W angielskich marketach zaczyna brakować oleju. Sieci wprowadziły limit zakupów
Supermarkety na wyspach ograniczają zakupy oleju spożywczego. Reglamentacja jest konieczna z powodu problemów związanych z przerwaniem łańcuchów dostaw, w związku z wojną na Ukrainie – informuje Independent. W efekcie cena oleju spożywczego już wzrosła już o blisko 7 proc. Jest o wiele drożej niż rok temu, ale to prawdopodobnie jeszcze nie koniec wzrostu cen.
W Wielkiej Brytanii zaczyna brakować oleju. Największe sieci musiały wprowadzić limity. 
Konflikt w Ukrainie prowadzi do coraz większych niedoborów niektórych produktów. Wcześniej łańcuchy dostaw nadwyrężyła pandemia koronowirusa. Teraz kolejne utrudnienia spowodowała wojna w Ukrainie.
Coraz mocniej odczuwają to konsumenci na wyspach. W niektórych sklepach zaczyna brakować oleju spożywczego. To skutek problemów z dostawami, które pogłębiły się po wybuchu konfliktu w Ukrainie
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku również pojawiły problemy z dostępnością niektórych towarów, ale było to spowodowane m.in. brexitem. Brakowało wówczas kierowców, i nie miał kto wozić dostaw.
Teraz sytuacja pogorszyła się w związku z wybuchem konfliktu w Ukrainie. Dlatego brytyjskie sieci w całym kraju musiały wprowadzić określone limity zakupów. Na przykład w sieci Tesco jeden klient może kupić trzy oleje, z kolei w sieci Waitrose oraz Morrisons ograniczyły zakup tylko do dwóch produktów.
Dalszy ciąg pod materiałem wideo
Skąd decyzja Putina o odwołaniu szturmu? Pułkownik o możliwych scenariuszach ws. Mariupola
Ukraina jest ważnym importerem oleju słonecznikowego
Tom Holder z Brytyjskiego Konsorcjum Detalicznego poinformował, że decyzja o reglamentacji jest konieczna, aby zapewnić "dostępność towaru dla wszystkich". Obecnie detaliści w całym kraju "współpracują z dostawcami w celu zwiększenia produkcji alternatywnych olejów spożywczych, aby zminimalizować negatywny wpływ na konsumentów".
Ograniczenia w angielskich sklepach dotyczą m.in. oleju słonecznikowego oraz oliwy z oliwek i oleju rzepakowego. Okazuje się, że większość oleju słonecznikowego sprzedawanego w Anglii pochodzi głównie z Ukrainy, która jest ważnym eksporterem zbóż i roślin oleistych. Dlatego inwazja Rosji na ten kraj może spotęgować problemy na rynku żywności.
Do poważnego kryzysu żywnościowego może doprowadzić także zakaz eksportu zbóż z Rosji i Ukrainy. Jak wskazują ostatnie dane Food and Agriculture Organization of the United Nations z każdym kolejnym tygodniem wojny sytuacja na światowych rynkach żywności się komplikuje. Ceny rosą więc w zawrotnym tempie.
Jeszcze w lutym indeks cen żywności był na poziomie 141,4 pkt., podczas gdy w marcu wzrósł do 159,3 pkt. Dla porównania w marcu 2021 roku był na poziomie 119,2 pkt.
