Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Niejasna przyszłość Okęcia po otwarciu nowego lotniska. Minister kłamał w sprawie analiz

192
Podziel się:

Mamy analizy, czekamy na kolejne, już spływają - tak minister Andrzej Adamczyk mówił o przyszłości lotniska Chopina po budowie Centralnego Portu Lotniczego. Jak wynika z informacji money.pl - w resorcie leżą jedynie dokumenty sprzed 8 lat, a nowe nie zostały jeszcze zamówione.

Minister Andrzej Adamczyk wyraził się jasno: o losie Okęcia zdecydują ekspertyzy. Problem w tym, że nie są nawet zlecone
Minister Andrzej Adamczyk wyraził się jasno: o losie Okęcia zdecydują ekspertyzy. Problem w tym, że nie są nawet zlecone (Jakub Włodek/ Agencja Gazeta)

Trwają analizy, spływają kolejne opinie - tak minister Andrzej Adamczyk mówił o przyszłości lotniska Chopina po budowie Centralnego Portu Lotniczego. Jak wynika z ustaleń money.pl, w resorcie leżą jedynie dokumenty sprzed 8 lat, a nowe nie zostały jeszcze zamówione. - Już nad tym pracujemy - tłumaczy się ministerstwo.

- Trwają analizy, wielopoziomowe, wielopłaszczyznowe. To tak, jak z pacjentem. Gdy chcemy postawić diagnozę, musimy mieć pełną analizę stanu - przekonywał minister Andrzej Adamczyk w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet dwa tygodnie temu. Temat dyskusji: przyszłość Okęcia po zbudowaniu Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Na pytanie o to, czy warszawskie lotnisko będzie miało wtedy rację bytu, Adamczyk mówił jasno: ministerstwo opiera się na zdaniu ekspertów.

- Spływają kolejne ekspertyzy, spływają kolejne opinie - przekonywał. - Jeszcze raz powtórzę, czekamy na ostateczne wyniki analiz i wówczas zostanie podjęta decyzja - dodawał. Przekaz ministra Adamczyka jest jasny. Ministerstwo zleciło ekspertom sprawdzenie, czy utrzymanie Chopina ma sens. I to nie jednemu ekspertowi, a wielu. Wszak to "kolejne opinie", a nie pierwsze opinie.

Jak wynika z informacji money.pl, Ministerstwo Infrastruktury nie ma żadnych świeżych analiz dotyczących przyszłości Okęcia. Mało tego, takie analizy jeszcze nie zostały zlecone.

Wystąpiliśmy do Ministerstwa Infrastruktury z bardzo prostym wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Napisaliśmy: "8 czerwca minister Andrzej Adamczyk w programie "Gość Radia ZET" powiedział, że 'spływają analizy na temat przyszłości lotniska im. Chopina w Warszawie'. W wielu miejscach sugerował, że część analiz już jest w Ministerstwie Infrastruktury. W związku z tą wypowiedzią wnoszę o udostępnienie informacji - ile analiz Ministerstwo Infrastruktury w tym temacie zleciło, kiedy, komu, za jakie wynagrodzenie oraz kiedy otrzymało wyniki wspomnianych badań”.

Zobacz także: Zobacz także: Kłopoty z bagażem

Co się okazuje? Zapewnienia ministra to mrzonka, a resort ma tylko jedną, starą analizę, stworzoną za czasów rządów PO-PSL. - Ministerstwo Infrastruktury dysponuje analizą "Koncepcja Lotniska Centralnego dla Polski" przygotowaną w 2010 roku przez PwC Polska - napisał nam w odpowiedzi na wniosek rzecznik resortu Szymon Huptyś.

Innych analiz nie ma. Na pocieszenie rzecznik zapewnia: - Minister właściwy ds. transportu jest jednocześnie w trakcie uzgodnień w sprawie zlecenia stosownych analiz jednostce podległej - Przedsiębiorstwu Państwowemu "Porty Lotnicze".

Huptyś dodaje, że tego typu prace wymagają postępowania ofertowego oraz opracowania przez wykonawcę. Czyli nie dość, że analiz nie ma i nie są jeszcze zlecone, to jeszcze będziemy na nie długo czekać. Słowem nie wspomina o jakichkolwiek analizach wewnętrznych. Choć wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie przesądzał, czy muszą to być materiały opracowane poza Ministerstwem (wskazywał na potrzebę podania np. nazwisk twórców).

