Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Kupujesz na AliExpress, zapłać VAT. Skarbówka bierze pod lupę zakupy wysyłkowe

168
Podziel się:

Lawinowo rosną zakupy Polaków na chińskich portalach. Wielu sądzi, że nie musi płacić od nich podatku. Fiskus już powołał zespół, który wyegzekwuje od internautów VAT od towarów zakupionych drogą elektroniczną.

AliExpress zyskuje popularność nad Wisłą. W zagranicznych serwisach najczęściej Polacy szukają odzieży
AliExpress zyskuje popularność nad Wisłą. W zagranicznych serwisach najczęściej Polacy szukają odzieży (aliexpress.com)

Zdaniem fiskusa każdy kto importuje towary – także zamawiając je w sklepie on-line – przesyłką z krajów spoza UE staje się podatnikiem z tytułu importu towarów i nie korzysta ze zwolnienia – podaje ”Rzeczpospolita”. Nie ma tu znaczenia, czy chodzi o firmę czy osobę fizyczną, zaznacza dziennik.

Większość kupujących towary o małej wartości (mniejszej niż 22 euro lub 45 euro, jeśli zadeklarujemy, że jest to "prezent") np. z Chin - choćby za sprawą platformy zakupowej AliExpress - mylnie sądzi, że nie musi płacić cła, ale i VAT – czytamy w "Rz”. To prawo jednak nie działa w Polsce ani we Francji.

Jak pisaliśmy w money.pl, chińską platformę kojarzy już 30 procent internautów, którzy robią zakupy w sieci, co potwierdza raport firmy Gemius. Z raportu Gemiusa wynika, że z różnych zagranicznych serwisów korzysta już w Polsce 23 proc. internautów. Dwa lata temu z takich e-sklepów korzystało zaledwie 10 proc. badanych. Z badania wynika też, że już co drugi polski internauta robi zakupy w sieci.

Z analiz Gemiusa wynika, że Polak najchętniej kupuje w zagranicznych sklepach on-line: odzież, dodatki i akcesoria - na takie zakupy decyduje się 52 proc. internautów. Nieco mniej, bo 32 proc., kupuje perfumy i kosmetyki, a 28 proc. - książki, płyty oraz filmy. Ale bywają i znacznie cenniejsze produkty, jak meble, czy elektronika.

Zobacz także: E-handel. Sklepy internetowe na celowniku fiskusa:

Zdaniem skarbówki przez to, że Polacy coraz częściej robią zakupy na chińskim portalu, budżet państwa traci coraz więcej pieniędzy.

Teraz fiskus chce uszczelnić system ściągania podatku. Według nieoficjalnych informacji Rzeczpospolitej, mowa jest o szczegółowych kontrolach przesyłek dostarczanych głównie przez Pocztę Polską.

* * Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl* *

vat
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(168)
patriota
4 lata temu
właśnie pisowska banda niech idzie do kościołów ściągać podatki !!!!
Nico
4 lata temu
A jeżeli cło zostanie naliczone? Jak wspomniano wcześniej, przesyłki o małej wartości są zwolnione z cła, natomiast dla większych, powyżej 50 dolarów naliczony zostanie podatek VAT (23% wartości zakupu) oraz ewentualne cło (dotyczy niewielu produktów i wynosi do 3%, ponieważ na podstawie porozumień Unii Europejskiej z Chinami większość kategorii produktów jest zwolniona z cła przy imporcie i eksporcie). Moja przesyłka (wędka) miała wartość 60 zł a i tak musiałem zapłacić cło i podatek VAT w wysokości ponad 30 zł. Dlaczego?
Olek
4 lata temu
Mogą nam naskoczyc.
Antoni
4 lata temu
Niech Skarbówka zajmie się czarną strefą w kościele. Skoro mamy konkordat i państwo polskie płaci za usługi tej firmy, to dlaczego nie kontrolować dodatkowych opłat narzucanych nielegalnie przez chciwych proboszczów i całej tej purpurowej masy.
wiola
5 lata temu
Dwa razy zamawiałam telefon z Chin, i za każdym razem paczka została złapana przez celników, wysyłałam im potwierdzenie zakupu mailem i musiałam płacić cło listonoszowi. Za pierwszym razem było to około 200 zł ale teraz przyszło mi... PONAD OSIEMSET. To niemal wartość całego telefonu. To musi być błąd, 23% podatku razy wartość telefonu (1100 pln) daje ponad dwie stówy, tak jak za pierwszym razem. Nie wiem skąd kwota 800, odmówiłam przyjęcia paczki. Gdzie mogę szukać pomocy?
...
Następna strona