Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KFM
|
aktualizacja

Unia złamała marzenie Putina. Rosja nie podbije rynku gazu

Podziel się:

Rosja zamierzała zostać liderem rynku skroplonego gazu ziemnego LNG. To pozostanie w sferze marzeń, bo sankcje skutecznie storpedowały ten plan. Piąty pakiet sankcji uderzy w przemysł energetyczny Rosji.

Unia złamała marzenie Putina. Rosja nie podbije rynku gazu
Rosja miała plan na podbicie rynku LNG. Piąty pakiet sankcji go pokrzyżował (getty images, 2018 VCG)

Piąty pakiet sankcji UE nałożonych na Rosję uderzy w przemysł energetyczny tego kraju. Jednym z punktów objętych restrykcjami jest zakaz eksportu towarów, takich jak zaawansowane półprzewodniki, wysokiej klasy elektronika i oprogramowanie, ale też wymienniki ciepła, kluczowy element instalacji LNG. Zakaz eksportu mógłby docelowo objąć również turbiny i inne kluczowe urządzenia potrzebne w projektach LNG.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: KPO a energia odnawialna

Rosyjskie inwestycje zagrożone

"Dwie największe rosyjskie firmy gazowe, Novatek i Gazprom, są w pełni uzależnione od zachodniej technologii i bez wymienników ciepła i innego sprzętu produkowanego za granicą nie dadzą sobie rady" - uważa portal.

Novatek stosuje technologię niemieckiej firmy Linde w swoim wielkim projekcie Arktyczny LNG 2, rozwijanym obecnie na wschodnich brzegach Zatoki Obskiej przy Półwyspie Jamalskim. Zbudowany tam zakład skraplania gazu ma mieć trzy linie produkcyjne o mocy skraplania 6,6 mln ton LNG rocznie każda.

Zgodnie z unijnymi przepisami sankcje obejmują również sprzęt już zakontraktowany i opłacony. Zachodni producenci będą musieli wysyłać towary zakontraktowane przed 26 lutego do Rosji nie później niż 27 maja - informuje gazeta "Kommiersant".

Rosja podjęła próby rozwoju rodzimej technologii, jednak technologia Arctic Cascade Novatek nie odniosła sukcesu, a firma na początku 2022 roku ogłosiła, że wszystkie przyszłe projekty będą budowane z wykorzystaniem zachodniej technologii - przypomina Barents Observer.

Novatek niedługo ukończy pierwszą część Arktyczny LNG 2, który miał dostarczyć 19,8 mln ton LNG na rynki światowe. Według dyrektora generalnego francuskiego koncernu Total Patricka Pouyanne, pierwsza z trzech platform jest ukończona w 95 procentach.

Total posiada 10 proc. udziałów w Arktyczny LNG 2 i 20 proc. udziałów w zakładzie gazu skroplonego na Półwyspie Jamalskim Jamał LNG.

Druga platforma jest ukończona w 40 proc., natomiast budowa trzeciej jeszcze się nie rozpoczęła - podał "Kommiersant".

Platformy budowane są w Stoczni Kolskiej pod Murmańskiem i zostaną odholowane do zakładu produkcyjnego na Półwyspie Gydańskim nad Zatoką Obską w 2023 roku.

Plany Rosji na LNG

Rosyjskie plany dla przemysłu LNG zakładały dotychczas, że do 2035 roku kraj ten ma stać się największym światowym producentem z co najmniej 140 mln ton rocznie, z czego w Arktyce ma być produkowanych łącznie 91 mln ton.

Po 8 kwietnia, czyli dacie wejścia w życie ostatniego pakietu sankcji UE, Novatek nie będzie w stanie ukończyć drugiej i trzeciej platformy Arktycznego LNG 2. Ostatecznie może też mieć kłopoty z pozyskiwaniem potrzebnych części zamiennych do Jamał LNG, projektu, który został uruchomiony pod koniec 2017 roku.

Sankcje mogą uderzyć także w Stocznię Kolską pod Murmańskiem, gdzie buduje się grawitacyjne platformy wiertnicze (GBS). Wpłyną również na budowę tankowców klasy lodowej w ramach projektu Arktyczny LNG 2.

Niemiecka firma Linde w oświadczeniu zamieszczonym na swojej stronie poinformowała, że w związku z inwazją Rosji na Ukrainę zawiesza rozwój swojej działalności w Rosji i "dąży do jej ograniczenia poprzez zaprzestanie dostaw dla niektórych klientów i zbycie aktywów przemysłowych w celu zmniejszenia swojej obecności w tym kraju".

Wstrzymanie projektów LNG oznacza, że Rosja nie będzie w stanie zrealizować swoich celów dotyczących Północnej Drogi Morskiej, czyli najkrótszego szlaku żeglugowego łączącego europejską część Rosji z Syberią - ocenia Barents Observer. Zgodnie ze strategią arktyczną tego kraju do 2035 r. na trasie miało być przewożonych łącznie 130 mln ton towarów rocznie, a do 2024 r. wielkość ta miała wynosić co najmniej 80 mln ton. (PAP)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP