"Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej wysłała do Adama Glapińskiego pismo z zarzutami, za które może stanąć przed Trybunałem Stanu. Od momentu doręczenia ma 30 dni, by odnieść się do stawianych mu ośmiu zarzutów o naruszenie prawa" - napisała Anna Sobolak na platformie X.
Formalne rozpoczęcie procedury sejmowej w sprawie postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu - co zapowiadała koalicja rządząca w kampanii wyborczej - nastąpiło pod koniec maja. Z momentem, gdy wstępny wniosek o TS dla prezesa NBP do procedowania przez Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej skierował marszałek Szymon Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja Jarosława Kaczyńskiego na wniosek o TS dla Adama Glapińskiego
- Kieruję ten wniosek do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej i opatrzę go pismem, w którym wskażę na wszystkie wątpliwości, które podniosły Biuro Legislacyjne i Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji. Takimi, które w naszej ocenie, prawników sejmowych, których opiniami dysponujemy i na których polegamy, mogą spowodować ryzyko dla tego wniosku, jeżeli miałby stać się wnioskiem końcowym przed Trybunałem Stanu, aktem oskarżenia przed Trybunałem - mówił Szymon Hołownia.
Sprawę szybko skomentował Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Ocenił, że wniosek o postawienie przed TS prezesa NBP jest "kryminalnym przedsięwzięciem, skierowanym przeciwko podstawowym interesom państwa, przez grupę, która chce wprowadzić władzę, nawet nie autorytarną, a idącą w stronę totalitaryzmu".
Wniosek wobec Glapińskiego zawiera osiem zarzutów. Szefowi NBP zarzuca się m.in., że w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania dopuścił się naruszenia Konstytucji RP i ustaw.