Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Kary dla Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kaleta: łącznie 37 tys. zł grzywien

284
Podziel się:

Sebastian Kaleta wyjaśnił w piątek w TVP Info, że grzywny stosowane wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz nie są karą, ale mają charakter przymuszający.

Prezydent Warszawy powinna spodziewać się kolejny kar nałożonych przez komisję weryfikacyjną.
Prezydent Warszawy powinna spodziewać się kolejny kar nałożonych przez komisję weryfikacyjną. (Bartosz KRUPA/EAST NEWS)

Obecnie na prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz nałożono 37 tys. zł grzywien - poinformował członek komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta. Powiedział, że komisja będzie stosować dalsze kary pieniężne wobec prezydent Warszawy, w przypadku jej niestawiennictwa przed komisją.

Sebastian Kaleta wyjaśnił w piątek w TVP Info, że grzywny stosowane wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz nie są karą, ale mają charakter przymuszający. - Chcemy przekonać Hannę Gronkiewicz-Waltz, że warto wykonywać prawo. Nie mamy innego wyboru niż stosować te kary dalej. Gdybyśmy ich nie stosowali, to pobłażliwie traktowalibyśmy osobę, która to prawo łamie - podkreślił.

Kaleta przekazał, że za dwa tygodnie komisja zajmie się procesem reprywatyzacyjnym dot. budynku przy Nowogrodzkiej 6a. - Będziemy przesłuchiwać lokatorów i zarząd spółki Fenix. To jest okazja, żeby prezydent powiedziała, jak miasto pomagało lokatorom - zaznaczył.

Zobacz także: Zobacz także: Sonda. Spytaliśmy warszawiaków, czy zapłacą za karę Hanny Gronkiewicz Waltz?

Członek komisji weryfikacyjnej ocenił, że czwartkowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego był "przełomowy". - NSA orzekł jasno, że żadnego sporu kompetencyjnego nie ma, bo my działamy na innej podstawie prawnej niż prezydent. Komisja wygrała spór, może dalej pracować i w dalszych miesiącach wyjaśniać patologie reprywatyzacji - podkreślił Kaleta.

NSA oddalił w czwartek wnioski prezydent stolicy ws. sporu kompetencyjnego co do reprywatyzacji między prezydentem stolicy i komisją weryfikacyjną. NSA uznał, że kompetencje obu organów są w istocie zbliżone, chociaż nie są tożsame.

W styczniu br. Prokuratura Regionalna we Wrocławiu postawiła zarzuty b. wicedyrektorowi BGN Jakubowi R. i "handlarzowi roszczeń" mec. Robertowi N. (obaj są w areszcie) oraz innym trzem osobom. Według śledczych w zamian za wydanie decyzji ws. Chmielnej 70 R. miał przyjąć od N. wartą 2,5 mln zł korzyść majątkową w postaci udziału w nieruchomości w Kościelisku.

Komisja od początku czerwca br. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Uchyliła już decyzje wydane z upoważnienia prezydent Warszawy: o przyznaniu Maciejowi M. praw do dwóch działek przy ul. Twardej oraz do Siennej 29; w sprawie Chmielnej 70., a także o przyznaniu spadkobiercom dawnych właścicieli praw do Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43. Żadnej z tych decyzji nie badał jeszcze sąd administracyjny.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(284)
polok
7 lat temu
Czas wysłać komornika do pani HGW.
ZBYCH
7 lat temu
walc udowadnia że 8 letnie rządy PO doprowadziły do wynaturzenia sprawiedliwości sąd sądem a ja ponad sądem przeciętny Kowalski siedziałby w areszcie i czekał na przesłuchanie oczywiście każda kara pieniężną powinna się zaczynać od 100 tyś zł bo 37 tyś zł dla walc to śmiech który pokazuje się na jej twarzy
olo główny
7 lat temu
W tej Warszawie to nie ma czarnej policji, kajdanek, aresztu? Jak dla każdego obatela?
Bolesław Wał
7 lat temu
grożą jej tysiące zł kar a ona przytuliła miliony-gdzie tu logika??
stan
7 lat temu
P.Walc ma rację że ignoruje samozwańczą komisję nie zgodną z konstytucją i jakiś Jaki chce zemsty na PO czyli P.Walc,podważyć jej autorytet bo jakiemu marzy się być prezydentem Warszawy.P.Walc w myśl prawa powinna zwolnić wszystkich pracowników z ratusza którzy są z pis udowadniając im działanie na szkodę Polski.
...
Następna strona