Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Stępień
Katarzyna Stępień
|

Oszuści wykorzystują rekordowe zainteresowanie noclegami

5
Podziel się:

Właśnie trwa prawdziwy szał na wyjazdy. Polacy masowo rezerwują noclegi, ulegając przekonaniu, że kto pierwszy, ten lepszy. Trwa prawdziwa walka o najlepsze kwatery. Tę sytuację próbują wykorzystać oszuści, którzy tworzą wirtualne oferty noclegowe. Przedstawiamy schemat ich działania i podpowiadamy, na co zwracać uwagę, żeby nie dać się nabrać.

Oszuści wykorzystują rekordowe zainteresowanie noclegami
Wszystko opiera się na zaufaniu i właśnie to wykorzystują oszuści, oferujący tzw. wirtualne noclegi. (Photo by Michal Fludra/NurPhoto via Getty Images) (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

Wszystko wydaje się idealne – mamy ofertę noclegową w popularnym portalu ogłoszeniowym, świetne warunki pobytowe oraz wymarzoną lokalizację w samym centrum miasta. Do tego dochodzi atrakcyjna cena. To prawdziwa okazja, ale czy na pewno?

Przyglądając się ogłoszeniu z komfortowymi noclegami w centrum Lublina, trzeba zwrócić uwagę, że jest zbyt idealne. Wszystko tu krzyczy “Uważaj!” W oczy od razu rzuca się zdjęcie - apartamenty w Polsce rzadko tak wyglądają. Dalej mamy krótki opis, który przedstawia największe atuty mieszkania. Rzadko mamy okazję wypoczywać w centrum, ciesząc się przy okazji pięknym widokiem. Osoba, która dodała to ogłoszenie, zadbała, by turysta nie mógł się z nią skontaktować inaczej niż przez wiadomość w serwisie. Nie ma tu żadnego numeru telefonu, adresu mailowego ani strony internetowej. Wszystko opiera się na zaufaniu i właśnie to wykorzystują oszuści, oferujący tzw. wirtualne noclegi.

Oferta widoczna jest popularnym serwisie ogłoszeniowym, który nie prowadzi żadnej weryfikacji. Podobnie wygląda to w mediach społecznościowych, gdzie taką ofertę może dodać każdy. Trzeba więc brać poprawkę na to, że im niższy jest próg wejścia reklamowego, tym oszustów może być więcej.

Oszustom nie przeszkadza pandemia

Oszuści tylko czekali na zluzowanie obostrzeń. Kiedy to się stało, szybko ruszyli do działania. Wykorzystali fakt, że w drugiej połowie lutego polscy turyści szczególnie chętnie rezerwują noclegi. Najpierw okazją były weekendowe wyjazdy na walentynki, w kolejnych dniach oblężenie przeżywały stoki narciarskie.

Dane portalu Nocowanie.pl wskazują, że w połowie lutego największym zainteresowaniem cieszyły Zakopane, Karpacz oraz Szklarska Poręba. To jedne z największych kurortów narciarskich w Polsce, gdzie czeka naprawdę bogata baza noclegowa. Mimo to, o nocleg “na już” w tych obleganych miejscach jest trudno. Korzystają z tego oszuści noclegowi, którzy wykorzystują desperację turystów.

Zobacz także: Lockdown Warmii i Mazur. Będą pozwy do sądu

Jaka rezerwacja?

Działania, mające na celu oszukanie podróżnych, są naprawdę sprytne. Oszuści kuszą super okazjami, z których szkoda nie skorzystać. Przygotowana przez nich oferta to nie zwykła kwatera z podstawowymi wygodami. Najczęściej to piękne pokoje gościnne albo nowoczesne, luksusowe apartamenty w atrakcyjnej lokalizacji za śmiesznie niską cenę.

Gdy popatrzymy na obecną sytuację przedsiębiorców branży turystycznej, możemy pomyśleć, że to sposób na odkucie się po kryzysie, a tanie noclegi mają ściągnąć większą liczbę turystów. Najczęściej nie jest to jednak chwyt marketingowy, a celowe oszustwo. Turysta rezerwuje, opłaca pobyt, a później po prostu traci kontakt z “właścicielem”. Jeśli wtedy nie zapali się mu czerwona lampka, po przyjeździe zostanie oblany dużym kubłem zimnej wody.

Na potrzeby oszustwa tworzona jest nie tylko fikcyjna oferta, ale cały obiekt. Zdjęcia obiektu są ściągane z internetu lub kradzione z innych stron. Bywa, że nawet adres, pod którym znajduje się nocleg, jest nieprawdziwy lub na posesji znajduje się zupełnie inny budynek.

Kolejny sposób oszustów, to podszywanie się pod właściciela obiektu noclegowego. Jest to coraz częściej praktykowane i doświadczały tego osoby, które współpracują z Nocowanie.pl.

- W ogłoszeniu zgadza się wszystko: adres, cena i warunki pobytowe – poza nazwiskiem właściciela. Oszuści podają inne sposoby kontaktu oraz numer konta, na które żądają przelania należności – wyjaśnia Kamila Miciuła, kierownik ds. PR portalu Nocowanie.pl.

Przebudzenie oszustów

W drugiej połowie lutego otworzyły się nie tylko obiekty noclegowe, również oszuści zaczęli prężnie działać. Głośno było na przykład o Karpaczu i Szklarskiej Porębie, gdzie znalazło się kilka poszkodowanych osób. Mechanizm działania wyglądał tak, jak opisaliśmy wyżej. Turyści wpłacili zaliczkę, niektórzy opłacili nawet cały pobyt, a o tym, że zostali oszukani, dowiedzieli się dopiero po przyjeździe.

Ile można stracić na takim procederze? Ceny za weekendowy nocleg dla dwóch osób w wygodnym apartamencie w Karpaczu to koszt około 600 zł. Przedpłata ustalana jest indywidualnie przez właściciela obiektu. W portalu Nocowanie.pl najczęściej wynosi 30 proc. lub 50 proc. pełnej kwoty pobytu. Ulegając oszustom, można stracić od 200 do 600 zł. Niektórzy uważają, że dla takiej sumy nie warto tracić nerwów, więc często nigdzie nie zgłaszają oszustwa.

W tym przypadku turyści zdecydowali się zgłosić sprawę na policję. Tak oczywiście należy robić zawsze w podobnych przypadkach. Ale przede wszystkim lepiej nie dopuszczać do tych sytuacji.

Jak nie dać się oszukać

Planując wyjazd rzadko kiedy liczymy się z tym, że możemy zostać oszukani. W większości przypadków rzeczywiście tak się nie stanie, warto jednak zawsze zachowywać czujność. Zanim przelejemy środki na wskazane konto, na pewno trzeba uważnie przyjrzeć się ofercie.

Co jest alarmujące? Przede wszystkim zbyt niska cena za komfortowe warunki w atrakcyjnej lokalizacji czy też odmowa wystawienia faktury lub rachunku za wpłaconą zaliczkę. Lampkę alarmową powinno zapalić również promowanie obiektu noclegowego tylko w mediach społecznościowych lub bezpłatnych stronach z ogłoszeniami, a także niechęć “właściciela” do osobistego kontaktu z turystą.

- Duże portale turystyczne mają swoje sposoby weryfikacji prawdziwości ofert noclegowych. Nocowanie.pl stworzyło autorski system weryfikacji, w ramach którego zawsze odwiedzamy obiekty, które są w naszej bazie. Zachęcamy też do korzystania z bezpiecznych form płatności. To wszystko wpływa na to, że turyści nie są już tak łatwym celem dla oszustów - mówi Kamila Miciuła z Nocowanie.pl.

Warto także pamiętać, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, można zadzwonić do urzędu gminy lub miasta właściwego dla miejscowości, w której zaplanowany jest wypoczynek. Prowadzą one ewidencje tzw. innych obiektów, w których świadczone są usługi noclegowe. Przedsiębiorcy mają obowiązek się tam wpisać. Sprawdzenie miejsca noclegowego umożliwia także Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich Ministerstwa Sportu i Turystyki, dostępny online.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
turystyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
nocowanie.pl
KOMENTARZE
(5)
Astra
2 lata temu
Grunt to umieć naprawić swój błąd, nawet jeśli daliśmy się oszukać Ja się zwróciłam później do kancelarii Cejrowski po poradę prawną, gdzie pouczyli mnie jakie kroki po kolei podjąć.
Ania
3 lata temu
Strona AGODA
Ania
3 lata temu
Uważajcie na booking tam też czatują niby wszystko ok zrobiłam rezerwację apotem zostałam przekierowana na stronę GODA płatność zrobiona ,potwierdzenie przyszło,ale brak danych z nr pokoju,kluczem .Mail z nr pokoju przyszedł ale dzień po rezerwacji.Oszuści!!!
Tamara
3 lata temu
Raz trafiłam na oszustów, całe szczęście w porę się zorientowałam i nie straciłam pieniędzy. Teraz wolę podróżować zagranice z biurem podróży tu zawsze wszystko jest sprawdzone. Załatwiają lot enterem, transport i inne, więc o nic nie trzeba się martwić tyko wstawić się na lotnisku w dniu wylotu.
pomroczność
3 lata temu
jasna. Jakie kary, takie przestępstwa.