Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kilkutysięczny protest rolników w Brukseli. Miasto zablokowane

2
Podziel się:

Protest zorganizowano w dzielnicy europejskiej, gdzie dziś po południu spotykają się na nadzwyczajnym spotkaniu ministrowie rolnictwa 28 krajów.

Kilkutysięczny protest rolników w Brukseli. Miasto zablokowane
(PAP/EPA)

Trwa kilkutysięczny protest rolników w Brukseli. Domagają się natychmiastowych działań w związku z - jak mówią - kryzysową sytuacją na rynkach rolnych. Protest zorganizowano w dzielnicy europejskiej, gdzie dziś po południu spotykają się na nadzwyczajnym spotkaniu ministrowie rolnictwa 28 krajów. To będzie czarny poniedziałek - informują media, a policja apeluje, by dziś omijać belgijską stolicę.

Aktualizacja 16:35

Do belgijskiej stolicy przyjechali producenci mleka, wołowiny, wieprzowiny, owoców i warzyw. Skarżą się na niskie ceny i nieopłacalną produkcję. Powodem takiej sytuacji w niektórych krajach, w tym w Polsce, była susza, a także malejący popyt i spadek eksportu do Chin.

Problemy spotęgowało rosyjskie embargo na żywność. Europejscy związkowcy od kilku miesięcy apelowali do Brukseli o pomoc. Ponieważ jej nie dostali, przyjechali z głośnym protestem. - Ministrowie rolnictwa są dziś w Brukseli i dobrze że nas usłyszą. Domagamy się konkretnych działań, wsparcia finansowego już dziś - powiedział Polskiemu Radiu jeden z protestujących.

Około tysiąca rolników przyjechało dziś do Brukseli traktorami i wiele dróg dojazdowych do stolicy było zablokowanych. Rano samochody utknęły w prawie 200-kilometrowym korku. Do wieczora zamknięta ma być dzielnica europejska, w której odbywa się protest, unijne instytucje są ogrodzone zasiekami.

Polscy rolnicy biorący udział w demonstracji zwracają uwagę, że mniejszy popyt, rosyjskie embargo i spadek eksportu do Chin sprawiły, że ceny żywności spadły i produkcja stała się nieopłacalna. Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz powiedział, że polscy rolnicy dodatkowo ucierpieli w wyniku suszy. - Chcemy, żeby Komisja dała dodatkowe środki producentom mleka, a nam dodatkowe środki związane z suszą na podwyższenie kosztów paszy - powiedział Wiktor Szmulewicz.

Do Brukseli przyjechali producenci mleka, wieprzowiny, wołowiny, owoców i warzyw. Manifestację zorganizowali w dniu spotkania unijnych ministrów rolnictwa. Oczekują, że podczas tego spotkania Komisja Europejska ogłosi plan wsparcia dla rolników. - Oczekujemy konkretnych propozycji. Chcemy uczciwych cen, bo tego także oczekują konsumenci - powiedział Polskiemu Radiu Erwin Schoepges z zarządu Europejskiej Rady Mleka.

Minister rolnictwa Marek Sawicki rozmawia dziś o pomocy dla producentów żywności dotkniętych suszą. Komisja Europejska zaproponowała 500 milionów euro wsparcia dla producentów mleka. To postęp, bo godzinę wcześniej proponowała 300 milionów. W ocenie Polski 300 mln to zdecydowanie za mało.

Minister rolnictwa Marek Sawicki zarzucił Komisji Europejskiej brak woli do rozwiązania problemu. - Komisja nie jest chętna do niczego - powiedział szef resortu i dodał, że pieniądze, które Bruksela położyła na stole są niewystarczające dla Europy. - Nie znamy ich koncepcji podziału, które państwo ile środków dostanie, więc to jest kolejny problem - dodał szef resortu rolnictwa. Polska przede wszystkim domaga się wsparcia dla rolników dotkniętych suszą, choć we wniosku poprosiła też o wsparcie dla sektora mlecznego i mięsnego.

Zobacz także: * *Statistica: Polskie rolnictwo to nie światowa czołówka

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
AO:LKA
5 lata temu
albo polityka (sankcje dla Rosji) , albo gospodarka ... poza tym gumofilcom w głowach się poprzewracało - znają tylko 1 słowo - zawsze tylko DAJ....ciekawe ile gumiaki płacą podatku dochodowego mając gospodarstwa warte miliony złotych ?
Polak
5 lata temu
Słuchajcie dyktatora z USA sankcję doprowadziły do upadu rolnictwa w europie a usaeżym się cieszy bo on swoje sprzedaję