Rok szkolny 2020/2021. Wiceprezes ZNP o konferencji Piontkowskiego: zabrakło szczegółów

Uczniowie od 1 września wracają do szkół - zapowiada minister edukacji Dariusz Piontkowski. - Pan minister przedstawił tylko warianty funkcjonowania szkół, czyli tytuły. Ale nie podał treści tych tytułów - odpowiada wiceprezes ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński w rozmowie z money.pl.

Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński (na zdjęciu) wskazuje brakujące informacje po konferencji MEN.
Źródło zdjęć: © PAP
Krystian RosińskiPrzemysław Ciszak

Minister edukacji Dariusz Piontkowski na konferencji prasowej w środę przedstawił plan na rok szkolny 2020/2021. Zakłada on m.in. trzy warianty funkcjonowania oświatowych placówek, które zależne mają być od stopnia zagrożenia epidemicznego.

Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński w rozmowie z money.pl ocenia, że 5 sierpnia to zbyt późny termin na podawanie wytycznych co do organizacji roku szkolnego, który ma ruszyć od początku września.

- Ale przede wszystkim niewiele się dowiedziałem z konferencji pana ministra Piontkowskiego. Nie tylko jako nauczyciel, ale też jako rodzic. Oczekiwałem, że dowiem się, jak będzie wyglądała nauka w wariancie drugim i trzecim. Bo pan minister podał tylko warianty, czyli przedstawił tytuły, ale nie podał treści tych tytułów. A na to najbardziej czekają nauczyciele, uczniowie i rodzice - tłumaczy Baszczyński.

Zobacz też: Obowiązkowe maseczki na ulicach. "Możemy wdrażać działania w powiatach"

Problemy z edukacją zdalną i brakiem pieniędzy

Wiceprezes ZNP podkreśla, że na konferencji MEN zabrakło szczegółów, jak ma wyglądać w przyszłym roku nauczanie w wariancie hybrydowym, który zakłada, że część uczniów pozostanie w domach.

- Czy ja, jako nauczyciel, do południa będę pracował w szkole, a później będę miał zdalne nauczanie? - pyta rozmówca money.pl i zwraca uwagę, że nauczania zdalnego nie będzie, dopóki ministerstwo nie ureguluje spraw finansowania takich zajęć.

W części placówek występuje również nadal problem z dostępnością sprzętu niezbędnego do nauczania zdalnego. Baszczyński zwraca uwagę, że wciąż nie ma informacji, czy uczniowie i rodzice, ale też nauczyciele, będą mogli liczyć na dofinansowania np. do zakupu laptopów.

Czytaj: Koronawirus w zakładzie drobiarskim AMI. 80 kolejnych przypadków

Problemem jest też brak jednolitej platformy edukacyjnej, dzięki której nauczyciele mogliby uczyć zdalnie. Baszczyński tłumaczy, że ZNP zgłosiło się do ministerstwa w tej sprawie już 23 czerwca. Związek przedstawił własne pomysły na funkcjonowanie takiej platformy i zapowiedział chęć współpracy przy jej tworzeniu i wdrażaniu.

- Dzisiaj się dowiedziałem, że pan minister myśli nad taką platformą. W mojej ocenie w tej kwestii jesteśmy w tym samym miejscu, w którym byliśmy przed kilkoma miesiącami - ocenia Baszczyński. Dodaje też, że dotychczas żadne rozporządzenie, które wyszło z ministerstwa edukacji, nie było konsultowane ze środowiskiem nauczycieli. Dlatego też później trzeba było je wielokrotnie poprawiać.

Baszczyński podkreśla również brak funduszy na środki czystości oraz sanitarne. - Pan minister powinien dzisiaj powiedzieć, że rząd przeznaczy dodatkowe pieniądze na zapewnienie szkołom środków na zakup środków higieny, czy np. na termometry, które mają być w każdej szkole - mówi nasz rozmówca.

Co z pieniędzmi

Zwraca też uwagę na niepewność, jeśli chodzi o dodatkowe zasiłki, które obecnie są wypłacane rodzicom uczniów, którzy pozostają w domach. Baszczyński podkreśla, że na pytanie, czy będą wypłacane dalej od nowego roku, minister Piontkowski nie odpowiedział, tylko odesłał dziennikarzy do minister rodziny.

- Jak rozumiem, pan minister Piontkowski jest przedstawicielem rządu. Gdy występuje na takiej konferencji na trzy tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego, takie rzeczy, jak wypłata zasiłku, powinny być już znane - punktuje nasz rozmówca.

Wtóruje mu szef ZNP Sławomir Broniarz, który w rozmowie z money.pl zwraca uwagę na podobne problemy.

- Rozpoczynanie godzin lekcyjnych i przerw w różnym czasie to dobre rozwiązanie. Być może będzie trzeba dzielić klasy na grupy. Ale pytanie, kto zapłaci za dodatkowe godziny nauczycielom i za te wszystkie środki higieny? Jak liczne mają być klasy? Jak zorganizować pracę? - punktuje.

