Anna Michalska pożegnała się ze stanowiskiem rzeczniczki Straży Granicznej. Funkcję tę pełniła od 2021 r., czyli od roku, w którym wybuchł kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.
Decyzję o odwołaniu podjął nowy komendant główny, czyli generał brygady SG Robert Bagan. Chwilę wcześniej na stanowisku szefa pograniczników zastąpił generała dywizji SG Tomasza Pragę (który stał na czele służby od 2018 r.) – przypomina fakt.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy PiS bronią byłej rzeczniczki SG
Decyzja nowego szefa SG wywołała zdecydowane reakcje ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. I tak Adam Andruszkiewicz zareagował na wpis w serwisie X dziennikarza TVN Artura Molędy, który stwierdził, że była już rzeczniczka była "twarzą kryzysu na granicy".
Pani Kapitan Michalska nie była 'twarzą kryzysu na granicy' jak pisze pan z TVN. Była twarzą twardej obrony świętej granicy państwa polskiego, dzięki której zachowaliśmy bezpieczeństwo i powagę jako kraj. Wylano na nią za to morze hejtu. Dziękujemy Pani Kapitan – napisał poseł.
Z kolei poseł Jerzy Polaczek ocenił, że Anna Michalska była "brutalnie atakowana, poniżana i lżona słownie przez wielu polityków dzisiejszej większości rządowej". Zapewnił też, że jego formacja "wyraża szacunek" dla jej pracy.
Pani Kapitan Anna Michalska jako rzeczniczka prasowa SG rzetelnie informowała opinię publiczną o tym jak ludzie Putina i Łukaszenki destabilizują naszą wschodnią granicę. Zamiast nagrody – od nowego rządu spotkała ją kara i odwołanie z funkcji. Tak nowy rząd potraktował kobietę, która odważnie pełniła swoją służbę. Wstyd! – napisał były premier rządu PiS-u Mateusz Morawiecki.
Niektórzy cieszą się z odwołania Michalskiej
Niektórzy jednak nie kryją zadowolenia z tego odwołania. "Nareszcie! Anna Michalska, która w ostatnich latach wmawiała nam, że push-backi to tylko 'zwrot do linii granicy', nie jest już rzeczniczką Straży Granicznej. To świetna wiadomość! Polskie służby zasługują na godną reprezentację. Brawo MSWiA" – napisał Franciszek Sterczewski (KO).
Uwagi do pracy Anny Michalskiej ma także Piotr Czaban z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego.
Anna Michalska celowo manipulowała informacjami, kłamała w sprawie zbrodni na pograniczu. Wymiar sprawiedliwości będzie miał pełne ręce roboty – stwierdził aktywista i były dziennikarz.
Anna Michalska służy w Straży Granicznej od 2006 r. Do 2018 r. związana była z jej bieszczadzkim oddziałem, później pracowała w komendzie głównej. Od 2007 r. działała w służbach prasowych formacji.