Owszem, analiza z 2010 roku w wielu miejscach sugeruje, że Okęcie powinno zostać zamknięte po otwarciu CPK. Ale to zupełnie coś innego, niż to, o czym zapewniał minister Adamczyk - że resort ma już kilka opinii i chce mieć cały wachlarz analiz. Nie ma. A gdy minister mówi, że spływają analizy, to wypadałoby, żeby faktycznie spływały.

Do tej pory politycy PiS mówili, że budowa CPK oznacza zamknięcie lotniska w Warszawie. Inne zdania zaczęły się pojawiać, gdy kampanię wyborczą w Warszawie rozpoczął Patryk Jaki. Od Ryszarda Czarneckiego, europosła PiS, dowiedzieliśmy się, że Okęcie ma zostać - taką decyzję ponoć podjął premier, choć nie ogłosił jej osobiście. To po jego słowach Adamczyk zaczął tłumaczyć, że wszystko zależy od analiz, że żadne decyzje na twardo nie zostały podjęte.

Można zatem odnieść wrażenie, że zamieszanie związane z lotniskiem Chopina wynika jedynie z przedwyborczej licytacji na obietnice. Jego los już dawno został przesądzony.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(192)
WYRÓŻNIONE
dwa guziki
6 lat temu
"Minister Andrzej Adamczyk wyraził się jasno: o losie Okęcia zdecydują ekspertyzy. Problem w tym, że nie są nawet zlecone." Po co? Wszechwiedzący Jarosław zdecyduje.
Mariusz
6 lat temu
Czy którykolwiek z Pisich kacyków powiedział kiedykolwiek prawdę? Ja rozumiem, że jak ma się za szefa notorycznego kłamcę i bajarza, Morawieckiego, to hamulce puszczają ale może ktoś tam ma chociaż odrobinę honoru.
mimi
6 lat temu
Ekspertyzę wyda Jarosław. Właściwie już wydał.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (192)
Konrad
6 lat temu
"""Niejasna przyszłość Okęcia po otwarciu nowego lotniska. Minister kłamał w sprawie analiz"" AAA kiedy Oni mówili prawdę?Chyba jak się pomylili.
obserwator
6 lat temu
To na razie są bajki co do budowy nowego lotniska ,gdyż ten rząd już taki nie będzie po jesiennych wyborach ,a tym samym gdyby co to sądzę ,że sam rządzić nie będzie . Dlatego też niech takich bajek na temat Okęcia teraz już dalej nie opowiada . Czas zrobić remont Okęcia i dalej normalnie funkcjonować . Ponadto jeżeli chodziło by o budowę nowego to przypominam o rozbudowie Modlina ,a nie opowiadać o miliardach na nowe lotnisko bo Nas nie stać ,a od Innych się zaprzedawać i brać takie kredyty to zabójstwo dla przyszłości kraju i społeczeństwa. Kraj nie może popadać w długi od innych ,bo to by świadczyło o złej władzy .Dosyć już społeczeństwo czy władza jest zadłużona . Jakim to sposobem mamy miliard do tyłu a miliony oszczędności jak ostatnio powiedziało M.F.? Na jesieni wybory i społeczeństwo wystawi rachunek ,więc teraz ta władza to nie może z tego co widać tak nie rozsądnie planować .
RR
6 lat temu
Przecież wszystkiego czego się dotkneli nic dobrego nie wyszło. Nawet programy + są kontrowersyjne.
sowa
6 lat temu
a kto zajmie się developerką na terenach po Okęciu? A z tego centralnego portu nic nie wyjdzie- trzymamy z USA, więc tzw. jedwabny szlak stał się nieaktualny. Więc dla kogo to lotnisko? Czyżby konkurencja dla lotnisk niemieckich? Nie wszystkie marzenia (a może kłamstwa?) się spełniają.
zibi
6 lat temu
ale cóż się dziwić robaczkowi gdy naczelny krzywousty został prawomocnie skazany za kłamstwa, to jest podstawa bytu pis-uaru, bez kłamstwa to dzień stracony, nawet ten gaduła językiem migowym (tadzio-krzyżaczek) nie opiera się kłamstwu
...
Następna strona