Trump o dronach nad Polską. "To mógł być błąd". Sikorski reaguje
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że pogwałcenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być wynikiem błędu. Przyznał jednak, że jest niezadowolony z całej sytuacji. Szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski natychmiast zareagował na te słowa. Podkreślił, że wtargnięcie do polskiej przestrzeni powietrznej rosyjskich dronów nie było pomyłką.
- To mógł być błąd. Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z czegokolwiek związanego z tą sytuacją. Ale mam nadzieję, że to się zakończy - powiedział Trump, pytany przez dziennikarzy o jego ocenę zdarzenia przed odlotem do Nowego Jorku na mecz baseballowy.
Był to dopiero drugi publiczny komentarz Trumpa do sprawy wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. W środę wyraził zdziwienie sprawą we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spór o dom jednorodzinny z 30 pokojami. Deweloper: to jest normalna inwestycja
O co chodzi z Rosją naruszającą przestrzeń powietrzną Polski za pomocą dronów? Zaczyna się! (ang. »Here we go!«) - napisał.
- Nie, to nie była pomyłka - tak skomentował słowa Trumpa na platformie X Sikorski.
W czwartek Trump nie odpowiedział na pytanie, co zamierza zrobić w odpowiedzi na rosyjski atak i czy zamierza nałożyć na Rosję nowe sankcje. Mimo to, senator Republikanów Lindsey Graham powiedział w czwartek, że rozmawiał z prezydentem i stwierdził, że jest on gotowy do nałożenia nowych sankcji.
- Rozmawiałem z nim (Trumpem) o drodze naprzód. Bardzo mu zależy na tym, żeby Chiny zapłaciły za wspieranie Putina. Prowadzi rozmowy z Europą. Ja rozmawiałem dziś rano z (przewodniczącą Komisji Europejskiej) Ursulą (von der Leyen). Próbuję nakłonić Europę, żeby poszła w nasze ślady - powiedział Graham.
Podczas rozmowy z dziennikarzami Trump był pytany również o poszukiwanie sprawcy zabójstwa aktywisty ruchu MAGA Charliego Kirka. Trump stwierdził, że śledczy poczynili postępy i powiedział, że ma pewne wskazówki co do motywu mordercy, lecz nie zdradził ich.
Trump o skazaniu prezydenta Brazylii
Prezydent odniósł się też do skazania byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro oskarżonego o próbę zamachu stanu po przegranych wyborach prezydenckich. Odpowiadając, prezydent USA wyraził zdziwienie, że "coś takiego mogło się zdarzyć", porównując sprawę Bolsonaro do zarzutów, które on sam otrzymał.
- Dobrze go znam, to jest dobry człowiek, dobry prezydent - dodał.
Trump wcześniej nałożył dodatkowe 50 proc. cła na towary z Brazylii ze względu na niesłuszne - jego zdaniem - zarzuty przeciwko Bolsonaro.