Roczne koszty to ok. 1000 zł. Coraz więcej Polaków mieszka w ten sposób
Coraz więcej Polaków decyduje się na zamieszkanie na działkach ROD mimo zakazu prawnego - podała "Gazeta Wyborcza", powołując się m.in. na dane z Urzędu Miasta Poznania. Dziennik argumentuje, że koszty utrzymania są zdecydowanie niższe w Rodzinnych Ogródkach Działkowych niż np. w bloku.
W ostatnich latach rośnie liczba osób zamieszkujących na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych (ROD) - podała "GW". Choć prawo tego zabrania, niskie koszty utrzymania oraz dostęp do podstawowej infrastruktury sprawiają, że dla części osób to alternatywa wobec rosnących cen wynajmu mieszkań.
W artykule podkreślono, że koszty utrzymania działki to około tysiąca złotych rocznie. Dodatkowym wydatkiem jest prąd, zwłaszcza zimą, gdy rachunki rosną.
Zgodnie z przepisami ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych zamieszkiwanie na działkach jest zabronione. Polski Związek Działkowców (PZD) zwraca uwagę, że zarządy ROD muszą przeciwdziałać temu zjawisku, choć w praktyce pojawiają się trudności w egzekwowaniu zakazu.
Skoro Polacy zarabiają więcej, to dlaczego uważają, że biednieją? Analityk odpowiada
- Przepisy jedno, życie drugie - powiedział rozmówca "GW" z zarządu jednego z ROD-ów, w którym na dwieście czterdzieści cztery działki około dwanaście jest zamieszkałych. W innym z ogrodów, z którym rozmawiał dziennik, mieszka już ponad pięćdziesiąt osób.
Darmowa ochrona, ale i problem
Urzędy miast i gmin wystawiają meldunki na adresy ROD, co dodatkowo komplikuje sytuację prawną i administracyjną.
- Ustawodawca nie rozróżnia charakteru czy funkcji obiektu, w którym chcemy się zameldować - wyjaśnił Marek Kubiak z Urzędu Miasta Poznania w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Meldunki takie wpływają na sposób liczenia ludności i uprawnienia mieszkańców, a jednocześnie utrudniają wyegzekwowanie zakazu zamieszkiwania na działkach.
Prezes zarządu jednego z ROD przyznał, że sytuacja ma dwa oblicza: z jednej strony osoby mieszkające na działkach pełnią rolę darmowej ochrony, z drugiej stanowią obciążenie dla innych działkowców.
- Zatrudnienie ochrony? Monitoring? To ogromne koszty, a efekt niepewny - mówił. Zarządy często muszą wybierać między ponoszeniem dodatkowych kosztów a tolerowaniem nieformalnego zamieszkania.
PZD zwrócił uwagę, że wielu mieszkańców ROD ma jednocześnie mieszkania lub domy, które wynajmują, a sami zamieszkują tereny ogrodów.
"Niestety, zdecydowana większość z tych, którzy zamieszkują ROD-y posiadają swoje mieszkania czy domy, które wynajmują, a sami mieszkają na terenie ogrodu" - napisano na stronie PZD. Według komunikatu Związku, większość działkowców sprzeciwia się zamieszkiwaniu na działkach i oczekuje, że zarządy będą działać w celu przywrócenia porządku.
Źródło: Gazeta Wyborcza