uważa, że nie powinno się rozmawiać o "redukcji ryzyka tytoniowego" - w jej opinii, wszystkie produkty tytoniowe są szkodliwe i "nie istnieje bezpieczny poziom ekspozycji na tytoń".

Gerry Stimson, emerytowany profesor z Imperial College of London i współzałożyciel konferencji, przed startem wydarzenia stwierdził, iż regulacje powinny być przyjmowane tak, by priorytetem było ratowanie życia. "Ludzie muszą być wspierani w odejściu od nałogu na wszelkie możliwe sposoby" - powiedział Stimson.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują