Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Badanie techniczne płatne z góry. Kierowców czekają zmiany

24
Podziel się:

Nowe przepisy mają ograniczyć zjawisko "turystyki badań technicznych"

Nowe przepisy mają ograniczyć zjawisko "turystyki badań technicznych"
Nowe przepisy mają ograniczyć zjawisko "turystyki badań technicznych" (kupicoo/iStockphoto)

Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, zakładająca przyspieszenie wejścia w życie przepisów dotyczących systemu CEPiK 2.0 w zakresie Centralnej Ewidencji pojazdów, została uchwalona w piątek przez Sejm.

Nowelizacja jest efektem działań naprawczych podjętych wobec systemu CEPiK, których jednym z elementów jest etapowe uruchomienie jego zmodernizowanej wersji. "Za" przyjęciem ustawy głosowało 412 posłów, przeciw był 1, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Najpierw płać

W nowych regulacjach założono, że za badanie techniczne dopuszczające pojazd do ruchu trzeba będzie zapłacić przed jego przeprowadzeniem.

Przewidziano jednak wyjątek od tych przepisów, wprowadzając regulację, która umożliwi wniesienie opłaty za badanie techniczne i opłaty ewidencyjnej po przeprowadzeniu badania technicznego pojazdu - w przypadku rozliczenia tej usługi na podstawie faktury VAT z odroczonym terminem płatności.

Rozwiązanie to ma ułatwić działalność przedsiębiorcom, np. zarządzającym flotą samochodową.

Zobacz także: Samochodom w złym stanie technicznym jeszcze trudniej będzie przejść badania od 2018 roku:

**Nie przejdziesz badań. Nie unikniesz konsekwencji **

Do Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) na bieżąco będą przekazywane dane o negatywnych badaniach technicznych, w szczególności gdy badania zostają przerwane w trakcie wykonania i kierowca unika konsekwencji, nie pozwalając dokończyć badania i nie ponosząc kosztów ich wykonania.

W ten sposób ma zostać ograniczone zjawisko "turystyki badań technicznych", w których kierowcy, nie uzyskując pozytywnego wyniku badania technicznego, przenoszą się do innej stacji badań technicznych.

W nowych rozwiązaniach doprecyzowano i zwiększono zakres danych wprowadzanych do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zdecydowano, że do CEP będą trafiać informacje o zabezpieczeniach na pojeździe, w tym jego zajęciu przez organ egzekucyjny czy o zabezpieczeniu majątkowym. Takie informacje są szczególnie istotne dla potencjalnych nabywców pojazdów używanych.

Nowelizowane przepisy zakładają też, że obok zakładów ubezpieczeń także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) będzie zobowiązany do przekazywania do CEP informacji o szkodach istotnych, do jakich doszło w aucie podczas wypadku - w przypadku pojazdów nieubezpieczonych.

**Straż zarekwiruje dowód**

W nowych regulacjach przewidziano również możliwość zatrzymywania przez Straż Graniczną dowodów rejestracyjnych pojazdów i pozwoleń czasowych na prowadzenie auta. W rezultacie SG będzie przekazywać do CEP informacje o zatrzymanych dowodach rejestracyjnych oraz pozwoleniach czasowych.

Według resortu cyfryzacji projektowane zmiany pozwolą na zwiększenie zakresu informacyjnego w Centralnej Ewidencji pojazdów i uzyskanie wyższej jakości danych, a tym samym podniesienie poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego i bezpieczeństwa obrotu pojazdami na rynku wtórnym.(PAP)

gospodarka
prawo
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
Rotfl
8 lat temu
Hehe, nawet "wolnościowa" partia Kukiza głosowała za ustawa:D
Mariusz G.
8 lat temu
To jakaś paranoja. Mam zapłacić za usługę której wykonania niezrealizowano. Cofną mnie za spaloną żarówkę, jadę do elektryka bo stacja nie musi usówać usterki. Inną stację mam bliżej i co z KASĄ.????
Prawda
8 lat temu
czy to coś zmieni? Diagnosta, który przybijał pieczątki na lewo - nadal będzie je przybijał.