Reforma szkolnictwa utrudni wprowadzenie reżimu sanitarnego

Krzysztof Baszczyński uważa, że zapewnienie bezpieczeństwa sanitarnego w szkołach może okazać się niewykonalne z powodu reformy szkolnictwa. Placówki bowiem w większości są przepełnione i w takich warunkach trudno o skuteczne wyegzekwowanie takich zasad, jak np. dystans społeczny. Problem ten szczególnie dotyka liceów oraz techników.

- Bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji, gdyby nie rozwalono ustroju szkolnego. Gdyby system nadal był 6+3+3 (6 lat w szkole podstawowej, 3 w gimnazjum i 3 w liceum - przyp. red.), to nie rozmawialibyśmy dzisiaj o piekle, które stworzono uczniom szkół ponadpodstawowych. Teraz, w sytuacji pandemii, niemożliwe będą do zrealizowania wszystkie wytyczne bezpieczeństwa płynące z ministerstwa zdrowia i głównego inspektoratu sanitarnego - ocenia wiceszef ZNP.

Dowiedz się: 500+ w formie bonu? Emilewicz się wycofuje

- Nie zależy nam na piętrzeniu problemów. Chcemy, aby szkolnictwo wróciło do normy. Ale jeśli nie będziemy uważać, szkoła stanie się drugą kopalnią - dodaje Sławomir Broniarz. Szef ZNP natomiast pozytywnie ocenia pomysł, by uczniowie nie siedzieli w maseczkach na lekcjach.

- Maseczka przeszkadzałaby mu w nauce, a na tym ma się skupić uczeń podczas lekcji. Ale na przerwach powinny już być założone. Zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych, gdzie dzieci bywają z różnych regionów, takie zabezpieczenie powinno funkcjonować. Konieczne jest również zachowanie dystansu, ale pytanie jak go wyegzekwować od dzieci, które nie widziały się od marca. Naturalne, że będą do siebie ciągnąć - ocenia Broniarz.

Trzy modele organizacji szkoły:

Ministerstwo edukacji narodowej opracowało trzy modele organizacji szkoły od 1 września. Będą wprowadzane w zależności od poziomu zagrożenia epidemicznego w danym regionie.

  • podstawowy: powrót do tradycyjnych zajęć z zachowaniem wytycznych resortów edukacji oraz zdrowia, a także GIS;
  • mieszany: jeśli lokalnie pojawią się ogniska zagrażające wzrostowi zakażeń, dyrektor może w porozumieniu z "organem nadzorczym" i sanepidem ograniczyć podstawowe nauczanie i częściowo wprowadzić nauczanie zdalne (część grup w szkołach, część zdalnie);
  • zdalny: jeśli zagrożenie będzie jeszcze wyższe, dyrektor będzie mógł przejść całkowicie na zdalne nauczanie, jeśli zgodzi się na to "organ nadzorczy" oraz sanepid.

Współpraca: Przemysław Ciszak

Wybrane dla Ciebie
Ważna zmiana dla części emerytów. Od 1 grudnia wyższe limity dorabiania
Ważna zmiana dla części emerytów. Od 1 grudnia wyższe limity dorabiania
Co czeka kredytobiorców? Ekspert zajrzał w najnowsze dane. A tam najniższy odczyt od 2019 roku
Co czeka kredytobiorców? Ekspert zajrzał w najnowsze dane. A tam najniższy odczyt od 2019 roku
Cena złota wbrew prognozom? Wyraźna zmiana w piątek
Cena złota wbrew prognozom? Wyraźna zmiana w piątek
Minister USA oskarża koncerny zbrojeniowe. "Byliśmy zmuszani"
Minister USA oskarża koncerny zbrojeniowe. "Byliśmy zmuszani"
Teresa Czerwińska: Innovate Poland posłuży konkurencyjności Polski i Europy
Teresa Czerwińska: Innovate Poland posłuży konkurencyjności Polski i Europy
Wydatki ze służbowej karty Obajtka. Sąd przesłuchał jedną z asystentek
Wydatki ze służbowej karty Obajtka. Sąd przesłuchał jedną z asystentek
"Economist": Finansowa implozja na horyzoncie. Jeden czynnik ryzyka
"Economist": Finansowa implozja na horyzoncie. Jeden czynnik ryzyka
Anglia wprowadza rewolucyjne zmiany w przepisach dotyczących wynajmu mieszkań
Anglia wprowadza rewolucyjne zmiany w przepisach dotyczących wynajmu mieszkań
Rosyjska ropa jednak dalej płynie. Dwa europejskie kraje wyłączone spod sankcji
Rosyjska ropa jednak dalej płynie. Dwa europejskie kraje wyłączone spod sankcji
Ogromna kara dla elektrociepłowni w Będzinie. Spółce grozi upadek. Mieszkańcy zostaną bez ciepła?
Ogromna kara dla elektrociepłowni w Będzinie. Spółce grozi upadek. Mieszkańcy zostaną bez ciepła?
PKP PLK i Port Gdańsk podpisały porozumienie o rozbudowie infrastruktury kolejowej
PKP PLK i Port Gdańsk podpisały porozumienie o rozbudowie infrastruktury kolejowej
Fala czerwieni na GPW. Niemal cały indeks WIG20 "pod wodą"
Fala czerwieni na GPW. Niemal cały indeks WIG20 "pod wodą"