"Chodzi o określane przez ministra sprawiedliwości stawki za tzw. urzędówki, które mimo niedawnej korekty wciąż rozjeżdżają się z tymi rynkowymi. Ich wysokość nie odpowiada też nakładowi pracy, jaką prawnik musi włożyć w pilotowanie trwającego nieraz kilka lat postępowania. I nie ma znaczenia, czy mowa o sprawach karnych, pracowniczych, czy np. dotyczących alimentów" - czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik przypomina, że warszawska palestra podczas odbywającego się w ostatni weekend zgromadzenia zdecydowała, że jeśli apele do ministra Adama Bodnara nie przyniosą skutku, kolejnym krokiem będzie protest. Powinien on mieć wymiar ogólnopolski i objąć także radców, bo problem dotyczy przedstawicieli obydwu prawniczych zawodów.
"Jeśli pan minister uprzedzi postulaty środowiska, to nie będzie konieczności realizowania części uchwały dotyczącej protestu" – mówi "Rz" Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, nowa dziekan stołecznej adwokatury. Z kolei prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati podkreśla w rozmowie z dziennikiem, że każda forma nacisku na ministerstwo w tej sprawie jest pożądana.
Strona zwolniona przez sąd od kosztów sądowych w całości lub części, może domagać się ustanowienia adwokata lub radcy prawnego.
Zasady uzyskania obrońcy z urzędu
Osoba fizyczna, niezwolniona przez sąd od kosztów sądowych, może domagać się ustanowienia adwokata lub radcy prawnego, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ponieść kosztów wynagrodzenia adwokata lub radcy prawnego bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny.
Wniosek o ustanowienie adwokata lub radcy prawnego strona zgłasza wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych lub osobno, na piśmie lub ustnie do protokołu, w sądzie, w którym sprawa ma być wytoczona lub już się toczy.
Sąd uwzględni taki wniosek, jeżeli udział adwokata lub radcy prawnego w sprawie uzna za potrzebny.
Na postanowienie odmawiające ustanowienia adwokata lub radcy prawnego lub ich odwołanie przysługuje zażalenie.