"Turystyka medyczna" Ukraińców. Lekarz potwierdza
Rząd chce ograniczyć katalog świadczeń zdrowotnych nieubezpieczonym obywatelom Ukrainy. Ograniczenia spowodują od października do marca oszczędności w kwocie niespełna 30 mln zł - szacuje resort zdrowia. Lekarze potwierdzają: są przypadki "turystyki medycznej" Ukraińców do Polski.
- W naszym środowisku każdy z nas się z tym spotkał - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, rezydent onkologii klinicznej z Lublina.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało nowy projekt ustawy dotyczącej weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. W czwartek dokument został przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów.
To kolejne podejście MSWiA do nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy po zawetowaniu jej poprzedniej wersji przez prezydenta Karola Nawrockiego. Poprzednia przedłużała na dotychczasowych zasadach prawo do opieki zdrowotnej w Polsce dla uchodźców z Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Leczenie Ukraińców w Polsce. Co mówi prawo?
Według obecnych przepisów obywatele Ukrainy, którzy legalnie przybyli do Polski po 24 lutego 2022 r., mają prawo do bezpłatnej opieki medycznej i refundowanych leków na takich samych zasadach, jak obywatele polscy. Dostęp do świadczeń, takich jak wizyty u lekarza, badania, zabiegi, a także refundacja leków, jest możliwy po potwierdzeniu statusu legalnego pobytu, np. poprzez numer PESEL czy e-dokument.
Według prezydenta przedłużanie takiego dostępu do świadczeń zdrowotnych to łamanie konstytucyjnej zasady równości. W skierowanym do Sejmu własnym projekcie nowelizacji ustawy zaproponował on, by miały do nich dostęp jedynie osoby ubezpieczone, odprowadzające składkę zdrowotną obowiązkowo lub dobrowolnie.
W piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że zwrócił Kancelarii Prezydenta projekt do uzupełnienia "ze względu na braki formalne".
Nowy projekt ustawy autorstwa MSWiA również przewiduje zmiany w tym obszarze - w kierunku ograniczenia dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej dla obywateli Ukrainy. Resort zaproponował w nowelizacji ograniczenia katalogu świadczeń, z których korzystać będą mogli nieubezpieczeni obywatele Ukrainy.
"Turystyka medyczna" wśród Ukraińców
Chodzi o "przeciwdziałanie ryzyku nadużywania prawa do opieki zdrowotnej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez obywateli Ukrainy, którzy niekiedy przyjeżdżają do naszego kraju głównie albo wyłącznie z zamiarem skorzystania z określonych świadczeń zdrowotnych, jak np. leczenia w ramach programów lekowych, planowych zabiegów ortopedycznych czy też leczenia stomatologicznego" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Problem dotyczy przede wszystkim terenów przy granicy z Ukrainą.
Lekarze potwierdzają: są przypadki "turystyki medycznej".
W naszym środowisku każdy z nas się z tym spotkał. Wychodzi to przez przypadek. Np. gdy zmieniamy termin i dzwonimy do pacjenta, słyszymy, że 'on już przejechał granicę', albo pojawiają się u nas pacjenci z wynikami PET szpitala na Ukrainie - mówi w rozmowie z 'Rzeczpospolitą' Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, rezydent onkologii klinicznej z Lublina. Nie umie jednak ocenić, czy zjawisko jest masowe.
- Problem chyba leży gdzie indziej. Od ubiegłego roku, kiedy zabrakło na leczenie osób ubezpieczonych, wszystkich, nieważne czy Polaków czy Ukraińców, szukanie oszczędności w systemie wydaje się mieć sens - ocenia Kosikowski.
"Rzeczpospolita" otrzymała z rządu pełne dane medycznych kosztów uchodźców z Ukrainy od 2022 r.
- W 2022 r. (od marca) Fundusz Pomocy opłacił ponad 514 mln zł za świadczenia zdrowotne dla ukraińskich uchodźców.
- W 2023 r. już prawie 850 mln zł.
- W 2024 r .ponad 747 mln zł, z czego 0,5 mln zł to leczenie szpitalne.
Najwyższe pozycje to: podstawowa opieka zdrowotna (blisko 48,5 mln zł) i ambulatoryjna opieka specjalistyczna (blisko 50 mln zł) oraz leczenie stomatologiczne - 34,6 mln zł. Leki refundowane - ponad 21 mln zł - czytamy w dzienniku.
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za 2024 r. wynika, że składki społeczne i emerytalne płaci w naszym kraju 787 tys. obywateli Ukrainy - w tej grupie są zarówno uchodźcy, jak i ci, którzy nie mają takiego statusu - przypomina "Rzeczpospolita".