Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Ostrzeszów strefą czerwoną. Mamy komentarz starosty

4
Podziel się:

Ostrzeszów to powiat z 80 zakażeniami na 10 tys. mieszkańców. Właśnie dlatego resort zdrowia zaliczył go do tzw. strefy czerwonej. - Oczywiście, że nie jesteśmy z tego powodu szczęśliwi, ale przyjęliśmy to do wiadomości – mówi money.pl Lech Janicki, starosta ostrzeszowski.

Powiat ostrzeszowski robi wszystko, żeby zminimalizować liczbę zakażeń. A tych jest w regionie bardzo dużo
Powiat ostrzeszowski robi wszystko, żeby zminimalizować liczbę zakażeń. A tych jest w regionie bardzo dużo (Facebook)

Starosta ostrzeszowski o zaliczeniu jego samorządu do "strefy czerwonej" dowiedział się z mediów. – Śledzimy takie informacje na bieżąco, bo sygnały o regionalnym powrocie obostrzeń pojawiały się już wcześniej – przyznaje.

W powiecie jest obecnie 469 chorych, co przy 55,5 tys. mieszkańców daje ponad 80 zakażonych na 10 tys. osób. Przypomnijmy, że do strefy czerwonej trafiają te samorządy, gdzie wskaźnik ten przekracza 12. W Ostrzeszowie sytuacja jest więc znacznie gorsza.

Starosta ostrzeszowski podkreśla, że wysoki poziom zakażeń w powiecie to efekt sytuacji w jednej z gmin. – W pozostałych przyrost jest nieznaczny – mówi Lech Janicki.

Zobacz także: Obejrzyj: Epidemia otworzyła Polakom oczy. "Ludzie poznali wartość pracy sprzedawcy"

W powiecie zresztą znajduje się wiele zakładów, w których zatrudnieni są również cudzoziemcy. – Są to m.in. obywatele Ukrainy czy Mołdawii, którzy zapewniają nam ciągłość na rynku pracy. Teraz również wśród nich wykryto zakażenia – mówi money.pl Janicki.

- Na pewno wprowadzenie strefy czerwonej nie przysporzy rynkowi pracy wielu możliwości, ale wierzę, że szybko sobie z tym problemem poradzimy – podkreśla.

Starosta ostrzeszowski podkreśla jednak, że samorząd robi wszystko, by jak najlepiej walczyć z epidemią. W najbliższych dniach przeprowadzone zostaną testy metodą "drive thru". Działa sztab kryzysowy.

- Służby pracują niezwykle ciężko, a możliwości kadrowe są ograniczone. Choćby w policji czy sanepidzie – mówi nasz rozmówca.

Podkreśla jednocześnie, że samorząd robi wszystko, by w jak największym stopniu zabezpieczyć mieszkańców przed rozprzestrzenianiem się wirusa.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
sofel
4 lata temu
Szkoda tylko że Ami ukrywała koronowirusa i narazili mieszkańców naszej gminy
Jan
4 lata temu
Tak,maski i siedzenie w domu ,Rżąd będzie rozowził jedzenie i leki społecznie,akademia jest w odwrocie Premier
Qwe
4 lata temu
Wreszcie ktoś Normalny powiedział że tam pracują tłumy Ukraińców których tysiącami sprowadza się do Polski to jest przyczyna tak gwałtownego wzrostu zachorowań! Należy jak najszybciej zakończyć proces ukryzacji Polski i zacząć dbać o Polaków!!!
Kris
4 lata temu
Skończy sie kolesiostwo i układy w Kętrzynie. Dobrze że jeżdze do ASO opel w Giżycku,tam nie ma problemu,nawet za wykrycie usterki kasy nie bierze. W Kętrzynie są cwaniaki diagności,sam sie przejechałem na fałszywych złodziejach.