Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

USA: Kijów jest na liście celów Rosji

5
Podziel się:

Mamy informacje, że Kijów jest na liście celów Rosji i że Rosja planuje ataki przeciwko konkretnym grupom Ukraińców - poinformował w czwartek szef dyplomacji USA Antony Blinken. W trakcie niespodziewanego wystąpienia podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ mówił, że według informacji, jakimi dysponuje USA, Rosja przygotowuje się do ataku.

USA: Kijów jest na liście celów Rosji
Rosja już podjęła kroki w kierunku wojny, usiłując wykreować pretekst do inwazji - mówił w czwartek Antony Blinken. (Getty Images, © 2021 Bloomberg Finance LP)

Szef dyplomacji USA Antony Blinken w nieplanowanym wystąpieniu podczas obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ poinformował, że wśród celów, jakie chce zaatakować Rosja, jest m.in. Kijów.

Przedstawiciel USA nadal podkreślał, że Stanom Zjednoczonym zależy na tym, by do tego konfliktu nie doszło. Wezwał Rosję do jasnego zaprzeczenia istnieniu takich planów i dodał, że z radością przyjmie krytykę, jeśli informacje USA się nie potwierdzą.

Rosja już podjęła kroki w kierunku wojny, usiłując wykreować pretekst do inwazji. Blinken: Nasze informacje jasno wskazują, że rosyjskie siły przygotowują się do ataku na Ukrainę w ciągu najbliższych dni. Mamy informacje, że Kijów jest na liście celów Rosji i że Rosja planuje ataki przeciwko konkretnym grupom Ukraińców - mówił Blinken w czwartek.

Wcześniej tego samego dnia prezydent Joe Biden mówił, że informacje, jakie posiadają Stany Zjednoczone, wskazują, że Rosja jest gotowa do wejścia na Ukrainę i może dojść do tego w ciągu najbliższych dni.

"Wszystkie wskazania, jakie mamy, mówią o tym, że Rosja jest gotowa do wejścia na Ukrainę" - powiedział Biden, zwracając się do dziennikarzy w drodze do śmigłowca Marine One. Mówił, że istnieje "bardzo wysokie ryzyko", że do ataku dojdzie w ciągu najbliższych kilku dni.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: budowana jest infrastruktura wojskowa

Szef BBN Paweł Soloch mówił w czwartek, że fakty przeczą deklaracjom władz Rosji o redukcji sił.

Należy wierzyć publicznym stwierdzeniom przedstawicieli rządów choćby Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, że nie ma zmniejszenia rosyjskiej obecności wojskowej – powiedział szef BBN.
Zobacz także: Money. To się liczy

"Rosyjskie siły nie są wycofywane, a pewne elementy infrastruktury wojskowej są budowane – jak most pontonowy na Prypeci lub szpitale polowe podciągane w pobliże granicy. Może zmieni się to w najbliższych dniach, ale na razie fakty są takie i zaprzeczają słownym deklaracjom oraz obwieszczeniom ze strony władz rosyjskich" – wskazał Paweł Soloch.

Zwrócił uwagę, że "również analitycy i historycy wojskowości wskazują, że było wiele wojen, kiedy atak następował zaraz po ogłoszeniu wycofania się". Przytoczył przykłady inwazji Iraku na Kuwejt, kiedy iracki atak nastąpił po ogłoszeniu przez Irak wycofania swoich jednostek, i wojny Jom Kippur – kiedy izraelskie natarcie nastąpiło wkrótce po faktycznym zwolnieniu rezerwistów.

Moskwa zaprzecza, by zamierzała atakować Ukrainę, domaga się jednak od USA i NATO gwarancji o nierozszerzaniu Sojuszu o Ukrainę oraz wycofania jego infrastruktury "od granic Rosji". Jako możliwą datę inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę wskazywano środę, 16 lutego. Do ataku wojskowego nie doszło, jednak - jak wynika z informacji państw NATO - Rosja nadal rozbudowuje swój potencjał wojskowy przy granicach Ukrainy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Kaczy naczeln...
2 lata temu
Nie znam się jak ciemnota pisowska na wszystkim ale wojna nie będzie dla Putina taka łatwa jak niektórzy myślą i on to wie doskonale. Ukraińcy o ile będą się bronić to zabiją połowę ruskich żołnierzy jak Fińczycy i zbombardują ruskie miasta rakietami bo je mają . Nie są tak bezbronni jak kacza Polska czy jak byli w 2014 roku. A świat sankcjami wykończy ruskich za parę lat będą jak w latach 80 tych,na dnie bo rozkradli wszystko podobnie jak kaczyści w Polsce działając pod dyktando ryskich służb .Potem wejdą Chińczycy bo na to z utęsknieniem czekają i Wielkaja Rosija niet .
Wisniewski
2 lata temu
W czasie inwazji agresywnej Rosji na ukrainski Krym, zginal tylko jeden Ukrainiec. Przez nieostroznosc stanal na Tryzuba jak na grabie i stylisko uderzylo go w czolo.
kominiarz
2 lata temu
przecież dziś już 17 a miało być wczoraj
Obcy
2 lata temu
Żadne słowa bidena, sankcje, grośby wojny z nato itd - NIC TERAZ NIE ZMIENIĄ! WOJNA BĘDZIE GWARANTOWANIE! Władzy Rosji rozdały Rosyjskie paszporty obywatelom DNR i LNR ( republiki na Ukrainie wschodniej )! W razie ataku który już rozpoczął , brak ingerencji Rosji to ZŁAMANIE KONSTYTUCJI KRAJU - nakazujące prezydentowi jako zwierzchnikowi sił zbrojnych: OBRONĘ ROSYJSKICH OBYWATELI! W razie złamania konstytucji putin co prawda nie będzie postawiony przez trybunał, a nie będzie rozpoczęta impiczmentu po pierwsze dla tygo ze jego partia ma większość w parlamencie, po drugie chyba nie przepisał jej ( bo nie mogę znaleść ). Ale ROSJANIE BĘDĄ MIAŁY PRAWO OBALIĆ TAKĄ WŁADZE - W SAMOOBRONIE! I nikt jej bronić nie będzie bo przestanie być legitymą! A ze chętnych zabić rządzącą partie jest WIĘKSZOŚĆ , a bez niej Putin będzie nic nie wart, to sprawa jest PRZESĄDZONA ! Życie jest sprawą nadrzędna - a jedyną Rosję żywą nie puszczą! Putin szybko stanie następny , więc zaatakuje!
Klubowisz
2 lata temu
Kupują mieszkania pod 20 tzł/m2 na kredyt 30 lat. Nie trzeba będzie spłacać.