Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraje Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej zaniepokojone umową Ukraina-UE

0
Podziel się:

Kraje Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG), tworzonej przez kilka państw b. ZSRR, są zaniepokojone wejściem w życie umowy o stowarzyszeniu między UE i Ukrainą - oświadczył w poniedziałek w Moskwie prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka.

Kraje Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej zaniepokojone umową Ukraina-UE
(Okras/wikimedia (CC BY-SA 4.0))

Kraje Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG) tworzonej przez kilka państw byłego ZSRR są zaniepokojone wejściem w życie umowy o stowarzyszeniu między UE i Ukrainą - oświadczył prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka.

Na szczycie EUG w Moskwie Łukaszenka przypomniał, że od 1 stycznia 2016 r. wchodzi w życie część handlowa umowy UE-Ukraina. Według jego słów ekspansja tanich ukraińskich towarów może odbić się nie tylko na rynku rosyjskim, ale na innych krajach EUG. Kraje te, przede wszystkim Kazachstan i Białoruś, rozważają, "jak postąpić, żeby wesprzeć naszą sojuszniczą Rosję" - powiedział Łukaszenka. Prócz Białorusi, Kazachstanu i Rosji do EUG należy też Armenia i Kirgistan.

Prezydent Białorusi ocenił, że "powstaje poważna sytuacja, jeśli chodzi o strefę wolnego handlu" Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). - Może powstać sytuacja, kiedy towar Ukrainy zostanie zastąpiony towarem z Unii Europejskiej, a ukraiński towar napłynie na nasze terytorium - powiedział.

Według Łukaszenki podjęto decyzję, że w przeciągu pierwszego kwartału 2016 roku sprawa ta zostanie zbadana, a w ciągu pół roku powstanie system elektronicznej deklaracji towarów na obszarze EUG.

Już w zeszłym tygodniu Łukaszenka mówił, że handlowa część umowy Ukrainy z UE niepokoi nie tylko Rosję. Ocenił wówczas, że Białoruś ma wystarczająco dużo własnych problemów gospodarczych, ale gdy kraj zaczną jeszcze zalewać kraj towary z UE, wwożone na Ukrainę bez cła, "to dopiero będzie kłopot".

Umowa o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA) to najważniejsza i największa część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina, podpisanej w czerwcu 2014 r. Rosja uważa, że wchodzące 1 stycznia 2016 r. w życie porozumienie zaszkodzi jej interesom gospodarczym i grozi podjęciem kroków odwetowych, aby chronić swój rynek.

Premier Dmitrij Miedwiediew zapowiedział w poniedziałek, że Rosja wprowadzi od 1 stycznia dla Ukrainy cła i embargo na produkty spożywcze analogiczne do obowiązującego w stosunku do państw, które poparły sankcje wobec Rosji.

Zobacz też: * *Czy TTIP uniezależni nas energetycznie od Rosji?

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)