Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Opłaty za drogi w Rosji. Polscy przewoźnicy znów mają problemy

0
Podziel się:

Do obliczania wysokości opłaty służy specjalny system, który jednak, zdaniem przewoźników, działa wadliwie. Efektem są gigantyczne kolejki i przestoje.

Opłaty za drogi w Rosji. Polscy przewoźnicy znów mają problemy
(Bartosz Wawryszuk)

Rosjanie wprowadzają opłaty, polscy przewoźnicy mają problem. Zgodnie z wprowadzonymi kilka dni temu rosyjskimi przepisami, drogowi przewoźnicy towarowi muszą płacić za przejazd po tamtejszych drogach.

Aktualizacja 17.37

Opłaty obowiązują od 15 listopada br. i dotyczą wszystkich przewoźników. Do obliczania wysokości opłat służy specjalny system, który pobiera opłaty od ciężarówek o masie całkowitej ponad 12 ton za przejazdy po 50 tysiącach dróg krajowych w Rosji. System działa w technologii GPS, zliczającej przejechane kilometry.

Zgodnie z rosyjskimi przepisami przewoźnik powinien zarejestrować się w systemie "PLATON" ( http://platon.ru/ru/ ) a następnie wpłacić środki finansowe za przejazd. Pieniądze zostaną wpłacone na rachunek rozliczeniowy, który "otwiera się" w systemie równolegle z rejestracją przewoźnika. Kierowca musi posiadać potwierdzenie wpłaty.

Zdaniem przewoźników, system działa wadliwie. Efektem są gigantyczne kolejki i przestoje.

Szef zrzeszenia międzynarodowych przewoźników Jan Buczek wyjaśnia, że polscy kierowcy nie wiedzą, co mają robić. Z jednej strony obowiązuje wymóg opłacania przejazdu, z drugiej zaś strony system nie został sprawdzony i dostosowany.

- Przewoźnicy mają problemy z rejestracją w systemie, a jeśli im się już to uda, powstaje problem z wydrukowaniem potwierdzenia wniesienia opłaty. Cześć terminali płatniczych nie działa, albo ma problemy z funkcjonowaniem. Polscy kierowcy nie wiedzą, co mają robić, bo może dojść do takiej sytuacji, że mimo opłacenia przejazdu, kierowców będą czekać kłopoty - dodał.

Strona rosyjska co prawda uruchomiła kilka mobilnych punktów, jednak polscy przewoźnicy boją się z nich korzystać. O takich punktach nic nie mówią rosyjskie przepisy. Może więc dojść do takiej sytuacji, że mimo opłacenia przejazdu, kierowców będą czekać kłopoty.

Za przejazd bez opłaty grożą bardzo wysokie kary. Przewoźnicy chcą prosić polskich urzędników o pomoc w rozwiązaniu problemu.

Resort infrastruktury ponownie interweniował w sprawie problemów polskich kierowców w związku z wprowadzonymi w Federacji Rosyjskiej opłatami dla przewoźników - poinformowało biuro prasowe ministerstwa.

Jak poinformowało PAP biuro prasowe resortu infrastruktury w poniedziałek (16 listopada) ponowiono w tej sprawie interwencję w Ministerstwie Transportu Federacji Rosyjskiej. Pierwszy raz resort interweniował w rosyjskim Ministerstwie Transportu w ubiegłym tygodniu i nie doczekał się odpowiedzi.

"Strona polska zawracała uwagę na konieczność zapewnienia okresu przejściowego, w szczególności w zakresie stosowania systemu kar za brak odpowiedniej opłaty. Sugerowano złagodzenie wymogów w zakresie nowego systemu, przynajmniej w pierwszym okresie jego funkcjonowania. Postulowano również wprowadzenie ułatwień w zakresie dostępu do systemu przez przewoźników zagranicznych" - podkreśliło biuro prasowe resortu infrastruktury w komunikacie.

Ministerstwo w ubiegłym tygodniu, po sygnałach ze strony środowiska przewoźników drogowych o możliwych problemach z wprowadzaniem nowego systemu opłat za korzystanie z infrastruktury drogowej w Federacji Rosyjskiej interweniowało w rosyjskim Ministerstwie Transportu.

W sprawę zaangażował się również Wydział Ekonomiczny Ambasady RP w Moskwie. Z informacji uzyskanych przez polską ambasadę wynika, że w związku z protestami rosyjskich kierowców uskarżających się na wysoki koszt przejazdu (pierwotna stawka miała wynosić 3,73 rubla/1km) 3 listopad 2015 r. przyjęto postanowienie o jej obniżeniu.

W okresie od 15 listopada 2015 do 29 lutego 2016 r. opłata za przejazd będzie wynosiła 1,5293 rubla/km, a w okresie od 1 marca 2016 do 31 grudnia 2018 - 3,06rubla/1km. Za niedostosowanie się do wymogów przewidziane są kary w rozmiarze od 5 tys. rubli do 450 tys. za pierwsze naruszenie ustawy (do 1 mln rubli za kolejne).

Jednocześnie zgodnie z decyzją Ministerstwa Transportu i Federalnej Agencji Drogowej (Rosavtodor) do 1 maja 2016 r. poza Obwodem Moskiewskim kary nie będą nakładane, przewidziano okres przejściowy pomimo wątpliwości prawników, co do zasadności wybiórczego stosowania prawa

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)