Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Polacy kupują mniej sprzętu AGD. Fabryki ograniczają produkcję

62
Podziel się:

Tegoroczna produkcja AGD jest już o 13 proc. mniejsza niż przed rokiem, a w samym czerwcu spadła 26 proc. r/r. To efekt spodziewanego spowolnienia w Polsce, ale i mniejszych zakupów na rynkach zagranicznych – eksport już słabnie – czytamy w piątek w "Rzeczpospolitej". Popyt kurczy się za sprawą ciągle rosnącej inflacji.

Polacy kupują mniej sprzętu AGD. Fabryki ograniczają produkcję
Polska jest największym producentem AGD w Europie, więc zakłady najmocniej odczuwają zmiany koniunktury na kontynencie (East News, FOT. TOMASZ HO)

Gazeta przypomina, że sprzęt AGD to jedna z polskich specjalności eksportowych, ale ten rok po dobrym początku dla branży przynosi kolejne wyzwania.

Zapaść w sprzedaży lodówek i piekarników

Produkcja wytworzona w czerwcu to tylko 1,6 mln szt., o 25 proc. mniej niż rok temu. Największe spadki widać w przypadku lodówek i piekarników, wyprodukowano ich mniej o 40–50 proc. "Jedyną rosnącą kategorią są nadal zmywarki, ale produkcja jest tylko minimalnie wyższa niż przed rokiem" – wynika z danych organizacji branżowej Applia Polska, które "Rzeczpospolita" poznała pierwsza.

Gazeta podkreśla, że pokazują, że produkcja sprzedana jest wyższa niż wytworzona – w pierwszym półroczu 9 proc., co oznacza, że firmy wyprzedają zapasy. Rok temu wynosiły nawet 500 tys. sztuk, teraz ich już nie ma - wskazuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja poszybuje w górę. "Najgorsze dopiero przed nami"

Jak informuje dziennik, Polska jest największym producentem AGD w Europie, więc zakłady najmocniej odczuwają zmiany koniunktury na kontynencie. "Najsłabiej, bo 9 proc., spadł eksport na najważniejszy rynek niemiecki, do Francji już o 13 proc., Wielkiej Brytanii 16 proc. Także w Polsce koniunktura słabnie, w czerwcu 3 proc. spadły zakupy sprzętu sieci handlowych, wynik półrocza jest już tylko minimalnie ponad poziom z 2021 r. Import AGD z Chin z kolei wzrósł – ilościowo o 14 proc., a wartościowo 10 proc." - czytamy w Rz".

"Hamowanie przebiega raptownie"

Krajowy popyt kurczy się za sprawą ciągle rosnącej inflacji. "To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy zaniedbywaniu inwestycji. Dominacja popytu nad pozostałymi czynnikami wzrostu charakteryzuje się tym, że w obliczu rosnącej inflacji hamowanie przebiega w sposób raptowny. W tych gospodarkach, gdzie obok konsumpcji znaczący wpływ na tempo wzrostu mają inwestycje, hamowanie zazwyczaj przebiega znacznie łagodniej" - czytamy w raporcie." - czytamy w raporcie BIEC.

W firmach gwałtownie rosną zapasy wyrobów gotowych. "O ile jeszcze kilka miesięcy temu przedsiębiorcy celowo zwiększali zapasy towarów i surowców do produkcji, aby móc realizować bieżące zamówienia w warunkach braku ciągłości dostaw, o tyle obecnie, zapasy rosną wskutek niezrealizowanego i słabnącego popytu" - stwierdzono.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(62)
Blee
2 lata temu
PiS doprowadzi to takiej drożyzny, że na nic nie będzie nas stać.
Tom
2 lata temu
Nie straszcie mamy dość . Octu podobno nie będzie pół roku . Do biegu gotowi start . Ps . Na cukrze już firmy zarobiły o 40 % procent więcej niż planowały . Uwaga od poniedziałku ma zabraknąć piwa w sklepach .
Lajk
2 lata temu
Kto musi ten kupuję. Jakby te firmy nie produkowały goovna, nie trzeba by było zmieniać co parę lat
Kolejny sukce...
2 lata temu
Pisu
Serwo
2 lata temu
Przestańcie straszyć tymi swoimi bzdetami?
...
Następna strona