Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

20 lat i wystarczy. Resort Morawieckiego zaprezentuje nową Ordynacją podatkową

8
Podziel się:

Po 20 latach obowiązywania do lamusa odchodzi obowiązująca Ordynacja podatkowa. Ministerstwo Finansów zaprezentuje projekt całkowicie nowej ustawy.

Na stronie internetowej resortu kierowanego przez Mateusza Morawieckiego pojawią się propozycje nowych rozwiązań podatkowych
Na stronie internetowej resortu kierowanego przez Mateusza Morawieckiego pojawią się propozycje nowych rozwiązań podatkowych (STANISLAW KOWALCZUK/ EastNews)

Po 20 latach do lamusa odchodzi obowiązująca Ordynacja podatkowa. Ministerstwo Finansów zaprezentuje projekt całkowicie nowej ustawy.

Propozycja projektu ustawy przygotowana przez komisję kodyfikacji ogólnego prawa podatkowego została zawarta w 687 artykułach, których uzasadnienie wprowadzenia liczy 511 stron. Nowa Ordynacja podatkowa ma zastąpić ustawę, wielokrotnie zmienianą, ale nieprzerwanie funkcjonującą od 1997 r. Według informacji money.pl, projekt pojawi się na stronie resortu w godzinach popołudniowych, a nie jak początkowo zapowiadano o 9:00.

Prof. Leonard Etel, który przewodniczył pracom komisji, zapowiedział, że główną ideą przyświecającą projektowanym rozwiązaniom jest przywrócenie zaufania na linii państwo-podatnik. Twórcy chcą także eliminacji istniejących paradoksów prawa podatkowego oraz poprawy ściągalności danin.

Nowa ordynacja ma wprowadzić ponad 140 zmian w stosunku do aktualnie obowiązujących rozwiązań. Ich wdrożenie poza przyjęciem ustawy będzie wymagało również przyjęcie około 40 rozporządzeń. Zanim to jednak się stanie, konieczne będą konsultacje – zarówno resortowe jak i społeczne. Prace nad nową ustawą trwały 2 lata – ich początek stanowiło przyjęcie jeszcze przez rząd Ewy Kopacz kierunkowych założeń zmian 13 października 2015 r.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Rewolt
8 lat temu
Czyli po pis rządzi...... I dalej będziemy gnebieni
ZQW
8 lat temu
Aż strach się bać.
Wacio
8 lat temu
Zaufanie na linii pisowiec pisowskie państwo to chyba nigdy nie było zagrożone. A przywracanie zaufania drugiego sortu jest raczej niemożliwe. Czyli byle było inaczej niż było.