Dobre nastroje wśród amerykańskich inwestorów szybko uległy pogorszeniu, gdy z największej gospodarki świata napłynęły wyraźnie gorsze dane od prognoz.
Do końca handlu główne indeksy mozolnie odrabiały straty, ale sztuka udała się jedynie technologicznemu Nasdaq'owi, który zakończył dzień minimalnie nad kreską. Straty S&P i Dow Jones były jednak równie symboliczne.
Zobacz jak zmieniały się indeksy na Wall Street
Pomimo tego styczeń 2012 okazał się być najlepszym początkiem roku od prawie 15 lat. Szczególnie dla spółek notowanych na Nasdaq, którego indeks w skali miesiąca zyskał ponad 8 procent, a S&P i Dow Jones Industrial odpowiednio niemal 4,5 i 3,5 procent.
To, że podczas ostatniej sesji w miesiącu wyniki te nie zostały poprawione jest wynikiem rozczarowujących danych z gospodarki amerykańskiej. Najpierw indeks cen domów w największych metropoliach USA (S&P/Case Shiller) za listopad wyniósł spadł o 2,6 proc., a prognozowano wynik na poziomie 2,9 procent.
Następnie dosyć słabo wypadł indeks Chicago PMI, który wyniósł 60,2 pkt., co oznacza spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca z poziomu 62,2 oraz jednocześnie wynik poniżej szacunków wynoszących 63 pkt. Jako ostatnie prezentowane były dane, najbardziej oczekiwane przez inwestorów, które równocześnie ich najbardziej rozczarowały. Indeks zaufania konsumentów (Conference Board) spadł w styczniu do poziomu 61,1 punktów poprzednich 64,8 punktów. Wynik ten był też o niemal 7 punktów niższy od prognoz analityków.
Wśród spółek najważniejszymi informacjami były wyniki kwartalne. Akcje Exxon, mimo publikacji zysku przewyższającego prognozy, straciły ponad 2 procent. Potaniały również papiery Pfizera, po tym jak spółka nie spełniła oczekiwań analityków. Aż 30 proc. przecenione zostały walory RadioShack ze względu na komunikat o możliwym pogorszeniu wyniku w 4 kwartale. Nagrodzony został natomiast producent zabawek Mattel, któremu udało się pozytywnie zaskoczyć rynek dobrymi rezultatami.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy