Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Transport ukraińskiego zboża. Jest kluczowy problem

157
Podziel się:

Plomby z GPS i konwoje, tak od piątku, 21 kwietnia wyglądać będzie transport ukraińskiego zboża przez Polskę. "Rzeczpospolita" zwraca jednak uwagę, że nie wiadomo dokąd pojedzie towar. Według zapowiedzi rządu do końca czerwca z Polski ma zniknąć cztery miliony ton zboża.

Transport ukraińskiego zboża. Jest kluczowy problem
Protest rolników w Hrubieszowie. W tle ukraińskie wagony do transportu zboża przy polsko-ukraińskim przejściu granicznym (East News, Beata Zawrzel/REPORTER)

- Skoro sprowadziliśmy 17 mln ton węgla jesienią, to damy radę wyeksportować nadwyżkę 4 mln ton zboża. Tylko tyle potrzeba. Zrobię to do końca czerwca. Jestem tego pewien. Myślę, że już dałem głowę - zadeklarował w Radiu Zet minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

"Rzeczpospolita" wylicza jednak, że aby wywieźć 50 tys. ton zboża (tyle zabiera duży statek) potrzeba 2 tys. tirów, 17 pociągów. I dodaje, że kolejnym pytaniem jest, gdzie wywieźć zboże, bo nikt nie przygotował europejskich portów do obioru tego towaru.

Tak będzie przewożone ukraińskie zboże przez Polskę

W tranzycie zboża z Ukrainy zostanie wprowadzony system monitorowania SENT, którym obecnie monitorowany jest m.in. transport paliw. Transporty ukraińskiego zboża przez Polskę będą plombowane elektronicznymi plombami z GPS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gigantyczny sznur ciężarówek. Dzieje się na polsko-ukraińskiej granicy

Nie będzie się można wycofać z tranzytu, co oznacza, że nie będzie możliwa zmiana miejsca docelowego. Nie będzie można zatrzymać się w dowolnym punkcie celnym, oclić towaru i wprowadzić go do obrotu.

Obowiązek zgłoszenia do elektronicznego rejestru SENT mają zarówno importerzy, eksporterzy, jak i sami przewoźnicy.

"Lokalizator musi być włączony od chwili wyjazdu i przez całą trasę, jaka jest do pokonania. Dzięki temu widać jak pojazd się przemieszcza. Jeśli kierowca zjedzie z wyznaczonej trasy, jest to wychwytywane" - mówi dla "Rzeczypospolitej" jeden z funkcjonariuszy służb.

Dziennik dodaje, że za przerwy w rejestrowaniu trasy, grozi 10 tys. zł kary, a kierowcy od 5 do 7,5 tys. za jazdę z wyłączonym lub niesprawnym lokalizatorem. Przewoźnikowi za niedostarczenie zgłoszonego towaru do miejsca docelowego grozi kara 100 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(157)
Aaaa
8 miesięcy temu
A gdzie był Rząd przez ostatni rok na wakacjach? Normalnie wstyd za co sie nie weźmie to pieniadze giną.I wszyscy Polacy płacą czy to jest normalne????
Polka
8 miesięcy temu
Kto zarobił na tym zbożu, nazwiska chcę poznać?
logik
8 miesięcy temu
Ja bym postawił płot na granicy z Ukrainą. Z Białorusią już jest, przy Kaliningradzie właśnie powstaje. Co szkodzi dobudować jeszcze kawałek na wschodzie ?
Ronnie
8 miesięcy temu
Jak zawsze. Zarobią ukraińscy oligarchowie. A Polacy będą robić zrzutki "na pomoc". Głupota tego narodu jest porażająca.
jurek
8 miesięcy temu
Jeszcze dopisz. 1.Policja pilnuje domu kaczora. 2.Policja ochrania heppeningi kaczora. 3.Policja pilnuje transportów kolejowych ze zbożem. 4. Policja ochrania na sygnale transporty kołowe. A na ulicach tych SZERYFÓW NIE UŚWIADCZYSZ!! Coraz więcej rozbojów pobić itp. No ale cóż te policmajstry są nie dal społeczeństwa choć my im płacimy tylko dla KACZKI I JEGO ŚWITY.
...
Następna strona