Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Sankcje miały uziemić rosyjskie lotnictwo. Jak to możliwe, że samoloty wciąż latają?

Podziel się:

Restrykcje nałożone na reżim Władimira Putina po napaści zbrojnej na Ukrainę wymierzono rosyjskie lotnictwo. Eksperci prognozowali, że m.in. brak dostępu do części zamiennych szybko uziemi samoloty w Rosji. Tak się jednak nie stało. Pasażerowie lotów krajowych w zasadzie nie odczuli różnicy. Specjaliści wyjaśnili Deutsche Welle, dlaczego tak się dzieje. Ale dali też jasny sygnał - co się odwlecze, to nie uciecze.

Sankcje miały uziemić rosyjskie lotnictwo. Jak to możliwe, że samoloty wciąż latają?
Rosyjskie linie Aeroflot utrzymują się na powierzchni mimo nałożonych na Rosję sankcji. Z czego to wynika? (GETTY, NurPhoto)

Wbrew oczekiwaniom wielu ekspertów, rosyjskie lotnictwo nie załamało się natychmiast po wejściu w życie sankcji, które nałożono na reżim Putina po ataku na Ukrainę. A te, przypomnijmy, są szeroko zakrojone.

W wyniku zbrojnej napaści Zachód zamknął swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii, dlatego realizowanie międzynarodowych kursów stało się niemal niewykonalne. Do tego lotnicze giganty typu Airbus czy Boeing wstrzymały dostawy części zamiennych do samolotów znajdujących się w Rosji.

Jak to możliwe, że loty krajowe po Federacji Rosyjskiej odbywają się praktycznie bez przeszkód? - Jest to spowodowane kombinacją różnych przyczyn. Dziurawe sankcje, istniejące zapasy części zamiennych, kreatywne prowizoryczne rozwiązania i kanibalizacja floty samolotów - wyjaśnia w rozmowie z Deutsche Welle amerykański ekspert lotniczy Richard Aboulafia z firmy konsultingowej AeorDynamic Advisory.

Właściwie ukradliśmy te samoloty

Amerykański ekspert zwraca uwagę, że w efekcie zamknięcia przez Zachód przestrzeni powietrznej, blisko połowa tras rosyjskich linii lotniczych musiała być zlikwidowana. Ale liczba samolotów, które mają do dyspozycji, została ta sama (800). Część z nich jest w ruchu. A część służy jako dawcy części.

Eksperci w rozmowie z DW zwracają uwagę, że w Rosji zostało mnóstwo nowoczesnych maszyn, które wydzierżawiono od zachodnich firm. Te specjalnym dekretem Władimira Putina zostały znacjonalizowane.

- Właściwie ukradliśmy te samoloty - przyznaje Deutsche Welle Wadim Łukaszewicz, rosyjski ekspert ds. lotnictwa. - Teraz naszym zadaniem jest kradzież części zamiennych. To kwestia przetrwania lotnictwa cywilnego w Rosji - mówi.

Eksperci zwracają jednak uwagę na fakt, że to, iż rosyjskie lotnictwo wciąż działa, nie oznacza, że tak będzie w nieskończoność. Rosja ma teraz nowoczesne samoloty, ale wkrótce części zamienne do nich się jej skończą. Aboulafia twierdzi, że "kanibalizacja" zachodnich samolotów pozwoli rosyjskiemu lotnictwu działać rok od nałożenia sankcji. Zatem czas wkrótce się skończy.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl