Stany Zjednoczone uciekają Europie. Giganci rynku rosną coraz szybciej
Zarządzający aktywami w Europie rozpoczęli falę przejęć, tworząc firmy o wartości biliona dolarów. Sektor musi się konsolidować, by konkurować z amerykańskimi gigantami takimi jak BlackRock czy Vanguard. Presja konkurencyjna wymusza fuzje w europejskim sektorze zarządzania aktywami.
O szczegółach pisze Bloomberg. Europejski rynek zarządzania aktywami przechodzi fundamentalną transformację poprzez serię znaczących przejęć we Francji, Szwajcarii i Włoszech. Banki dysponujące nadwyżkami gotówki z wyższych stóp procentowych aktywnie dążą do zwiększenia przychodów z opłat poprzez akwizycje firm zarządzających funduszami.
Amerykańskie firmy systematycznie zwiększają swój udział w europejskim rynku od czasu kryzysu finansowego, oferując tanie fundusze indeksowe. Aktywa zarządzane przez amerykańskie firmy w Europie wzrosły o ponad 120 proc. od 2014 roku, podczas gdy europejscy konkurenci zanotowali wzrost o około 84 proc., według danych ISS Market Intelligence. Presja na marże zmusza europejskich zarządzających do łączenia się i redukcji kosztów, w tym miejsc pracy, lub ekspansji na rynki alternatywne i prywatne.
Christian Edelmann, szef europejskiego oddziału Oliver Wyman, ma diagnozę. - Nie tylko słyszymy o rozmowach, teraz widzimy też działania. Prawie 39 proc. aktywów funduszy inwestycyjnych i ETF na świecie znajdowało się w produktach pasywnych w ubiegłym roku, co stanowi ponad dwukrotność udziału rynkowego sprzed dekady, według Boston Consulting Group i ISS Market Intelligence.
Europejski sektor pozostaje bardzo rozdrobniony wzdłuż granic narodowych. Około 4600 zarządzających aktywami działa w regionie według organizacji branżowej EFAMA, która szacuje, że całkowite aktywa pod zarządzaniem wzrosły do prawie 34 bilionów euro w ubiegłym roku. Większość firm nie ma znaczącej wielkości ani pozycji w całej Europie.
Nagły zwrot u Trumpa. "Mogę się pod tym tylko podpisać"
Dominacja amerykańskich gigantów na europejskim rynku funduszy
Wśród większych funduszy z aktywami powyżej 500 milionów dolarów tylko siedmiu dostawców posiada udział rynkowy przekraczający 2 proc. według analizy funduszy otwartych i produktów giełdowych śledzonych przez Bloomberg. Trzy z nich pochodzą ze Stanów Zjednoczonych - BlackRock, Vanguard Group Inc. i JPMorgan, co podkreśla zagrożenie dla europejskich zarządzających ze strony większych zagranicznych rywali.
BlackRock Inc., największy dostawca ETF, jest również największym graczem w europejskim przemyśle funduszy z prawie dwukrotnie większym udziałem rynkowym niż czołowa europejska firma Amundi SA. JPMorgan Chase & Co. dominuje na rynku aktywnych ETF w Europie i systematycznie zwiększa swój udział w zarządzaniu aktywami.
Amundi od czasu debiutu giełdowego w 2015 roku agresywnie rosło poprzez transakcje, które zwiększyły aktywa do 2,3 biliona euro i uczyniły firmę główną siłą w europejskich ETF. UBS Group AG po połączeniu z Credit Suisse posiada udział rynkowy około 5 proc. wśród dużych funduszy, z prawie 2 bilionami dolarów pod zarządzaniem globalnie.
Kluczowe transakcje kształtują nową mapę europejskiego rynku
Dwie duże transakcje rozpoczęły przekształcanie krajobrazu i formowanie nowych rywali dla dominujących amerykańskich firm. Przejęcie przez BNP Paribas SA jednostki inwestycyjnej Axa SA stworzyło gracza o wartości 1,8 biliona dolarów. Bank stwierdził, że przejęcie Axa Investment Managers uczyni go europejskim liderem w zarządzaniu aktywami ubezpieczeniowymi i emerytalnymi, z ambicją stania się czołowym graczem w aktywach prywatnych i ETF.
BPCE SA, kolejny francuski kredytodawca, podpisał niewiążące memorandum o porozumieniu w sprawie połączenia swojej jednostki inwestycyjnej Natixis SA z jednostką włoskiego ubezpieczyciela Assicurazioni Generali SpA. Wspólne przedsięwzięcie miałoby około 1,9 biliona euro pod zarządzaniem, tworząc drugą co do wielkości firmę w Unii Europejskiej. Od ogłoszenia w styczniu pojawiły się jednak wątpliwości, czy transakcja rzeczywiście dojdzie do skutku.