Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Greckie banki zostaną w końcu otwarte. Znamy datę

0
Podziel się:

Ograniczenia dotyczące wypłat pieniędzy i korzystania z kart kredytowych zostaną nieco złagodzone. Nie znikną jednak.

Greckie banki zostaną w końcu otwarte. Znamy datę
(AP/Fotolink/East News)

Greckie banki, nieczynne od 29 czerwca, zostaną otwarte w poniedziałek. Ograniczenia dotyczące wypłat pieniędzy i korzystania z kart kredytowych zostaną nieco złagodzone - wynika z opublikowanego w sobotę dekretu.

Bankowcy jeszcze w piątek mieli sporo wątpliwości, czy uda się do poniedziałku wypełnić wszystkie niezbędne procedury. Z tego też powodu, aby uniknąć tzw. paniki bankowej, utrzymana zostanie kontrola przepływu kapitału, a także ograniczenia transferów za granicę.

Dzienny limit wypłat pozostanie na poziomie 60 euro, ale od poniedziałku możliwa będzie kumulacja wypłat, pod warunkiem nieprzekroczenia kwoty 420 euro tygodniowo. Grecy będą mogli również używać swoich kart kredytowych za granicą, co w ciągu trzech ostatnich tygodni nie było możliwe.

Odpływ gotówki z bankomatów wynosi obecnie około 80-100 milionów euro dziennie.

Grecy mają nadzieję, że w poniedziałek zmieni się ich rzeczywistość. - Spodziewaliśmy się wprowadzenia restrykcji. Ale teraz najwyższy czas na ich zdjęcie i mamy nadzieję, że tak się stanie - mówi mieszkaniec Aten Nikolaos.

Otwarcie banków było oczekiwane m.in. po zwiększeniu w czwartek przez Europejski Bank Centralny finansowania ratunkowego dla banków greckich (tzw. emergency liquidity assistance - ELA).

Z kolei w piątek euroland ogłosił, że rozpoczyna negocjacje z Grecją w sprawie nowego, 3-letniego pakietu pomocowego. Zielone światło dla rozmów dał zarząd europejskiego funduszu, z którego Ateny otrzymają pieniądze. Chodzi o 86 miliardów euro. Tego samego dnia wiceprzewodniczący KE ds. euro Valdis Dombrovskis poinformował, że Grecja w poniedziałek otrzyma pilną pożyczkę pomostową w wysokości 7,16 mld euro.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)