Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PGNiG namówił 10 tysięcy klientów na "świnkę". Gaz chce kupować w "Bramie Północnej"

12
Podziel się:

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zgłosi się jako chętne do odbioru gazu z tzw. Bramy Północnej, czyli korytarza dostaw z Norwegii. W sprawie dostępu Gazpromu do gazociągu Opal nie ma chwilowo postępów a spółka boi się, że przez to w gazociągu Jamał zabraknie gazu. Postępy są za to w programie "Prąd i Gaz". PGNiG pozyskała 10 tysięcy klientów w 100 dni.

PGNiG namówił 10 tysięcy klientów na "świnkę". Gaz chce kupować w "Bramie Północnej"
(Magnascan/Pixabay.com/CCO)

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zgłosi się jako chętne do odbioru gazu z tzw. Bramy Północnej, czyli korytarza dostaw z Norwegii. W sprawie dostępu Gazpromu do gazociągu Opal nie ma chwilowo postępów, a spółka boi się, że przez to w gazociągu jamalskim zabraknie gazu. Postępy są za to są w programie "Prąd i Gaz". PGNiG pozyskała 10 tysięcy klientów w 100 dni.

- Chcemy się wpisać w koncepcje Bramy Północnej, czyli uruchomienia korytarza dostaw z Norwegii. Zbliża się "open season" i "bookowanie" do tego projektu. Czekamy na podanie harmonogramu, by zgłosić się ze swoimi wolumenami gazu - poinformował wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak podczas konferencji "Liberalizacja rynku gazu, a bezpieczeństwo energetyczne 2016".

Brama Północna miałaby składać się z terminala LNG w Świnoujściu oraz tzw. Korytarza Norweskiego, co obejmuje morskie połączenie norweskiej i duńskiej infrastruktury przesyłowej, rozbudowana lądowa infrastruktura przesyłowe w Danii oraz morski gazociąg Baltic Pipe, łączący Polskę z Danią.

Udostępnienie Opalu Gazpromowi jest groźne dla PGNiG

Poszukiwanie alternatywnych źródeł jest o tyle istotne, że po ewentualnym uruchomieniu Nord Stream 2 dostawy surowca do Polski przestaną być pewne.

Wobec braku odpowiedzi formalnej na skargę spółki do Trybunału Sprawiedliwości KE na decyzję ws. gazociągu Opal, czyli gazociągu transportującego gaz z Nord Stream wewnątrz Niemiec aż do granicy z Czechami, PGNiG trzyma się harmonogramu dalszych kroków prawnych.

- Złożyliśmy pierwsze skargi do Trybunału. Staramy się o publikację decyzji przez KE. Nie mamy odpowiedzi formalnej, co nas ustawia w harmonogramie dalszych kroków prawnych - powiedział Woźniak podczas konferencji "Liberalizacja rynku gazu, a bezpieczeństwo energetyczne 2016".

Według jego słów, zwiększenie obecności rosyjskiego gazu w Opal, budowa Nord Stream 2 oraz rozbudowa Nord Stream 1 może oznaczać nawet docelowo brak tłoczenia przez rurociągi Jamal i Braterstwo. PGNiG nie może się na to zgodzić.

Na początku grudnia działająca na niemieckim rynku gazu spółka PGNiG Supply & Trading GmbH zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej decyzję Komisji Europejskiej zwalniającą gazociąg Opal z obowiązku stosowania zasady dostępu strony trzeciej (TPA). PGNiG Supply & Trading złożyło jednocześnie do Trybunału wniosek o pilne wstrzymanie wykonania decyzji wydanej przez Komisję Europejską.

Komisja wydała kilka miesięcy temu zgodę, by Gazprom wykupywał dostęp do Opalu na aukcjach. Chwilowo może wykorzystywać 50 proc. przepustowości gazociągu, a wkrótce będzie mógł licytować w sprawie pozostałej części, która obecnie praktycznie nie jest wykorzystywana.

Wiceprezes PGNiG wskazał również na zwiększanie obecności w basenie Bałtyku (LNG w transporcie lądowym i morskim), m.in. we współpracy z Grupą Lotos.

Odnowione zostały kontrakty z dużymi hurtowymi partnerami, jak PKN Orlen czy Azoty, co było efektem ośmiomiesięcznych rozmów, na pozyskanie nowych firmowych klientów detalicznych, a także rozpoczęcie "naprawdę" eksportu gazu na Ukrainę.

10 tysięcy klientów dało się namówić śwince

PGNiG Obrót Detaliczny odwrócił spadkowy trend pozyskiwania klientów w tym roku i średniomiesięcznie pozyskuje 11 mln m3 gazu do sprzedaży, poinformował wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak.

- Postawiliśmy na wyniki sprzedaży. Stworzyliśmy nowe zespoły odpowiedzialne za grupy klientów, nowe promocje i produkty. W efekcie pozyskujemy do sprzedaży średniomiesięcznie 11 mln m3 gazu w segmencie B2B SME w 2016 r. wobec -106 mln m3 rok wcześniej. Odwróciliśmy ten trend i mamy większe pozyskania klientów niż utraty - powiedział Woźniak podczas konferencji "Liberalizacja rynku gazu, a bezpieczeństwo energetyczne 2016".

Dodał, że spółka pozyskała 10 tys. umów w programie Prąd i Gaz w 100 dni. Ten program reklamowany jest przy wykorzystaniu symbolu świnki (Prąd i Gaz - PiG).

- Zakładamy dalszy rozwój produktów z naciskiem na efektywność energetyczną, ubezpieczenia, nowe produkty LNG, CNG - dodał wiceprezes PGNiG.

Według jego słów, LNG ma być wykorzystywane do pozyskiwania klientów oddalonych od sieci gazowniczej.

oprac. Jacek Frączyk

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(12)
tt
6 lat temu
Posiadam gaz w PGNiG, prąd w Tauronie region małopolski. Chciałem przejść z prądem do PGNIG. W taryfie G11 miałbym 1,95 zł oszczedności....rocznie!!! Buahhahha
Marek
7 lat temu
Szkoda, że w przypadku PiG reklamowane 170 zł oszczędności osiągnąć mogą nieliczni https://zmianasprzedawcygazu.pl/prad-i-gaz-od-pgnig-oferta/ tutaj szczegółowe wyliczenia, jak widać nikt nie straci, ale naciągana jest ta kwota mocno
Sauron
7 lat temu
To nie Miler tylko Pawlak negocjował nowe warunki. Pod Trybunał!!!!!
ober
7 lat temu
Pakt Ribbentrop-Mołotow -bis
tej
7 lat temu
podziekujmy Milerowi ze zrezygnowal z gazu z Norwegii w zamian za wiecej gazu z Rosji za wyzsza cene