Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Szykuje się rewolucja w opakowaniach. Bruksela straciła cierpliwość

220
Podziel się:

Bruksela nie chce już czekać, aż kraje członkowskie z wieloletnim poślizgiem wdrożą dyrektywy odpadowe - pisze "Rzeczpospolita". W środę 30 listopada Komisja Europejska ma pokazać projekt, który wprowadzi zmiany we wszystkich krajach UE jednocześnie. Polska ma już dwuletnie opóźnienie we wdrażaniu dyrektyw odpadowych.

Szykuje się rewolucja w opakowaniach. Bruksela straciła cierpliwość
Zmiany mają wejść w życie natychmiast. Cele zaostrzono od 2030 r. (Adobe Stock, SkyLine)

"Zmienią się opakowania, które mają się wreszcie nadawać do recyklingu w ekonomiczny sposób. Bruksela chce walczyć ze zrzucaniem kosztów utylizacji opakowań na konsumentów. Bo dziś to oni ponoszą większą część kosztów gospodarki odpadami" - czytamy w dzienniku.

Jak wskazuje gazeta, decyzja Brukseli to wyraz zniecierpliwienia postępowaniem krajów członkowskich, które jak Polska mają już dwuletnie opóźnienie we wdrażaniu dyrektyw odpadowych czy SUP (ang. single use plastics).

Projekt, który KE ma zaprezentować za kilka dni, ma kłaść ogromny nacisk na przekierowanie opakowań w stronę gospodarki obiegu zamkniętego. Pierwszy raz w historii cała UE będzie musiała wdrożyć opakowania nadające się do ponownego użycia i systemy kaucyjne - wyjaśnia "Rzeczpospolita".

Do 2030 r. 20 proc. opakowań na jedzenie na wynos ma nadawać się do ponownego użycia, a 10 lat później ten odsetek ma wynieść 80 proc. W przypadku butelek po wodzie i napojach do 2030 r. wielorazowych ma być 10 proc., a do 2040 r. już 25 proc. Za osiem lat jedna trzecia opakowań transportowych ma być wykorzystywana ponownie, a w 2040 r. aż 90 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja dzień 1

Planowane zmiany złagodzono po październikowym kontrolowanym wycieku treści dokumentu. Jak pisze "Rz", spowodowało to starcie z lobbingiem producentów. "Teraz wyciekł kolejny projekt. Za pomocą nieformalnego udostępniania dokumentów Bruksela przeprowadziła szybkie konsultacje" - napisano. Ostateczny kształt rozporządzenia mamy poznać za dwa dni.

Będą nowe przepisy w UE ws. recyklingu opakowań

Formuła rozporządzenia ma sprawić, że zmiany wejdą w życie natychmiast.

To odpowiedź KE na problemy w terminowej implementacji dyrektyw przez kraje członkowskie, w tym Polskę. Nadal nie mamy przepisów krajowych wdrażających dyrektywę SUP i art. 8a dyrektywy odpadowej z 2018 r. w zakresie ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producenta – przyp. red.), co coraz bardziej oddala nas od reformującej się w tym zakresie Europy – komentuje dr Katarzyna Barańska, partnerka w kancelarii Osborne Clarke, cytowana przez dziennik.

W ciągu dekady produkcja opakowań wzrosła o 20 proc., co oznacza 80 mln ton opakowań rocznie. Zużywają one połowę europejskiej produkcji papieru i 40 proc. tworzyw sztucznych. Opakowania to już 36 proc. stałych odpadów komunalnych w Europie.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(220)
WYRÓŻNIONE
Po co plastik...
2 lata temu
Kiedyś masło, margaryna i smalec były tylko w pergaminowym papierze, a nie w plastikach. Mleko z prawdziwego mleka w szklanych butelkach, śmietana też. Świeży chleb nie zaparzał się w plastikowych workach i miał chrupiącą skórkę. Mięso i wędliny pakowano w papier. Było to możliwe, bo wędlin nie moczono w wodzie, by były cięższe. Do dziś ogórki, paprykę itp. pakuje się w szklane słoiki i nikomu to nie przeszkadza.
Mamy regres
2 lata temu
Jednak w siermiężnym PRLu było o wiele bardziej eko, niż teraz. Skupowano makulaturę, złom i szkło. Szkło nawet jako stłuczkę. Skup był w takiej cenie, że opłacało się te surowce tam zanieść. Teraz na każdym kroku tylko złodziejstwo i gadka, że się nie opłaca. I że Unia zła, bo każe to robić. A jednorazowe, plastikowe śmieci już nas zasypują.
Popieram
2 lata temu
No i dobrze. Rakotwórczy PET nie nadaje się na butelki do napojów i olejów. Inne produkty spożywcze też nie powinny być w plastikach. Szkło można użyć ponownie lub od nowa przetopić.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (220)
Eco shit
2 lata temu
Chyba problem odpadów rozwiązał się sam. Po prostu kupujemy o 70% mniej i odpadów jest mniej. Mój sąsiad ma 1300zł emerytury jednak ciągle kontrolują jego śmieci, piec i posesję bo nie wierzą ze nie ma śmieci. Ale ile można mieć odpadów przy takich pieniądzach i cenach? Taka Von laien czy jak jej tam, ma tysiące euro dochodu, gdzieś je wydaje I ma chołdy odpadów.
Czarny
2 lata temu
Oj jakaz ta Bruksela dobra.....
precz plastko...
2 lata temu
Ja bardzo chętnie wrócę do gomułkowskiej i w ogóle komunalnej ekologii z czasów PRL-u. Nikomu nie szkodziła, wszyscy byliśmy przystosowani, chociaż i do nas plastik wtedy zawitał. Był jednak relatywnie rzadki, raczej luksusowy i recyklingowano go w domach aż do zniszczenia. Przykład z brzegu: jednorazowe kubeczki po jogurtach i serkach z powodzeniem służyły jako pojemniczki do wszystkiego albo jako rozsadniki do roślin, zwłaszcza wiosną. Koleżanka-ogrodnik zawodowy wręcz zbierała je do tego celu po znajomych. Można? Można! Ale nie trzeba produkować w nadmiarze, bo nikt na dłuższą metę tego nie zużyje w domu. To wyłącznie wina marketów, nawet nie producentów, bo ci muszą się dostosować, że wszystko chcą sprzedawać w jednorazówkach. Tymczasem stoisko z wędlinami, mięsem, serem czy garmażerką na wagę zawsze ma powodzenie. Wystarczy tylko dostosować opakowania lub korzystać z opakowań klienta (czystych!). Jest waga, jest tara, wiadomo, ile waży sam produkt. Tylko wydruki powinny to uwzględniać.
Zed79
2 lata temu
A kiedy zmieni sie to, ze Niemcy Tirami wysylaja swoje smieci do nas??
waga
2 lata temu
To nie obywatele produkują śmieci, tylko UE, wielkie koncerny, itp. My obywatele z zaśmiecaniem nie mamy nic wspólnego, niech płacą za to producenci tych śmieci.
...
Następna strona