Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Pierwsza w Polsce kawiarenka snu. Zamiast lunchu drzemka, za którą zapłaci twoja firma

3
Podziel się:

Zmęczenie może nie dać nam efektywnie pracować już w okolicach wtorkowego południa. Jeszcze bardziej wyczerpani czuć się możemy - co oczywiste - pod koniec tygodnia. Zamiast jednak robić sobie piątą kawę, lepiej zdrzemnąć się 20 minut. Zapraszamy na relacje na żywo z pierwszej polskiej „drzemkowni”.

W samym centrum stolicy Dolnego Śląska powstała „świątynia” zdrowej drzemki.
W samym centrum stolicy Dolnego Śląska powstała „świątynia” zdrowej drzemki. (Vinci Power Nap)

Wszyscy to dobrze znamy. Zmęczenie może nie dać nam efektywnie pracować już koło wtorkowego południa. Jeszcze bardziej wyczerpani czuć się możemy - co oczywiste - pod koniec tygodnia. Jednak zamiast piątej kawy, lepiej się zdrzemnąć. Zapraszamy na relację na żywo z pierwszej polskiej „drzemkowni”.

Wyzwania współczesnego świata stoją w oczywistej sprzeczności z potrzebami naszego organizmu. Ciągle brakuje nam czasu. Chcąc nadgonić domowe czy zawodowe zaległości, coraz częściej rezygnujemy ze snu. Ten dość powszechny niedobór dostrzegli twórcy wrocławskiej Kawiarenki - Vinci Power Nap.

W samym centrum stolicy Dolnego Śląska powstała „świątynia” zdrowej drzemki. Tam właśnie wszyscy zapracowani i przemęczeni mogą zafundować sobie dającą mnóstwo energii drzemkę. Jak zapewniają twórcy przedsięwzięcia, które ma też przynosić zyski, wystarczy do tego dwudziestominutowa drzemka.

Idealnie byłoby przespać się na zielonej łące wśród szumu drzew. Jednak w dzisiejszym, rozpędzonym do granic możliwości świecie niewielu ma czas, by wyrwać się na drzemkę na łono natury. Dlatego podobne warunki stworzono w Vinci Power Nap, gdzie wydaje nam się, że stąpamy po trawie, a wokół rzeczywiście rosną brzozy.

Wykupieniem dla swoich pracowników stałego abonamentu dającego dostęp do kawiarenki snu zainteresowane są już pierwsze wrocławskie firmy.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
Ble ble
6 lat temu
Brawo za taki pomysl, nareszcie z korzyscia dla firmy i pracownika.
Antek
6 lat temu
Kolega spotkał kolegę i zali mu się ze szef zwolnił go z pracy no za co ano za to że w pracy się przespałem no coś ty przecież każdy w pracy jakoś tam się prześpi, no tak ale ja z jego żoną !
Iv
6 lat temu
Znaczy, w pracy "łapie mnie" chęć pospania, wsiadam w samochód i jadę do Drzemkowni? Zanim dojadę, spać mi się odechce, dojazd zabierze czas... Powrót też... Chyba raczej zostanę w pracy ;) Jednak życzę powodzenia, może inni docenią to, co mnie raczej dziwi.