Kancelaria Sejmu ujawniła, że posłowie w tej kadencji wydali już prawie 9 milionów złotych na darmowe loty. Jak podaje "Super Express", rekordzistą w tym zestawieniu jest Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej, który "wylatał" ponad 120 tys. zł. Z uwagi na to, że koszt jednego lotu wzrósł z 735 do 886 zł wynika, że korzystał z samolotu niemal co trzy dni.
Posłowie i loty samolotów. Podatnicy wydali miliony zł
Wśród posłów, którzy często korzystali z darmowych przelotów, znaleźli się także Jacek Karnowski i Piotr Borys z KO oraz Łukasz Mejza z PiS. W sumie 24 posłów odbyło ponad sto lotów, co pokazuje, jak popularny jest ten przywilej.
W poprzedniej kadencji posłowie wydali na loty ponad 16 milionów złotych, a rekordzista podróżował aż 400 razy. W tej kadencji odbyło się 31 posiedzeń Sejmu, co teoretycznie powinno oznaczać 62 loty (przylot i powrót) w przypadku posłów korzystających z tej formy transportu. Okazuje się, że część posłów znacząco przekracza tę liczbę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"SE" ustalił, że ponad sto lotów w niecałe półtora roku obecnej kadencji zdążyli już odbyć, poza wymienionymi posłami, Robert Kropiwnicki, Patryk Jaskulski (KO), Wiesław Krajewski (PiS) czy Mirosław Suchoń (Polska 2050).