Taryfy wracają, rachunki rosną. Oto ile zapłacą Polacy
Od 1 stycznia 2026 r. ceny prądu przestaną być mrożone. Choć zatwierdzone taryfy za energię są niższe niż obecne stawki, rachunki i tak wzrosną przez wyższe opłaty dystrybucyjne i podatki. Sprawdzamy, co dokładnie zmieni się dla gospodarstw domowych - informuje "Fakt".
Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie i gwałtownym wzrostem inflacji rząd zdecydował się na wprowadzenie tarcz ochronnych. Obniżono VAT na energię, zamrożono ceny prądu, gazu i ciepła. Gdy sytuacja rynkowa zaczęła się stabilizować, osłony zaczęto stopniowo wycofywać. Najpierw wróciły taryfy na gaz, potem na ciepło, a teraz kończy się mrożenie cen prądu - podaje "Fakt".
To już pewne – od 1 stycznia 2026 r. ceny energii elektrycznej nie będą już objęte tarczą. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy, które są nawet niższe od obecnie obowiązującej ceny mrożonej. Średnia stawka wyniesie 495,16 zł za MWh wobec 500 zł za MWh obowiązujących obecnie. Mimo to gospodarstwa domowe zapłacą więcej.
Prąd tańszy, rachunek wyższy
Nowe taryfy obejmą odbiorców korzystających z taryfy G u sprzedawców takich jak Enea, Energa, PGE czy Tauron. Sama cena energii spadnie nieznacznie, jednak wzrosną opłaty dystrybucyjne.
Szkieletowy czy murowany? Daria wybudowała dom za 466tys. w 3 miesiące
W zakresie taryfy dystrybucyjnej nastąpił wzrost średnio o 9,36 proc. (o ok. 28 zł/MWh), w porównaniu z taryfą na 2025 r. Jest to związane z koniecznością ponoszenia nakładów inwestycyjnych na rozbudowę oraz modernizację sieci przesyłowych i dystrybucyjnych — wyjaśnia URE.
Zakładając zużycie na poziomie 2000 kWh rocznie, opłata za samą energię pozostanie na poziomie ok. 84 zł miesięcznie. Dystrybucja wzrośnie z 82 zł do 88 zł miesięcznie. Zmienią się także podatki – VAT i akcyza wzrosną z 39 zł do 41 zł miesięcznie.
— Obecnie przykładowy Kowalski płaci 205 zł miesięcznie za prąd. Od przyszłego roku kwota ta wzrośnie do 213 zł. Dla jasności — różnice w poszczególnych regionach kraju będą minimalne — mówi "Faktowi" Bartłomiej Derski, ekspert portalu wysokienapiecie.pl.
Ciepło i gaz. Spokojniej, ale nie bez zmian
Ceny ciepła przestały być mrożone już 1 lipca tego roku. Obowiązują taryfy zatwierdzone przez URE, jednak nie oznacza to ich stabilności w całym 2026 r.
— Postępowania taryfowe dla przedsiębiorstw ciepłowniczych są prowadzone przez cały rok. Również okres obowiązywania taryf nie pokrywa się granicami lat kalendarzowych — informuje biuro prasowe URE.
W celu złagodzenia skutków wyższych cen rząd wprowadził bon ciepłowniczy. Pierwsza transza pomocy ma trafić do najbardziej obciążonych gospodarstw w pierwszym kwartale 2026 r.
W przypadku gazu zmiany będą niewielkie. Nowa taryfa dystrybucyjna na 2026 r. jest niższa o 1,7 proc., a cena samego paliwa pozostanie na obecnym poziomie co najmniej do 30 czerwca 2026 r. W praktyce oznacza to drobne obniżki miesięcznych rachunków – zarówno dla osób używających gazu do gotowania, jak i do ogrzewania.
Źródło: Fakt