Wakacje w Polsce. W czerwcu ponad 60 proc. turystów mniej niż rok wcześniej
W maju i czerwcu było dużo mniej turystów niż przed rokiem. Sytuacja się poprawia, ale statystyki są ciągle dalekie od oczekiwań branży. Stosunkowo najmniejszy spadek liczby turystów notuje póki co województwo zachodniopomorskie.
Szeroko rozumiana branża turystyczna po otwarciu gospodarki 4 maja powoli odrabia straty, ale najnowsze dane GUS pokazują, że z krajowej bazy noclegowej korzysta ciągle dużo mniej turystów niż przed rokiem.
W maju z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało zaledwie 387,2 tys. turystów. W porównaniu z majem ubiegłego roku oznacza to spadek aż o 88,2 proc. Wtedy było ich około 3,3 mln. Nieco lepiej wyglądało to w czerwcu, ale ciągle turystów było o prawie 63 proc. mniej.
Według szacunków w czerwcu z noclegów w turystycznych obiektach noclegowych skorzystało prawie 1,3 mln turystów, w tym 1,2 mln turystów krajowych i 0,1 mln turystów zagranicznych. Rok do roku ich liczba spadła odpowiednio o o 56,9 proc. i 85,9 proc.
Zmiany w Kodeksie pracy. Duża nowelizacja już jesienią
Wśród zagranicznych gości najliczniejsi byli turyści z Niemiec, którzy stanowili około 16 proc. ogółu turystów z zagranicy.
Wszystkie województwa bez wyjątku przyjęły mniej turystów. W największym stopniu dotyczyło to województwa mazowieckiego (spadek o 76 proc.). Najmniej odczuły to obiekty noclegowe w zachodniopomorskim, gdzie spadek nie przekroczył 50 proc. (wyniósł dokładnie 46 proc.).
Średnio na jednego turystę w czerwcu przypadły niecałe trzy noclegi.
Według przeprowadzonych w połowie czerwca badań Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), aż 87 proc. hoteli ma problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Jedna trzecia hoteli musiała przeprowadzić zwolnienia wśród pracowników etatowych, a prawie dwie trzecie zdecydowało się na obniżki cen usług, licząc, że pomogą przyciągnąć gości.
Z badania IGHP wynika, że ponad 93 proc. hoteli skorzystało z rozwiązań oferowanych w ramach poszczególnych tarcz antykryzysowych, jak np. dofinansowanie do wynagrodzeń, postojowe czy wstrzymanie opłat ZUS. Dla co czwartego hotelu pomoc w przeliczeniu na jeden pokój nie przekroczyła kwoty 5 tys. zł, połowa otrzymała poniżej 7 tys. zł, a kolejne 25 proc. uzyskało więcej niż 9 tys. zł.
Lepiej powinny wyglądać statystyki GUS za lipiec i sierpień. Szczególnie największe nadmorskie i górskie miejscowości były w tym czasie oblegane. Motorem napędowym dla branży powinien być też uruchomiony bon turystyczny. Wystarczył jeden weekend, by Polacy pobrali 140 tysięcy bonów turystycznych o wartości 122 mln złotych i zapłacili nimi 2200 razy.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.