Powódź na południu kraju. Zakaz wstępu do lasów. Drzewa przewraca podmuch wiatru

Ze względów bezpieczeństwa odradzamy wchodzenie do lasów na terenach, gdzie przeszła fala powodziowa - poinformowała rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Choszcz-Sendrowska. Na razie zakazem wstępu objęte są trzy nadleśnictwa - Jugów, Kamienna Góra i Tułowice.

Wrocław, 18.09.2024. Dynamiczna sytuacja powodziowa. Żandarmeria pilnuje wałów przeciwpowodziowych we Wrocławiu, 18 bm. Mieszkańcy przygotowują się na nadejście żywiołu. Wzmacniane są wały, układane worki z piaskiem, trwa zabezpieczanie mienia. (ad) PAP/Krzysztof ĆwikDynamiczna sytuacja powodziowa. Ze względów bezpieczeństwa Lasy Państwowe odradzają wchodzenie do lasów na terenach, gdzie przeszła fala powodziowa
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Krzysztof Ćwik

Choszcz-Sendrowska w rozmowie zpodkreśliła, że na terenie nadleśnictw, gdzie przeszła fala powodziowa, warunki w lasach są bardzo ciężkie. Część drzew zostało powalonych albo uszkodzonych, a nadłamane konary i gałęzie mogą stanowić zagrożenie dla ludzi. Zaapelowała jednocześnie, aby w najbliższym czasie unikać przebywania w lasach na terenach, gdzie przeszła powódź.

Jak pokazały ostatnie dni, zjawiska pogodowe są nieprzewidywalne. Na terenach popowodziowych i tam, gdzie fala obecnie zmierza, może być bardzo niebezpiecznie. Odradzamy wyjścia do lasu w tych regionach - powiedziała.

Czasowy zakaz wstępu do lasów

Rzeczniczka przypomniała, że czasowy zakaz wstępu do lasów wprowadzono już w trzech nadleśnictwach: Jugów i Kamienna Góra (woj. dolnośląskie) oraz Tułowice (opolskie).

Na terenie nadleśnictwa Jugów zakaz obowiązywać będzie do 30 września, zaś w Kamiennej Górze - do 19 września. W przypadku Tułowic zakaz wstępu na terenie leśnictw Dębina i Głębocko oraz na części leśnictw Kuźnica Ligocka i Grabin obowiązuje także do końca września.

Nadleśniczy Krzysztof Flis z nadleśnictwa Jugów informował kilka dni temu, że grunt jest przesiąknięty i nawet delikatny podmuch wiatru powoduje, że drzewa się przewracają.

Nadleśnictwa szacują straty

Przedstawicielka LP powiedziała, że nadleśnictwa szacują straty po przejściu fali powodziowej. Zwróciła również uwagę, że leśnicy pomagają na terenach dotkniętych powodzią.

We wtorek byłam w Nadleśnictwie Lądek Zdrój. Tam fala powodziowa mierzyła 15 metrów. Budynki są uszkodzone, domy zalane. Nie ma śladu po leśnej szkółce, która była dumą nadleśnictwa. Woda niosła ze sobą betonowe płyty, części domów, samochody i ciągniki. Straty są ogromne - zauważyła rzecznik.

Jak przekazała, na Dolny Śląsk dotarła specjalistyczna grupa strażników leśnych z toruńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP); mają oni doświadczenie w pracy w trudnych warunkach, poszukiwaniu ludzi i przywracaniu łączności po huraganie, jaki przeszedł przez tereny będące w gestii toruńskiej RDLP w 2017 r. Leśni ratownicy - jak dodała - są wyposażeni m.in. w drony termowizyjne, które mogą pomóc w poszukiwaniach zaginionych osób. Mogą też pomóc policji tropić szabrowników, a także dostarczać ludziom odciętym od świata wodę lub racje żywieniowe.

Sprzęt i woda

Leśnicy zbierają od samorządów dotkniętych powodzią zapotrzebowanie na niezbędny sprzęt. W Zakładzie Usług Leśnych w Bystrzycy Kłodzkiej powstały specjalne magazyny m.in. na wodę pitną, środki dezynfekujące, sprzęt do sprzątania, odzież BHP, łopaty, maseczki rękawice czy kalosze. Sprzęt do tych magazynów będzie trafiał z całej Polski - podkreśliła przedstawicielka LP.

Choszcz-Sendrowska przekazała ponadto, że na południe Polski ze strażnikami leśnymi pojechały już 22 agregaty prądotwórcze z Torunia i kilkadziesiąt zestawów do łączności satelitarnej oraz dronów z obsługą. Reszta sprzętu zostanie wysłana po otrzymaniu zapotrzebowania od Starosty Kłodzkiego.

"Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Witold Koss był we wtorek na Dolnym Śląsku, po rozmowie ze Starostą Kłodzką panią Małgorzatą Jędrzejowską-Skrzypczyk, zdecydował, że Lasy Państwowe przyjmą do swoich siedzib na północy kraju dzieci, których domy ucierpiały w powodzi. Zorganizujemy dla nich zielone szkoły. Jako pierwsza do Pogorzelicy lub Orzechowa pojedzie grupa dzieci z kłodzkiego domu dziecka" - wskazała przedstawicielka LP.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ropa reaguje na sytuację w świecie. Fala toczy się od Wenezueli, przez Rosję, po Iran
Ropa reaguje na sytuację w świecie. Fala toczy się od Wenezueli, przez Rosję, po Iran
Zmniejszone wydatki UE na amerykańskie LNG i ropę. Pomimo umowy z Trumpem
Zmniejszone wydatki UE na amerykańskie LNG i ropę. Pomimo umowy z Trumpem
Złoto bije rekordy. Eksperci wskazują, co dalej w 2026 roku
Złoto bije rekordy. Eksperci wskazują, co dalej w 2026 roku
Dania kończy z dostarczaniem listów. Likwiduje skrzynki i wycofuje znaczki
Dania kończy z dostarczaniem listów. Likwiduje skrzynki i wycofuje znaczki
Rolnicy wyjadą na ulice. Oto mapa, gdzie będą protestować
Rolnicy wyjadą na ulice. Oto mapa, gdzie będą protestować
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 30.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 30.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 30.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 30.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 30.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 30.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 30.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 30.12.2025
Sankcje zmąciły wielki sen Putina. Plany odłożone na lata
Sankcje zmąciły wielki sen Putina. Plany odłożone na lata
Branża tonie w długach. Zaległości sięgają 7,5 mld zł
Branża tonie w długach. Zaległości sięgają 7,5 mld zł
Polska się kurczy. W 90 powiatach dzietność runęła. Alarmujące dane
Polska się kurczy. W 90 powiatach dzietność runęła. Alarmujące dane