Pośredniczyli w sprzedaży luksusowych aut. Wyłudzili 5 mln zł
Przez dwa lata przestępcy wyłudzili blisko 5 mln zł od osób, którym marzyło się luksusowe auto. Wszystko odbywało się bardzo profesjonalnie i klienci mogli pomyśleć, że trafili w dobre ręce. Mogliby, gdyby nie to, że ostatecznie zostawali bez samochodu i bez pieniędzy.
Prokuratura Krajowa oskarżyła 21 osób o udział w grupie przestępczej, która oszukiwała klientów, chcących nabyć luksusowe samochody sprowadzane z zagranicy. Oskarżeni pobierali zaliczki, a następnie anulowali transakcje, nie zwracając pieniędzy. Wyłudzili blisko 5 mln zł.
Śledczy ustalili, że grupa ta działała od sierpnia 2018 do kwietnia 2020 roku na terenie całego kraju, ale "centrum aktywności przestępczej" znajdowało się w miejscowości Jelcz-Laskowice, w woj. dolnośląskim. Grupą kierować miał Rafał Ł., który od momentu zatrzymania przebywa w areszcie śledczym.
Przestępcy ogłaszali się w internecie. Prowadzili korespondencję z klientami, wysyłali zdjęcia, odpowiadali na pytania. I na tym współpraca się kończyła. Niedługo po wpłaceniu zaliczki klienci byli informowani, że transakcja nie zostanie zrealizowana i zostaną im zwrócone pieniądze.
Groźniejsza mutacja koronawirusa opanowała Polskę. Takie są objawy
Oczywiście, nikt zwracać nie miał zamiaru. Z ustaleń prokuratury wynika, że oszukano prawie 200 osób lub podmiotów prawnych na łączną kwotę blisko 5 mln zł.
"Do śledztwa dołączono kilkadziesiąt postępowań karnych prowadzonych w różnych regionach Polski w związku ze składanymi przez pokrzywdzonych zawiadomieniami o przestępstwach" – podała Prokuratura Krajowa.