Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Sankcje na Rosję. Stany Zjednoczone myślą, jak uderzyć w Putina i nie zachwiać światową gospodarką

25
Podziel się:

Administracja prezydenta USA Joe Bidena prowadziła rozmowy z największymi amerykańskimi bankami na temat wprowadzenia sankcji na Rosję, gdyby doszło do jej inwazji na Ukrainę. USA starają się, by ewentualne restrykcje nie zakłóciły globalnego systemu finansowego.

Sankcje na Rosję. Stany Zjednoczone myślą, jak uderzyć w Putina i nie zachwiać światową gospodarką
Sankcje na Rosję. Stany Zjednoczone myślą, jak uderzyć w Putina i nie zachwiać światową gospodarką (PAP, EPA, ALEKSEY NIKOLSKY)

"Członkowie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i inni wysocy rangą urzędnicy administracji rozmawiali w tym tygodniu z dyrektorami banków, w tym Citigroup Inc, Bank of America Corp, JPMorgan Chase & Co oraz Goldman Sachs Group Inc, aby ocenić, jak postępować" – podała w piątek agencja Bloomberga, powołując się na swoje źródła.

Odcięcie od SWIFT "opcją nuklearną"

Stany Zjednoczone i Unia Europejska starają się wypracować pakiet środków, który obejmowałby ograniczenie możliwości wymiany walut przez Rosję. Brane są pod uwagę są m.in. restrykcje energetyczne. Jedną z opcji byłoby też odcięcie Rosji od systemu elektronicznej komunikacji międzybankowej SWIFT, który zarządza 42 milionami zamówień na płatności dziennie.

Zobacz także: Konflikt na Ukrainie. "Na 90 proc. tej wojny nie będzie"

"SWIFT jest uważany za opcję nuklearną i najbardziej kontrowersyjną. Pojawia się tylko sporadycznie w rozmowach między administracją a bankami, ponieważ kredytodawcy pytają, czy jest to prawdopodobne" – twierdzi Bloomberg. Jak dodaje w nawiązaniu do raportu analityków Bloomberg Intelligence implikacje dla globalnego handlu i rynków finansowych muszą być głównym przedmiotem rozważań decydentów.

"Rosja jest jednym z największych eksporterów ropy i gazu i korzysta z systemu do rozliczania rachunków denominowanych w dolarach" – zauważa Bloomberg.

Skutki sankcji mogą być poważne

Administracja USA jest zaniepokojona możliwymi efektami ubocznymi ewentualnych sankcji. Podkreśla, że w 2018 roku sankcje wobec Rosji zakłóciły globalny łańcuch dostaw aluminium i spowodowały wzrost cen tego metalu o 30 proc.

Jak pisze Bloomberg, przedstawiciele banków amerykańskich odmówili komentarza na temat rozmów z administracją Joe Bidena. Z wyjątkiem Citigroup, banki te nie są poważnie zaangażowane w Rosji. Są jednak inne instytucje, które zwracają uwagę na rozwój sytuacji i należy do nich m.in. Mastercard Inc.

- Rosja jest dla nas znaczącym i strategicznie ważnym rynkiem – przyznał dyrektor generalny firmy Michael Miebach. Dodał jednak, że Mastercard radziła sobie z podobnymi problemami w przeszłości.

W tym tygodniu prezydent USA Joe Biden powiedział, że w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę możliwe jest w ramach sankcji objęcie nimi osobiście Władimira Putina.

Brytyjski dziennik "The Times" napisał w piątek, że choć Joe Biden mówi o nałożeniu sankcji na samego Putina, to może to być tylko symboliczne działanie. "Putin nie trzyma swoich pieniędzy za granicą, to wszystko jest na nazwisko kleptokratów i mnóstwo ich jest w nieruchomościach w Knightsbridge i Belgravii (prestiżowe dzielnice Londynu - przyp. red.), tuż pod nosem waszego rządu" - dodaje.

Tymczasem są obawy, że "rosyjskie pieniądze są teraz tak zakorzenione w Londynie, że możliwość wykorzystania ich jako dźwigni przeciwko Putinowi mogła zostać utracona" - powiedziało brytyjskiemu dziennikowi źródło w Waszyngtonie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(25)
kib14
2 lata temu
Oj ,jak szkoda ,że tej Rosji nie można tak "załatwić" jak np. Iraku. Próbuje się więc napuszczać na Rosję swoje satelitarne kraje jak Polska czy Ukraina.
darecki
2 lata temu
Sankcje są bronią obusieczną i w dłuższej perspektywie rozbudowują potencjał sankcjonowanego. Ale odwieczna chęć panowania nad całym światem w imię głośno głoszonej demokracji a faktycznie z zachłanności doprowadzi do kolejnej wojny. Dużo ludzi zginie ale stawiam nie na tych co umieją zabijać ale tych co umieją umierać. Dla tych co wierzą w gołąbka pokoju głoszonego przy każdym wyborze mis i niesieniu demokracji pragnę zauważyć ze trzy mocarstwa rządzą światem. Jedno żyje z produkcji wszystkiego dla wszystkich i choć świat teraz jest obruszony, że nic im się nie opłaca to sami tego chcieli. Drugie mocarstwo żyje z handlu surowcami bo sami nie wiedzą ile czego mają. A z czego żyje trzecie to niby najbardziej poprawne bo środki masowego przekazu nam tak mówią od lat. Niech każdy sobie sam odpowie na to pytanie i na to co będzie jak opanują cały nasz świat.
mkm
2 lata temu
Tylko uważajcie, żeby się ten wasz SWIFT na Rosji nie potknął. I nie przewrócił. Chiny tylko na to czekają.
Weteran
2 lata temu
Zawsze sankcje dotykają zwykłych obywateli a nie oligarców , generałów a zwłaszcza Putina . Tylko bieda Rosjan poprzez restrykcje, może zmienić władze w Rosji . Głosują na tyrana Europy , więc trzeba im odciąć import a za 5-lat sami mu sie sprzeciwią. Tylko że w tej kwestii musi być jednomyślność Brukseli , ale układy Niemców , Brytyjczyków czy Belgów z kasą rosyjską nie pozwalają na poskromienie Putina bo mają z tego korzyści !!!! . Polityka zabija biednych a bogaci się śmieją!!!
Jasiu
2 lata temu
Putina i Rosję to możecie pocałować w 4 litery, najbogatszy kraj na świecie a wy z sankcjami? Rosjanin nie kupi sobie iPhone? Albo nie zje w McDonald’s, jesteście po prostu śmieszni 😂😂😂😂😂
...
Następna strona