Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Polska administracja narażona na wycieki. Wciąż chętnie korzysta z rosyjskiego oprogramowania

78
Podziel się:

W Polsce jednak administracja wciąż używa rosyjskiego programu.

MON informuje, że Rosjanie cały czas próbują przełamać polską cyberobronę.
MON informuje, że Rosjanie cały czas próbują przełamać polską cyberobronę. (Ivan David Gomez Arce/Flickr.com/CC 2.0)

Od września amerykańskie ministerstwa i agencje rządowe usuwają programy rosyjskiej firmy Kaspersky Lab w związku z podejrzeniem o szpiegostwo i kradzież danych. W Polsce jednak administracja wciąż używa rosyjskiego programu i nie podjęła żadnych konkretnych decyzji w jego sprawie.

Po amerykańskiej aferze z wyciekiem danych, o który podejrzewa się Kaspersky Lab, służby kolejnego państwa twierdzą, że programy rosyjskiej firmy mogło posłużyć Moskwie. Chodzi o dane 2 mln klientów brytyjskiego banku Barclays.

Mimo tego, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", polska administracja nie podejmuje działań, ani decyzji w kwestii korzystania z rosyjskiego oprogramowania. Mało tego, kolejne instytucje ogłaszają przetargi, które kończą się zakupem tego antywirusa.

Kaspersky Lab ma siedzibę w Moskwie i oddziały w 33 państwach, w tym od roku 2000 w Polsce. Jak pisaliśmy w money.pl, firma ta wielokrotnie podkreślała, że nie jest powiązana z żadnym rządem, i zapewniała, że nie pomogłaby żadnemu rządowi w cyberszpiegostwie.

– Oczywiście mamy wiele pytań, ale nie jesteśmy wykluczani z przetargów – przyznaje na łamach "Rzeczpospolitej"Piotr Kupczyk, rzecznik Kaspersky Lab Polska. Jak podaje dziennik, dokładne udziały rynkowe Kaspersky'ego w Polsce nie są ujawnione, ale można śmiało założyć, że zajmuje on miejsce w pierwszej trójce.

Zobacz także: Najgroźniejsze cyberataki na świecie

Ignorując podejrzenia, w połowie października Telewizja Polska zakończyła postępowanie na 5120 licencji programu wartych łącznie 181 tys. zł – pisze "DGP". Mimo że wciąż nierozstrzygnięty jest przetarg Centralnego Ośrodka Informatyki, wiadomo już, że najkorzystniejszą ofertę złożył właśnie Kaspersky.

Rosjanie w natarciu, Unia odpowiada

Jak pisaliśmy w money.pl,UE chce traktować ataki hakerskie, jako wypowiedzenie wojny i odpowiadać nawet bronią konwencjonalną. Gdyby takie przepisy faktycznie weszły w życie, to Polska znalazłaby się w stanie wojny z Rosją.

Minister Antoni Macierewicz poinformował w połowie października, że Rosjanie cały czas próbują przełamać polską cyberobronę.

Jak przekonywał, w tylko w tym roku polscy kryptolodzy odparli kilka dużych akcji zaczepnych ze Wschodu.

- Mieliśmy trzeci kolejny atak cybernetyczny ze strony Rosji. Na szczęście w Polsce go odparliśmy. Ale to zagrożenie wzrasta z każdym dniem - powiedział 13 października Macierewicz w TVP1.

Firmy nie są gotowe

Ponad połowa firm w naszym kraju była zaatakowana co najmniej 6 razy w ciągu roku. Dla co trzeciego przedsiębiorcy oznaczało to straty finansowe – wynika za raportu PwC. Mimo tego zaledwie 46 proc. z nich ma opracowaną strategię. Tymczasem na świecie odsetek ten jest blisko dwukrotnie większy (91 proc.)

A przecież, jak pisaliśmy w money.pl, potencjalny globalny atak cybernetyczny może spowodować straty gospodarcze porównywalne do klęski żywiołowej, jaką wywołał huragan Sandy w 2012 roku – oszacowała firma ubezpieczeniowa Lloyd's.

Zdaniem ekspertów taki atak spowodowałby straty w gospodarce wysokości średnio od 4,6 do nawet 53 mld dol – podajeReuters.

Infekowanie kolejnych klientów usługodawcy uderzyłoby w kolejne branże od firm świadczących usługi finansowe, przez produkcję, po hotele. Jak szacuje ubezpieczyciel, faktyczne straty są trudne do wyliczenia, ale można szacować, że przekroczyłyby 120 mld dol.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(78)
WYRÓŻNIONE
eni
7 lat temu
Dla kogo pracuje Microsoft, z którego oprogramowania korzysta 99.99% świata?
3424343443787...
7 lat temu
Warto wspomniec ze Polska, Unijna i wiele innych administracji publicznej korzysta rowniez z produktow Microsoftu, Amazona, IBM'a i wielu innych firm zarowno w DC jak i w biurze albo w chmurze... a to oznacza ze jej dane sa ogolnie dostepne (otwarte) dla sluzb kraju macierzystego, i to jak rozumiem jest ok? Natomiast to ze ruscy (Kacpr) wyszukuja toole NSA to juz jest nie ok, tak? Ciekawa logika ;-)) Kazdy wiekszy soft w dzisiejszych czasach nas szpieguje na potege i jest potencjalnym backdoorem z gwarancja tego ze ma takie funkcjonalnosci bo inaczej by nie powstal, kwestia tylko taka kto zna ow backdoora/backdoory i w jaki sposob je wykorzystuje, mozna przypuiszczac ze ruscy na razie przynajmniej gospodarczo niczego nei sa w stanie wykorzystac, czego o stronie przeciwnej powiedziec zdecydowanie nie mozna.... i tu nalezy sie w takim razie mocno zastanowic...
Marianna
7 lat temu
Mamy świetnych informatyków, dlaczego nie korzystać z ich wiedzy i doświadczenia?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (78)
I tyle w tym ...
7 lat temu
propaganda
dziadek
7 lat temu
Jak tylko oprogramowanie Kaspersky`ego pojawiło sie w Polsce, stwierdziłem, że nie ma takiej opcji, żeby to nie była wtyka KGB. I tyle w tym temacie.
do realist
7 lat temu
Urzędy USA nie używały oprogramowania Kaspersky. Kaspersky jako pierwszy wykrył włamania prowadzone przez NSA i zablokował takowe i poinformował o takich zdarzeniach. Reakcja władz USA oczywista, nie wolno wolno blokować włamań prowadzonych przez NSA i dlatego zalecenia jw.
realist
7 lat temu
Ufać oświadczeniom rosyjskiej firmy to tak jak zaufać lisowi, że popilnuje kurnika.
Kaziński
7 lat temu
Ruskie to sa fajne tylko kobiety, pochodzenia polskiego.
...
Następna strona