Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|

Igrzyska w Rio de Janeiro. Najbogatsze kraje wcale nie zdobywają więcej medali

3
Podziel się:

Przed nami drugi dzień igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Z jednym brązowym medalem, wywalczonym przez Rafała Majkę, Polska znalazła się w gronie dwudziestu krajów, które zdobyły już krążki. Agencja Bloomberg przygotowała zestawienie, w którym porównuje liczbę medali z PKB, ludnością i siłą nabywczą w poszczególnych krajach.

Rafał Majka, zdobywca pierwszego i na razie jedynego medalu dla Polski
Rafał Majka, zdobywca pierwszego i na razie jedynego medalu dla Polski (Adam Warżawa/ PAP)

W niedzielę, w drugim dniu igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, z jednym brązowym medalem, wywalczonym przez Rafała Majkę, Polska znalazła się w gronie krajów, które zdobyły już krążki. Agencja Bloomberg przygotowała zestawienie, w którym porównuje liczbę medali z PKB, ludnością i siłą nabywczą w poszczególnych krajach.

Generalna zasada jest taka, że bogate kraje zdobywają więcej medali. Jednak, kiedy porówna się liczbę krążków do wskaźników PKB czy liczby ludności, okazuje się, że większy nie zawsze jest lepszy.

Jeżeli porównamy liczbę złotych medali, to zestawienie otwiera Australia z dwoma złotymi krążkami i jednym brązowym. Tuż za nią znalazły się Węgry z dwoma złotymi medalami. Osiągnięcia są więc bardzo podobne, choć populacja Australii to prawie 23 mln ludzi, a Węgier – niecałe 10 mln. PKB według parytetu siły nabywczej Australii jest natomiast niemalże sześciokrotnie większe od węgierskiego.

Pod względem kolorów wywalczonych krążków, Polska zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji, razem z Hiszpanią I Uzbekistanem. Przy czym ludność Hiszpanii jest o 10 mln osób większa od polskiej a PKP wg siły nabywczej o połowę wyższe. Tymczasem populacja Uzbekistanu to niecałe 30 mln osób, które wytwarza PKB wg siły nabywczej ponad pięciokrotnie mniejsze od Polskiego.

Jednak jeśli przełożymy liczbę medali na milion mieszkańców, to lądujemy na siódmym miejscu, a w przeliczeniu na PKB wg siły nabywczej – na ósmym. Pozycję lidera zajmują w obu kategoriach Węgrzy. Jednak nie ma się co przywiązywać do tych statystyk. Zmienią się wraz z kolejnymi kompletami zdobywanych w Brazylii medali.

Zobacz także: Zobacz też: Ile Polski Komitet Olimpijski wyda na igrzyska w Rio
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Technokraci:)...
8 lat temu
Agencja B nie oglądała 300 Spartan,gdzie motywacja decyduje o wszystkim.
ahahahahah
8 lat temu
Zamiar pod ruskich? Ułatwi ów przekop ewentualny desant rosyjskiej piechoty morskiej
Mirek
8 lat temu
Zobaczymy na koniec olimpiady jak to będzie, większy, mniejszy czy bogaty, a może według posiadanych tradycji w uprawianiu poszczególnych dyscyplin i dostępu do np odpowiedniej pogody. Afrykańczycy łyżwiarzy mają niewielu...